kotwica: u mnie bylo nawet fajnie, nie za cieplo, nie za zimno
wibrująca_mrówka: no to dziś tak jest więc się wybiorę
wibrująca_mrówka: a mam kawałek pieszo spory
wibrująca_mrówka: jeszcze się z tą torbą tarabanić
kotwica: jak mus to mus
wibrująca_mrówka: w takich momentach człowiek by chciał ten wózek jednak mieć
kotwica:
kotwica: przestan
wibrująca_mrówka: no bo słuchaj, kupisz 3 kartony mleka, owoce jakieś, warzywa, mięsa i kiełbasy, oliwę muszę kupić.. i to przytargać, a i ryby pewnie z półtora kilograma
kotwica: no tak , typowy facet
~przychodzi: wdowa61lat
wdowa61lat: dzień dobry
wibrująca_mrówka: a tak to sobie pakujesz, pchasz nawet pod górkę
kotwica: czesc wdowa
wdowa61lat: cześć kotwica
wibrująca_mrówka: i tu mają łatwiej matki z dziećmi
kotwica: ja mam tragarza
wdowa61lat: we Włoszech trzęsienie ziemi
wibrująca_mrówka: widziałem jak sobie całe te wózki wypełniają
kotwica: wdowa61lat czytalam o tym...
wdowa61lat: ja oglądam
wibrująca_mrówka: a po cholerę od rana tak o klęskach?
wibrująca_mrówka: w tej chwili umiera ze 100 tys. dzieci z głodu a ja rozważam czy wolę dorsza czy łososia
wibrująca_mrówka: życie.
kotwica: no zycie, ale wiesz, kazdego szkoda
wibrująca_mrówka: no szkoda, ale do śniadania nie każdy chce czytać o X zabitych i X rannych
kotwica: ja jeszcze z lozka nie wylazlam
wibrująca_mrówka: chyba że jacyś sadyści, to może dla nich piękny poranek
kotwica: aj mrówa , czepiasz sie
kotwica: a ja jak sie moge w koncu wyspac, to nie moge spac
kotwica: paranoja
wibrująca_mrówka: bo nie śpisz wtedy kiedy organizm potrzebuje, tylko wtedy kiedy musisz
wibrująca_mrówka: i dużo osób tak ma.
kotwica: normalnie to bym ksiazke w nocy czytala
*** o sprawach związanych z mieszkaniem
~odchodzi: wdowa61lat
*** o kompromisach w związkach
~przychodzi: wdowa61lat
kotwica: u nas by tak nie dalo rady
wdowa61lat: u mnie się dom trzęsie
wibrująca_mrówka: wdowa61lat trzeba było do Włoch nie jechać
kotwica: jestes we wloszech?
wdowa61lat: od pociągu
kotwica: aa
wdowa61lat: w Polsce gest m
wdowa61lat: jestem
wibrująca_mrówka: i ogórki wkładasz?
wibrująca_mrówka: no ja doceniam to że się dogadujecie, mało kto tak ma
wdowa61lat: mam powtarzajacy się sen
wdowa61lat: urodziłam dziecko i zapomniałam o nim
kotwica: a Ty sie nie dogadujesz?
wibrująca_mrówka: dogaduję, ale nie mamy podobnego gustu więc jest trudniej
wdowa61lat: po kilku dniach idę do mamy wystraszona sprawdzić czy żyje a oni ma się dobrze
wdowa61lat: mama się zajęła
wdowa61lat: mama mi się znów przysnila
kotwica: jak Ci sie sni dziecko to oznacza to ze nie mozesz sobie poradzic z niedoswiadczonymi osobami
wdowa61lat: nie się na snach
wibrująca_mrówka: kotwico, cicho.. nie mów jej takich rzeczy, bo znów nasłucham się że jestem plebsem
kotwica: mrówa
wdowa61lat: a w senniki nie wierzę
wdowa61lat: sama sobie interpretuje
kotwica: ja swojego wyciaga na zakupy po ciuchy, zawsze mi cos fajnego znajdzie
wdowa61lat: to dobry sen. mama mi się snila
wibrująca_mrówka: u mnie nie ma aż takiej równej równowagi jak u ciebie ale też działa.
kotwica: poznales jej rodzicow?
