środa, 28 sierpnia 2019

Manga_: To nasza broń kobieca... w końcu

SarkhanFireblood: wibrująca_mrówka ale cycem świecisz
SarkhanFireblood: musiałem sprawdzić, czy przypadkiem nie wlazłem na erotyczny oO
wibrująca_mrówka: dziękuję. to kciukiem_w_mózg pożyczyła mi te cycki.
SarkhanFireblood: nie zapomnij oddać, mogą się jeszcze na coś przydać
wibrująca_mrówka: oddam w dobrym stanie.
wibrująca_mrówka: ba. nawet chyba bardziej dopieszczone
kciukiem_w_mózg: wibrująca_mrówka ale nie bądź obleśny
SarkhanFireblood: nie wiem, dziwni jesteście, cycki se pożyczacie oO
wibrująca_mrówka: kciukiem_w_mózg nie jestem. ludzie nie ślinią się tylko mówią ''bardzo ładne'' albo ''piękne ujęcie''
kciukiem_w_mózg: jest różnica
wibrująca_mrówka: więc używam tego w kontekście ''dopieszczone'' jak ''aww'' i ''puchate, rumiane i puszyste''
kciukiem_w_mózg: ale niech tym razem będzie tak
kciukiem_w_mózg: chociaż nadal brzmiało lekko obleśnie
wibrująca_mrówka: może miałaś negatywne doświadczenia z tym związane ja często używałem tego określenia jako synonim zadowolenia i pełni szczęścia
kciukiem_w_mózg: jestem kobietą, więc to naturalne
wibrująca_mrówka: mężczyzn też dotyczy molestowanie. więc nie.
kciukiem_w_mózg: no tak, ale nie jestem mężczyzną, to raz, a dwa - nadal jakościowo i ilościowo nie są to przystające sprawy
kciukiem_w_mózg: mocna asymetria
wibrująca_mrówka: mówię o personalnych doświadczeniach twoich i moich, bez względu na płeć. tylko gdy mowa o tym słowie.
wibrująca_mrówka: więc skoro nie ma tam krzty feminazizmu - nie wkładaj go tam.
kciukiem_w_mózg: ja również.
wibrująca_mrówka: nie. ty rzuciłaś o 'byciu kobietą', kiedy ja nie mówiłem nic o byciu mężczyzną.
wibrująca_mrówka: bo to nie ''dla kobiet to słowo oznacza coś innego''
wibrująca_mrówka: tylko ''ty mogłaś mieć inne skojarzenia przez wzgląd na różne doświadczenia''

wibrująca_mrówka:
niekoniecznie związane z byciem kobietą.

kciukiem_w_mózg:
owszem, dla kobiety to oznacza coś innego.

A może zwyczajnie: DLA MNIE TO OZNACZA COŚ INNEGO?


kciukiem_w_mózg:
i jest związane z byciem kobieta.
wibrująca_mrówka: każdej czy tylko dla ciebie?
kciukiem_w_mózg: poszukam ci kiedyś takich fajnych infografik
kciukiem_w_mózg: ale nie dzisiaj, bo zaraz spadam
SarkhanFireblood: wibrująca_mrówka jesteś tym gościem od "welll actually..."
SarkhanFireblood: ?
wibrująca_mrówka: kciuk. naprawdę
wibrująca_mrówka: SarkhanFireblood a co to?
kciukiem_w_mózg: SarkhanFireblood jest
kciukiem_w_mózg: ZAWSZE
wibrująca_mrówka: i głupio mówić na ''miałaś negatywne doświadczenia z tym związane'' - jestem kobietą, więc to naturalne

kciukiem_w_mózg:
bo... żyjemy w kulturze gwałtu?
kciukiem_w_mózg:
SarkhanFireblood: kciukiem_w_mózg co jest?
kciukiem_w_mózg: obvious
kciukiem_w_mózg: SarkhanFireblood tym b gościem od "well, actually"
SarkhanFireblood: no teraz już widzę

wibrująca_mrówka:
bo doznawanie negatywnych rzeczy nie jest ''naturalne''

