Dawno nie pisałem o tym co mnie mierzi. I co sądzę.
Więc weźmy na tapetę coś, na co wszyscy polecą. Np. seks.
Motto:
Słodka_Sarna.: najglupsze wytłumaczenie kolesia tutaj na czacie dlaczego szuka seksu za kasę tooo ''bo mi się nie chce bajerować'' nie chcą zobowiązan. inny bajerował, ze niby jest w potrzebie a chetnie wspomoże potrzebująca
jeszcze inny bedzie płacil za dyskrecję, co kraj to obyczaj a każda wymówka jest dobra
***
Proponowanie i szukanie takich usług, jest zakazane w serwisie czatowym.
Treści erotyczne mają pozostać jedynie na pokojach erotycznych lub towarzyskich. Teoretycznie osoby z sugestywnymi nickami mają być wyrzucane, ale jakoś nie bardzo to wychodzi. Więc czemu tu? Ano gimnazjalistka jest bardziej ''ruchable''
i względnie bardziej ee... higieniczna... od prostytutki. A i ceny niższe. Spodnie chyba nadal są uznawanym środkiem płatniczym, w niektórych miejscach. Coraz częściej przestaje mnie dziwić, że teraz nikt nie potrafi zagadać, bajerować czy się poznać normalnie - na podstawie wypowiadanych słów, tematów, cech charakteru - zwłaszcza realnie. Ludzi przerasta rozmowa polegająca na wymianie doświadczeń czy poznaniu oczekiwań drugiej osoby.
Notorycznie, nawet ja jestem zaczepiany, z powodu nicka, przez Napakowanych, Dużych, Czułych, Chętnych, Nieśmiałych, Delikatnych, Władczych, Romantycznych, Dzikich, z autem, skejpem, ptakiem, bicem, ze śląska, wrocka, wawy.. z numerkami przy nickach od 20 do 26 w centymetrach. Którzy zapraszają jak leci każdy damski nick z listy i to na pokojach w stylu (dajmy najgłupsze przykłady): fantastyka naukowa, jogging, akwarystyka, szydełkowanie. Nie mam absolutnie zielonego pojęcia czy takie szukanie działa. Nie mam pojęcia co kieruje tymi ludźmi. Ale osobiście uważam, że większość z tego co ci kolesie odpierdalają online, wynika ze wstydu i strachu. Przedłużający się brak kobiety, niska samoocena, fetyszyzm, chęć podbudowania swojego ego, frustracja, uboga osobowość czy inteligencja, problemy w relacjach i związkach, chęć nowych wrażeń. Większość dotyczy strachu przed wyśmianiem i oceną, albo niskiego poczucia własnej wartości.
Przypomniałem sobie wczoraj, przy okazji pokrewnego tematu, rozmowy z kilkoma znajomymi, kumplami, kolesiami z czatu. Wszystkie dotyczące, w uproszczeniu, trzech rzeczy:
1. Nie mam doświadczenia z kobietami, więc boję się, że sobie nie poradzę w sprawach intymnych, że się zbłaźnię, ''nie trafię'', zrobię coś nie tak. - powiedział koleś, usprawiedliwiając tym fakt, że boi się zagadać do podobającej mu się dziewczyny, bo jak wyjdzie z tego coś więcej, to on nie wie co dalej robić.
I tu chyba pominę monolog na temat tego, że usta służą nie tylko do obciągania, ale i do mówienia. Tego, że ludzie będąc razem uczą się siebie nawzajem w różnych sytuacjach, nikt nie jest idealny i wszechwiedzący, a ludzie różnią się upodobaniami i przebytymi doświadczeniami.
Skoro żywe kobiety gryzą - przerzućmy się na wirtualne. Zawsze można zrobić z siebie idiotę i się przelogować. Skoro seks jest tak cholernie ważny, że żyć się nie da bez niego dłużej niż tydzień, to zamiast poszukać sobie kobity, dziewczyny, żony, narzeczonej na stałe, co jest chyba najlogiczniejszym wyjściem - zróbmy sobie konto premium na kilku stronach z pornolami
i płaczmy, że to nie to samo, albo kupmy abonament u gimnazjalistki i wstydźmy się, że trzeba za to płacić. Zawsze zostaje wersja: Napiszę, że jestem napalony do 30 losowych kobiet to mi ulży.
2. Dziewczyny nie chcą ze mną sypiać, bo mam małego penisa, a uważam tak, bo kiedy nowo poznanej lasce proponuję, że pójdziemy do mnie do domu, to ona mi zawsze odmawia i to z pewnością wina mojego małego penisa. - powiedział koleś podbijający do pijanych kobiet, proponujący im randkę w swoim mieszkaniu, który dymał raz w życiu i to pijaną koleżankę, cierpiący z powodu nie uprawiania seksu od 2 lat, licząc od tego jedynego razu.
Jest sens dodawać coś na temat ''długość penisa masz wypisaną na czole'', jest ona wyznacznikiem twojej pozycji, bo mężczyzn klasyfikuje się wedle długości co do milimetra, a skarpetka w majtach jest najpewniejszym sposobem poderwania każdej dziewczyny? Albo coś o przyzwoitości, szacunku, uprzejmości? Bezczelności, wulgarności i braniu na litość?
Nie ma. Więc pozdrowię tylko panów, dla których skarpetka przechodzi w coraz wyższe liczby przy nickach, jakby wydłużała się wraz z wiekiem w postępie geometrycznym. Dla których wyznacznikiem ich poczucia wartości jest odległość, na którą mogą siknąć. Z drugiej strony pozdrowię panów, którzy tak dobrze czują się ze swoim ciałem, że muszą każdej osobie
w internecie pokazać swój interes. A może by tak przestać zaglądać komuś w majtki? A może by tak przestać machać penisem na wszystkie strony jak breloczkiem przy kluczach?
3. Prawdziwy facet rucha 7 lasek tygodniowo, każdą innej nocy, w obie strony, tak, że sperma tryska jej uszami. Ile miałeś kobiet? Co z nimi robiłeś? Kogo wyrwałeś? Masz kogoś? Połyka? Eeeee, kłamiesz, przesadzasz. A w domu: ''Normą jest 20 kobiet rocznie i seks na pierwszej randce, czemu ja beznadziejny miałem tylko jedną? Masturbacja jest upokarzająca, ale dla pewności zwalę 6 razy dziennie, bo mam stresa na myśl o tym, że chciałbym, a nie mogę.''
A tu pominę może znane wszystkim fakty, że jeśli nie wydymałeś trzycyfrowej liczby kobiet przed ukończeniem 20 roku życia, to nie zasługujesz na miejsce w społeczeństwie.
Ale na pewno zasługujesz na miejsce na czacie, wśród kolesi: ''Ja to biorę 400 kilo na klatę, szukam pani, proszę o dyskrecję.'', ''Ja nie muszę bajerować, same do mnie przylatują, a przy okazji zaczepię każdą możliwą laskę z obscenicznym nickiem,
bo może jest łatwa i mi da.''. Trafił ci się cyber? Być może po drugiej stronie był facet? Nie szkodzi, opowiedz kumplom,
że zaliczyłeś. Niech zazdroszczą i wpadają w kompleksy.
A ceny niech spadają na łeb na szyję. Bo niestety dziewczęta stają się coraz łatwiejsze, wulgarniejsze i zapatrzone w siebie,
a przy tym chłopcy mają problem, że coraz częściej jedyna pizda jaką widzieli na żywo - to ich własna twarz w lustrze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że dzielisz się ze mną swoją opinią.
Z przyjemnością wykorzystam Twoje wskazówki w dalszej pracy nad blogiem.