sobota, 26 sierpnia 2017

przez_szybę: same ideały a brak realiów

W tej serii wpisów w końcu dowiecie się jaki jest stosunek naszej Czatowej Psycholog do kobiecych comiesięcznych przypadłości oraz innych kobiet, w tym - feministek. Dowiecie się, że stosunek ten jest niezmienny od co najmniej trzech miesięcy i niepoparty właściwie... niczym?

Seria składa się z kilku rozmów na jeden temat:
19.05.17
- screen obrazujący nastawienie naszej ''psycholog'', tuż przed rozmową, zawiera słowa kluczowe dla dyskusji
20.05.17
- długa rozmowa o okresie i fazach Księżyca, hormonach, zaburzeniach, którą podzielę na kilka mniejszych wpisów
20.05.17
(później) - krótkie podsumowanie tej długiej rozmowy przez naszą ''psycholog'' oraz dodatkowe fakty z czatu wzięte

24.08.17
- kolejna rozmowa o wpływie Księżyca na okres, jednak w innym gronie, zdecydowanie krótsza, posiadająca jednak istotne nawiązania do poprzedniej - tego dnia postanowiliśmy drążyć jakie jest źródło przekonań naszej ''psycholog''

Oczywiście mam tu także zadania dla chętnych, powiązane z wpisami!
1. Sprawdź w jakich fazach był Księżyc podczas tych trzech dni i określ jaki wpływ mogły mieć owe fazy na naszą Czatową Psycholog oraz przebieg rozmów. (Szczególnie polecam literaturę kobiecą wiążącą Księżyc z odchudzaniem i farbowaniem włosów w odpowiedniej jego fazie, zabrania się korzystania z dokonań fizyków i biologów, wspominania o takich rzeczach jak rozsądek, grawitacja czy metabolizm)
2. Przyjrzyj się dobrze rozmowie z dnia 20.05.17 i znajdź:
-wyzwanie kogoś od ''głupich'' - kto kogo i ile razy
-rozsądny argument ze strony przez_szybę obrazujący logiczne powiązanie okresu i Księżyca
-jakikolwiek dowód na to, że hormony lub sam okres i związane z nim rzeczy nie mają wpływu na kobiecy nastrój
-użycie słów ''jestem kobietą'' jako argumentu w dyskusji
3. Znajdź anglojęzyczny artykuł na temat powiązania okresu i Księżyca, który wyjaśniłby raz na zawsze tę sporną kwestię. (Podpowiedź: Gdzieś widziałem chyba jakieś badania, których nie czytałem, a bardzo bym chciał aby ktoś mnie oświecił... hmm... To chyba była zbitka słów: ''The Regulation of Menstrual Cycle and its Relationship to the Moon''.)
4. Tylko dla kobiet! Na skali od 1 do 7 gdzie:
1 to ''nadal jestem zaskoczona'',
4 to ''w sumie to nie widzę związku''
7 to ''nie dziwię się już wcale''

Jak bardzo dziwisz się teraz, że jestem szowinistą?

***

19.05.17


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, że dzielisz się ze mną swoją opinią.
Z przyjemnością wykorzystam Twoje wskazówki w dalszej pracy nad blogiem.