wibrująca_mrówka:
bo wtedy mówisz że ''naturalne i zwyczajne i akceptowane jest traktowanie kobiet źle''
wibrująca_mrówka: a nie jest.
wibrująca_mrówka: kciukiem_w_mózg żyjemy w kulturze, w której nie można powiedzieć do kobiety ''mówię o twoim indywidualnym doświadczeniu'' bo ta zacznie rzucać feminizmem i ''wszystkie kobiety tak uważają''
kciukiem_w_mózg: wibrująca_mrówka czytaj co piszę, zamiast się samonakrecac
wibrująca_mrówka: bo mimo że ja nie oceniam cię przez pryzmat płci - ty chcesz być oceniana głównie przez ten pryzmat.
wibrująca_mrówka: powiedziałem tylko o twoim osobistym doświadczeniu. ty wtrąciłaś o kobietach i itd.
wibrująca_mrówka: a potem wychodzi że mężczyźni są źli bo oceniają kobiety jako kobiety i do tego gorsze.
kciukiem_w_mózg: wprost przeciwnie. mówię, że obleśność niewyczuwalna naturalnie dla mężczyzny jest wyczuwalna naturalnie dla kobiety, ze względu na
społeczeństwo, w którym żyjemy.
wibrująca_mrówka: a ja mówię, że nie dla każdej kobiety twoja interpretacja będzie ok
kciukiem_w_mózg: na pewno nie dla każdej
wibrująca_mrówka: powiedziałem tylko: ja interpretuję to słowo pozytywnie, a ty możesz mieć inne skojarzenia.
kciukiem_w_mózg:
wibrująca_mrówka: nie trzeba przy tym przechodzić do ''kultury gwałtu''
kciukiem_w_mózg: dobra, nie dzisiaj, nie mam sił
kciukiem_w_mózg: wibrująca_mrówka trzeba.
SarkhanFireblood: wibrująca_mrówka brzmisz trochę jak biały z klasy średniej mówiący w Północnej Karolinie o tym, że czarni nie mają prawa czuć się gorsi
kciukiem_w_mózg:
SarkhanFireblood bo on taki jest
SarkhanFireblood: goopi?
kciukiem_w_mózg: niekoniecznie. ślepy.
wibrująca_mrówka: kciukiem_w_mózg
SarkhanFireblood: w pewny kontekście to w sumie to samo
kciukiem_w_mózg: a ja serio dzisiaj nie mam siły tłumaczyć
wibrująca_mrówka: SarkhanFireblood błagam, wymień mi moje poglądy na temat kobiet, czarnych, mniejszości seksualnych i innych.
wibrująca_mrówka:
a może zwyczajnie nie chcę pogadanek na temat 'jacy to faceci są fuj' kiedy mówię tylko o różnicy w interpretacji jednego słowa, między dwojgiem ludzi.
kciukiem_w_mózg: nie napisałam, że faceci są fuj
kciukiem_w_mózg: nie wciskaj mi czegoś, czego nie napisałam
wibrująca_mrówka: uogólniłem. bo dobrze wiesz, że nie lubię takiego 'wspomnij o rzeczy dotyczącej personalnie jednej kobiety a dostaniesz wykład o wielu stuleciach ucisku ze strony patriarchatu''

SarkhanFireblood:
wibrująca_mrówka nie znam, ale po 10 linijkowej próbce
SarkhanFireblood: nie chce poznawać