wibrująca_mrówka: jeszcze nie
wdowa61lat: ja mam dwóch synów trudno im robić zakupy dlarego robią sami
kotwica: no cos Ty
wdowa61lat: mój tata był taki. mąż to cecha męska
kotwica: to dopiero stres przed Toba
wibrująca_mrówka: zobaczymy
kotwica: ja sie mega stresowalam , a teraz .... fajny syn to i fajni rodzice
wdowa61lat: mówią chcesz wiedzieć jaki będzie twój mąż poznaj jego rodziców
kotwica: to prawda wdowa
kotwica: zgadzam sie z tym w 100%
kotwica: chociaz nie zawsze tak jest, ale w wiekszosci przypadkow
wdowa61lat: niedawno to słyszałam w tv mówił psycholog
wibrująca_mrówka: co z tego że najpierw poznajesz męża, bo z nim jesteś, sypiasz, mieszkasz często, a dopiero potem poznajesz rodziców
kotwica: wychowanie ma duze znaczenie
wibrująca_mrówka: poza tym zanim ich poznajesz dowiadujesz się czy mąż myśli i robi inaczej niż oni czy identycznie i jakie mają relacje
wibrująca_mrówka: więc może i to prawda, bo daje jakiś tam pogląd niewielki, ale generalnie to moim zdaniem bujda.
kotwica: ja poki co to sie z tym zgadzam
kotwica: potwierdza sie to
wibrująca_mrówka: bo najpierw jest mąż, potem poznajesz jaki jest, potem planujecie, a dopiero POTEM poznajesz rodziców. a wasza teoria zakłada odwrotnie co miałoby sens może 100 lat temu przy aranżowanych przez rodziców małżeństwach
kotwica: tu nie chodzi o kolejnosc poznawania
wibrująca_mrówka: kotwica, każde dziecko ma coś ze swoich rodziców, nie uważasz?
kotwica: ja wiedzialam ze skoro moj facet jest w porzadku to i rodzicow bedzie mial ok
wibrująca_mrówka: a jedyne co poznasz poznając rodziców to ''że ma nosek po mamie, a charakter po ojcu'' i wtedy możesz sobie wymyślać jeśli jest do któregoś podobny, jak się będzie zachowywał
kotwica: ano ma
wibrująca_mrówka: ale to nie ma sensu bo JUZ POZNAŁAŚ MĘŻA
kotwica: czlowiek poznaje sie cale zycie
wibrująca_mrówka: już się dowiedziałaś o nim tego, co zobaczyłaś w jego rodzicach, więc może cię taka wizyta w czymś utwierdzić, ale głupio robisz zakładając, że ''facet jest ok, to rodzice też''
wdowa61lat: Ty potrzebujesz psychologa
wdowa61lat: żeby poprawić relacje międzyludzkie
wdowa61lat: żyjesz we własnym świecie
kotwica: lece,
wibrująca_mrówka: często to się nie zgrywa tak. gratulacje że dobrze trafiłaś no ale w życiu nie zawsze tak jest.
wdowa61lat: zdystansuj się
wdowa61lat: przeczytaj dezyderate
wibrująca_mrówka: leć, smacznego śniadania.
~odchodzi: kotwica
wibrująca_mrówka: wdowa, a tobie to radzę nie pić wódki i kawy do śniadania jednocześnie bo chyba ci się za bardzo ręce trzęsą
wdowa61lat: nie trafiłeś
wdowa61lat: w każdym pokoju są tacy
wdowa61lat: płacą im za hejt
wdowa61lat: i żadna dezyderate ani psycholog nie pomogą liczy się kasa
wdowa61lat: wszystkie chwyty dozwolone
wdowa61lat: na bok idą konwenanse
wdowa61lat: on ktoś mądrzejszy od niego tym bardziej jest atakowany
~odchodzi: wdowa61lat
~przychodzi: wdowa61lat
wdowa61lat: im *
~przychodzi: wdowa61lat
~odchodzi: wdowa61lat
***
Zgodnie z taką logiką.. jeśli jestem atakowany codziennie, po kilka razy, od 5. lat.. to już należę do Mensy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że dzielisz się ze mną swoją opinią.
Z przyjemnością wykorzystam Twoje wskazówki w dalszej pracy nad blogiem.