Jak ''życie po życiu'' ma się do mojego penisa

Krótko o tym jak się wcinać w rozmowę z bezpodstawną opinią na czyjś temat, jak nieumiejętnie bronić swojego stanowiska, pochwalić się swoim życiem erotycznym i wmawiać komuś, że jest ciekawym obiektem do bycia śledzonym przez wielu martwych ludzi...

***

Marlena0987: miałam kolege który mnie motywował, wytykał błedy, teraz go nie ma i jakos przestałam pstrykac
TakaJa886: i co pasja odeszła razem z nim czy jak?
Marlena0987: nie odeszła ale jakos z nim było fajnie. motywował
TakaJa886: a czemu go nie ma?
Marlena0987: nie żyje
TakaJa886: hmmm przykre współczuję, ale wiesz on i tak Cię widzi i raczej by nie chciał żebyś tak się trapiła i porzuciła to co lubisz czy odsunela
Marlena0987: nie jestem pewna co jest po śmierci wiec moze widzi a moze nie
TakaJa886: noo nikt pewny nie jest lepiej żeby nie widzieli wszystkiego co robimy... i nie byli wszedzie
Marlena0987: no w moim wypadku raczej
TakaJa886: he he no w moim tez...
wibrująca_mrówka: TakaJa886 to przerażające że martwi ludzie widzą jak sie masturbujesz..
TakaJa886: wibrująca ja akurat nie muszę mój mąż staje na wysokości zadania
wibrująca_mrówka: więc martwi ludzie widzą jak twój mąż staje.. to równie przerażające.
Marlena0987: pewnie jej mąz nie ma sie czego wstydzić w przeciwieństwie do Ciebie
TakaJa886: wibrująca krępujące jest też to że widzą jak siedzisz na kibelku... czy dłubiesz w nosie
wibrująca_mrówka: masz manię prześladowczą czy jesteś bezwstydna?
TakaJa886: jestem bezwstydna bo wstydzić nie mam się czego..
wibrująca_mrówka: i wierzysz że cały czas ktoś cie obserwuje?
TakaJa886: nie a po co nie jestem az taka ciekawa. sa lepsze obiekty np ty
wibrująca_mrówka: wyżej pisałaś że w to wierzysz, a wiara to nie kwestia ciekawości.

***

A puentą tej rozmowy może być fakt, że kiedyś słyszałem, że istnieje legenda/mit o stworzeniu świata przez boga poprzez akt ejakulacji. To chyba było egipskie.