wibrująca_mrówka:
no właśnie. NIE ZNASZ. a w tych 10 linijkach nie wyraziłem ŻADNEGO z tych poglądów.
kciukiem_w_mózg: wibrująca_mrówka na superszybko: czy doświadczyłeś problemu lekarza ginekologa ignorującego twoje słowa na temat bólu, jaki odczuwasz?
wibrująca_mrówka: niekoniecznie ginekologa, ale tak, doświadczyłem.
wibrująca_mrówka: nazwano mnie też przy tym kłamcą.
kciukiem_w_mózg: ale nie pytam o każdego. pytam o ginekologa.
kciukiem_w_mózg: bardzo kuhewsko konkretnie o ginekologa.
wibrująca_mrówka: nie.
CaptainObvious: oy
kciukiem_w_mózg: i na tej samej zasadzie: *nie każda* kobieta doświadczyła, ale większość. ale nie doświadczył *żaden* mężczyzna. Jarzysz?
wibrująca_mrówka: a gdybym doświadczył to co? zmienił by się nagle fakt, że niektórzy lekarze, w tym ginekolodzy, nie powinni się tak zachowywać w stosunku do i kobiet i mężczyzn?
kciukiem_w_mózg: nie jarzysz.
kciukiem_w_mózg: ok
kciukiem_w_mózg: uj w to, nie mam dzisiaj siły
wibrująca_mrówka: no nie jarzę.
CaptainObvious: kciuk - ignorowanie bólu u lekarzy to standard
wibrująca_mrówka: bo jestem zdania że czy masz macicę czy penisa możesz doświadczać ujowych rzeczy i ujowych ludzi
SarkhanFireblood: wibrująca_mrówka nie mrówka, bardziej komar oO
wibrująca_mrówka: i że tak nie powinno być.
CaptainObvious: niezależnie od tego czy chodzi o ginekologa czy ortopedę
SarkhanFireblood: upierdliwiec straszny
kciukiem_w_mózg: CaptainObvious wiem, nie w tym rzecz.
CaptainObvious: boli? trudno, muszę sprawdzić
kciukiem_w_mózg: przykład był na szybko odnosnie innej rzeczy
CaptainObvious: fakt, że tam na dole boli bardziej i gorzej, więc powinni być wyczuleni na ból pacjenta
kciukiem_w_mózg: nie mam do tego cierpliwości dzisiaj
kciukiem_w_mózg: CaptainObvious najbardziej boli głowa, podobno
wibrująca_mrówka: i że jeśli mówię o TWOICH doświadczeniach całościowo, nie oczekuję że zaczniesz je sprowadzać do TYLKO ginekologa, tylko po to, by mnie pouczać
CaptainObvious: to chyba cię nikt nigdy w jaja nie kopnął
CaptainObvious: oh, wait
CaptainObvious: a tak srsly
kciukiem_w_mózg: CaptainObvious ty jarzysz, no patrz
kciukiem_w_mózg: ech
CaptainObvious: każdy ma prawo do indywidualnego podejścia do bólu
CaptainObvious: a lekarz powinien to respektować
CaptainObvious: każdy
kciukiem_w_mózg: wiem
kciukiem_w_mózg: nie o tym była rozmowa
CaptainObvious: tyle, że im się nie chce, bo im się przewija setki ludzi dziennie
CaptainObvious: w tym część hipohondryków
wibrująca_mrówka: CaptainObvious ja to samo napisałem wyżej i patrz - nazwali mnie komarem i widać źle myślę.
SarkhanFireblood: a ból to nie jest kara za grzechy i wszyscy powinni go znosić w pokorze?
CaptainObvious: a w czym w takim razie różnica zdań?
wibrująca_mrówka: SarkhanFireblood nie. bo to dotyczy tylko kobiet.
CaptainObvious: confirmed: tylko kobiety grzeszą
kciukiem_w_mózg: CaptainObvious za dużo pisania na apce
SarkhanFireblood: wibrująca_mrówka nie przymilaj się oO

Uwielbiam się przymilać szowinistycznym sarkazmem kolesiom, którzy bronią czci czatowych kobiet.

SarkhanFireblood: wibrująca_mrówka tymi pożyczonymi cycami mi nie imponujesz
CaptainObvious:
w takim razie mrów
CaptainObvious: w czym różnica zdań?
wibrująca_mrówka: użyłem słowa ''dopieszczać'' i doprecyzowałem że użyłem go w pozytywnym sensie.
kciukiem_w_mózg: CaptainObvious "oddam (cycki) dopieszczone"
CaptainObvious: dopieszczanie jest mmm ( a° \ a°)
kciukiem_w_mózg: "to było obleśne"
kciukiem_w_mózg: "nie, nie było"

kciukiem_w_mózg:
etc
CaptainObvious: zależy czy dopieszczone przez kogoś innego
CaptainObvious: wymiętolone przez poprzednich powierników
wibrująca_mrówka:
dla kciukiem było ono ''oblesne'' więc zaznaczyłem że: bo zapewne masz z tym inne doswiadczenia, ja go używam tak i owak, ty pewnie inaczej. mi chodziło o moją pozytywną interpretację.
wibrująca_mrówka: a potem mi wyjechała z kulturą gwałtu i że jestem ślepy i głupi
wibrująca_mrówka:
kciukiem_w_mózg nie powiedziałem że ''nie było''

kciukiem_w_mózg:
dobra, ja się zbieram póki co

kciukiem_w_mózg:
będę jutro czy coś

kciukiem_w_mózg:
bawcie się grzecznie
CaptainObvious: czy dopieszczone przez pielęgnację posiadaczki
SarkhanFireblood: CaptainObvious teoretyzujesz, a zamiar piszącego był oczywisty
wibrująca_mrówka: SarkhanFireblood błagam, opisz mój zamiar.

wibrująca_mrówka:
tak jak powiedziałes że nie znasz moich poglądów i nie chcesz ich znać.

