Rozmawiam sobie na priv z kolesiem, który rzuca pytanie:
JakZyc22: jest tu jakiś psycholog?
svdddd: czyzby psycholog poczul sie do obowiazku?
~odchodzi: svdddd
wibrująca_mrówka: czyżby ktoś nauczył się wychodzić w odpowiednim momencie?
___SZPILA___: svdddd zrób coś on mnie nie rpozumie
wibrująca_mrówka: on nie o tobie mówił a o tym pomarańczowym
___SZPILA___: aha
wibrująca_mrówka: i podbudowałby swoje ego twoim kosztem. jak to czyni z innymi. innych wysyła do pomocy a sam się nabija że ''nikt nic nie robi''
Czy to jest jakaś kurwa klątwa??
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że dzielisz się ze mną swoją opinią.
Z przyjemnością wykorzystam Twoje wskazówki w dalszej pracy nad blogiem.