poniedziałek, 7 lipca 2014

Maaaamoooo, nieeee buuudź mnieeee!

Wadą wolnych dni jest to, że nie ma co ze sobą zrobić. Pogoda jest taka duszna, oblepiająca, że nawet okien nie warto otwierać. Nie chce mi się wstać i nie mogę zasnąć. Porobiłbym coś. Tylko nie wiem co. Porobiłem krzyżówki. Porobiłem miazgę z głów nazistów zombie. Z rana jest tak przyjemnie ciiicho... Tak do 8. Meh.

Mordują mnie sąsiadki... jak w skeczu kabaretu OT.TO. Droga pani sąsiadko czy pani słyszała... Bo ja na piętrze słyszałem każde słowo. Morduje mnie czekanie na maila od CIEBIE. Tak tak, o TOBIE myślę od 8 rano. Widzę z okna błękitne niebo i przeciągam się leżąc na łóżku. 74% baterii. Tak. Tak się czuję. Śniadanie i serial?

To do wieczora.



PS. Przy okazji kabaretu, rozwala mnie to: Baśka nie śmiej się

5 komentarzy:

  1. ja…
    Wysłany 07.07.2014 o 10:24

    Ciekawe ile kobiet szybko napisalo do Ciebie maila:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mrówek
      Wysłany 07.07.2014 o 11:10 | W odpowiedzi na ~ja....

      Odpowiem na to wieczorem, kiedy już wszystkie doczytają :D

      Usuń
    2. ja..
      Wysłany 07.07.2014 o 19:50

      Cwaniak :D

      Usuń
  2. N.
    Wysłany 08.07.2014 o 19:18

    I doczekałeś się w końcu tej emalki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mrówek
      Wysłany 08.07.2014 o 21:25 | W odpowiedzi na ~N..

      Doczekałem się bardzo życiowo – kilku, tylko nie tej, na której mi zależało. Poczekam jeszcze dzień, tydzień, resztę życia. Whatever.

      Usuń

Dziękuję, że dzielisz się ze mną swoją opinią.
Z przyjemnością wykorzystam Twoje wskazówki w dalszej pracy nad blogiem.