SarkhanFireblood:
dopieszczone miało być dwuznaczne z sugestią
SarkhanFireblood: i ta sugestia była obleśna
SarkhanFireblood: proste
CaptainObvious: czy ja wiem
CaptainObvious: stosowne dopieszczanie nie jest obleśne

CaptainObvious:
jest intymne

wibrująca_mrówka:
ja wiem, bo jej to wyjasniłem. napisałem jej co uważam i dlaczego.
wibrująca_mrówka: chcesz zapis rozmowy?
CaptainObvious: nie
SarkhanFireblood: CaptainObvious pożycze od Ciebie suteczki
SarkhanFireblood: nie martw się oddam Ci dopieszczone
CaptainObvious: dopieszczanie męskich zawsze na propsie
SarkhanFireblood: rozumie osoba?
noTrudno: to sie robi bardzo obleśne powoli..
wibrująca_mrówka: SarkhanFireblood i dlaczego piszesz ''suteczki'' kiedy chodzi o zwyczajne cycki.
wibrująca_mrówka: w tym zdaniu to ''suteczki'' wychodzą na oblesny komentarz.
SarkhanFireblood: wibrująca_mrówka nie wiem czy CaptainObvious posiada cycki
CaptainObvious: trochę tak
SarkhanFireblood: sutki były bardziej prawdopodobne
noTrudno: dobrze, że smaże nalesniki. nie musze sie wczytywac
CaptainObvious: i na wątpliwość SarkhanFireblood odnośnie tego czy posiadam
noTrudno: CaptainObvious posiadasz cycki?
CaptainObvious: "trochę tak"
noTrudno: udowodnij
CaptainObvious: myślą więc są
noTrudno:
wibrująca_mrówka: Cap, więc dyskusja z ''wyjasniłem że mamy różne interpretacje tego słowa i nie miałem na mysli nic złego'' zmieniła sie w ''mrówka jest tym facetem który nie respektuje praw kobiet, poniża je, wie lepiej od nich co powinny czuć i robić''
SarkhanFireblood: Tak w sumie to ani nie moje cycki, ani nie moja bigoteria i szowinizm
wibrująca_mrówka: i na to też zwróciłem uwagę, to SarkhanFireblood mnie wysmiał.
wibrująca_mrówka: tyle.
CaptainObvious: zabawnie
wibrująca_mrówka: powiedziałem, że ''nie wszędzie trzeba wciskać feminizm, kiedy mówię tylko o jednym słowie''

SarkhanFireblood:
To nie dyskusja tylko erystyka

SarkhanFireblood:
odciąganie tematu, zastępowanie innym
SarkhanFireblood: podkopywanie sensu
SarkhanFireblood: itd itp
wibrująca_mrówka: kciuk była zdania że ''trzeba tam zwłaszcza wcisnąć feminizm i ty mrówku jestes slepy''

wibrująca_mrówka:
i tak dyskusja wyewoluowała.

NieGłaskać:
odwracanie kota ogonem
CaptainObvious: te, a tak serio serio
CaptainObvious: to to nie jest przypadkiem tak
CaptainObvious: że ona potraktowała stereotypowo Ciebie a Ty ją?
wibrująca_mrówka: nie. chodziło o to, że ja mówiłem o jej indywidualnym doswiadczeniu jako człowieka, a ona do mnie o doswiadczeniu wszystkich kobiet jako kobiet.
SarkhanFireblood: wibrująca_mrówka no chodziło jej o doświadczenia z rubasznymi żenującymi żartami, które mają dwuznaczne korzenie i mają sugerować frywolną seksualność
wibrująca_mrówka: więc jesli już to potraktowała mnie jak ''złego typowego faceta'' sugerowaniem, że gówno wiem o doswiadczeniach kobiet bo jestem facetem

wibrująca_mrówka:
nawet mimo tego że dookresliłem swoje intencje.

SarkhanFireblood:
patrz rubasznych wujków albo erotomanów gawędziarzy, którzy myślą, że są fajni sugerując syf
wibrująca_mrówka: SarkhanFireblood a przewiń rozmowę i przeczytaj te dwa zdania, w których powiedziałem, że też doswiadczyłem takich sytuacji.
SarkhanFireblood:
a ten tekst o dopieszczaniu był własnie taką próbą głupiego żartu, który miałbyć duwznaczny i niesmaczny

CaptainObvious:
Sarkhan skoro skończyło się o gadaniu o ginekologach i o różnicy w tym co mogą odczuć kobiety a co mężczyźni
CaptainObvious: to nie chodziło jej o frywolną seksualność
CaptainObvious: szczególnie, że sama nie ma nic przeciwko subtelnym wstawkom
SarkhanFireblood: bo tamta osoba odniosła się do przykładu z ginekologiem
SarkhanFireblood: nietrafionego
CaptainObvious: a, to nie wiem
SarkhanFireblood: i potem poleciało w kieriunku - przewrażliwione feministki
wibrująca_mrówka: CaptainObvious widzisz? on wie lepiej co miała na myśli osoba, której poglądy ja znam, a on nie.
SarkhanFireblood: źle dobrana argumentacja
CaptainObvious: ok, nevermind
wibrująca_mrówka: nie było nic o przewrażliwionych feministkach.
wibrująca_mrówka: było o ''nie trzeba ze wszystkiego robić pogadanki o tym, że kobiety żyją w kulturze gwałtu i są niezrozumiane bo mają macice''
SarkhanFireblood: wibrująca_mrówka przecież to tekst, można to przeczytać, no chyba że cała dyskusja od początku była nieszczera
SarkhanFireblood: i nie było w niej słowa prawdy, tylko nakręcanie i tolling
wibrująca_mrówka: owszem. można. i wychodzisz na debila wmawiając mi rzeczy, których nie powiedziałem
SarkhanFireblood: wtedy możesz sobie tam kombinować "co poeta chciał powiedziec"
wibrująca_mrówka: i przyznając że NIE ZNASZ moich poglądów, ale traktujesz mnie jakbym miał wg ciebie złe.
SarkhanFireblood: jak pisałem, nie chce znać
SarkhanFireblood: troszkę się brzydzę
wibrująca_mrówka: więc jesli nie znasz i nie chcesz znać moich poglądów, które zacząłem wyrażać dopiero PO tym twoim tekscie... i one ci nie odpowiadają..

wibrująca_mrówka:
m.in. pogląd, że lekarze powinni traktować dobrze i kobiety i mężczyzn

wibrująca_mrówka:
to po co do mnie fikasz?

SarkhanFireblood:
facet od 20 minut gadasz jak Men Rights Activist
SarkhanFireblood: naprawdę nie muszę poznawać bliżej tych poglądów

wibrująca_mrówka:
chcesz porozmawiać to poznaj pogląd rozmówcy i się ustosunkuj.

CaptainObvious:
dobra, pozwólcie, że będę tłumaczem
CaptainObvious: bo to się nie skończy
CaptainObvious: mrów

CaptainObvious:
Sarkhan chciał powiedzieć, że po powierzchownym zapoznaniu się z wrażeniem jakie wywarły Twoje poglądy - nie chce się zagłębiać
CaptainObvious: a nie, że "zna, ale nie zna"
wibrująca_mrówka: CaptainObvious nie. nie było cię przy tym.
SarkhanFireblood: CaptainObvious Mens Rights Activist? nie, nie jestem zainteresowany, na zgłębianie poglądów inceli też mnie nie namówisz
CaptainObvious: tłumaczę teraz z jego na Twoje
CaptainObvious: Sarkhan a na co ja niby namawiam?
CaptainObvious: i nie, pudło
CaptainObvious: straszne pudło
wibrująca_mrówka: CaptainObvious i nie było tam poglądów.
wibrująca_mrówka: jedynie kciuk przytaknęła mu że jestem slepy w temacie.

wibrująca_mrówka:
i na bazie jej jednego potwierdzenia dla jego wyobrażeń zaczął mnie cisnąć.

SarkhanFireblood:
Znacie się. Ja was nie znam, piszę tylko o tym co czytam od 30 minut
CaptainObvious: bardziej spudłować się nie da
SarkhanFireblood: i po 30 minutach nie jestem pewien czy chce znać
NieGłaskać: SarkhanFireblood masz racje
CaptainObvious: mrów
CaptainObvious: teraz wystarczy wyjąć popcorn
CaptainObvious: speaking of... przyszło mi KFC :3
wibrująca_mrówka: no próbowałem mu powiedzieć, żeby ocenił moje poglądy jak już je wyrażę.. a nie zanim cokolwiek powiem...
wibrująca_mrówka: poza tym, ja nie wiem jakie poglądy mają Mens Rights Activist
wibrująca_mrówka: nie znam ludzi
CaptainObvious: mrów wygooglaj
CaptainObvious: może się o sobie czegoś dowiesz
CaptainObvious:
wibrująca_mrówka: a potem wyszukam sobie horoskop na ten miesiąc
wibrująca_mrówka: poza tym. jak można być aktywistą męskich praw kiedy ma się pogląd: lekarz powinien szanować pacjenta bez względu na jego płeć
wibrująca_mrówka: tak na logikę

Bonus:

CaptainObvious: pierwsze dwa odcinki dark'a są niebotycznie nudne (subiektywnie)
CaptainObvious: k*rwa co chwila muzyczna sugestia, że coś się stanie
CaptainObvious: i co? i gówno
wibrująca_mrówka: CaptainObvious no to mają kijowe budowanie napięcia
SarkhanFireblood: Dark to bardzo podobna zagmatwana emocjonalna historia, tyle że bez 4010510 nawiązań do seriali i filmów z lat 80tych
CaptainObvious: i nudne gadki i nudne postacie i brak fabuły
CaptainObvious: a mój ulubiony film to w 99% gadka, 0 akcji, więc to też nie tak, że nie lubię gadki
SarkhanFireblood: noTrudno jak wychowałaś się w latach 80 tych to stranger things Ci się spodoba
SarkhanFireblood: albo jak oglądałaś w latach 90tych dużo VHSów
noTrudno: to drugie owszem
CaptainObvious: np. niemieckich pornosów
CaptainObvious: albo dużo kopii króla lwa
CaptainObvious: jedno z dwóch
SarkhanFireblood: CaptainObvious oO musiałeś mieć trudne dzieciństwo
CaptainObvious: niebotycznie, ale nie pamiętam, więc mi o tym opowiedz
SarkhanFireblood: CaptainObvious Dark nie podoba ci sięz tego samego powodu z jakiego nie podobają ci się igrzyska śmierci
SarkhanFireblood: to nie dla ciebie
SarkhanFireblood: to dla YA
SarkhanFireblood: za duży pewnie jesteś
CaptainObvious: o, nie wiedziałem, że nie podobają mi się igrzyska śmierci
SarkhanFireblood: który jesteś rocznik?
CaptainObvious: miałem wrażenie, że mi się podobały
CaptainObvious: ale pewnie wiesz lepiej
SarkhanFireblood: nie baw się w erystykę
CaptainObvious: po co mnie pytasz o rocznik, skoro najwyraźniej znasz mnie na wylot?
SarkhanFireblood: kolega już odpadł
noTrudno: ja rocznik?
noTrudno: czy Cap?
SarkhanFireblood: Cap jest w swoim świcie
CaptainObvious: nie bawię się w erystykę, gnoję po prostu ludzi za sugerowanie innym, że znają ich lepiej niż innych, chociaż to gówno prawda
CaptainObvious: skończ insynuować a zacznij pytać
CaptainObvious: będziesz popełniał mniej błędów
CaptainObvious: nie podobał mi się dark, bo było 0 akcji a mnóstwo nudnej i bezcelowej gadki
CaptainObvious: i pytanie - jaką w takim razie wartość ma dark? miałem nikłą nadzieję, że w 2gim odcinku cokolwiek się rozwinie
CaptainObvious: problematyka, albo wydarzenie, cokolwiek
CaptainObvious: dupa, takie bardziej kinowe "trudne sprawy"
CaptainObvious: a "Igrzyska śmierci" akurat były oglądable - nie nazwałbym tego dziełem sztuki, ale dało się oglądać

Tu zaczął ignorować Capa całkiem.