1. ''Seksistowska i obraźliwa teza.''
mgłaaaa: jej wolno atakowac a innym nie wolno się bronić. mentalność murzyna kaliego jak on kradnie krowy to jest ok ale jak jemu ukradną to źle
wibrująca_mrówka: nie, to kobieta, powinieneś przemilczeć i przyznać jej rację. wiesz, bo mamy równouprawnienie.
I komentarz do niej:
siri;): wibrująca_mrówka do wygłoszenia seksistowskiej i obraźliwej tezy, nie potrzebowałeś kontekstu, co się zmieniło ?
2. ''Nie jesteś prawdziwym mężczyzną.''
wibrująca_mrówka: tak, głupota zazwyczaj przeszkadza bardziej innym..
AlloPsyche: Ty, co masz mrówkę w gaciach, właśnie tak. Dlatego tak bardzo cię nie lubię
wibrująca_mrówka: jeśli ja jej zarzucam brak wiedzy poparty jej odwalaniem... to chyba mogę zapytać czy zarzuca mi braki w spodniach bo zaglądała czy miała w ustach i wie ?
-minutka-: prawdziwy mężczyzna nie obraża, ewentualnie może się uśmiechać pobłażliwie
-minutka-: dlatego pisałam, że prawdziwy mężczyzna się nie gorączkuje, nie ciska, jeno przymyka oko i uśmiecha półgębkiem
***
Sprzeczność to ponoć naturalna cecha kobiet.
Kobieta nie wie czego chce, ale chce tego już, zaraz, natychmiast i najlepiej większe i lepsze niż jej koleżanka. Kobiety składają się z cycków i z nie-cycków, ale te drugie nikogo nie obchodzą. Tak jak i w przypadku facetów, brniemy w stereotypy.
Darujmy sobie ten kawałek, okej?
Dla jednej facet ma być dupkiem, dla drugiej księciem i sługą, dla trzeciej kolejnym dzieckiem do wychowania.
Uśredniając wychodzi mniej więcej to, co o facetach wie każdy - że to świnie z mózgiem w majtkach i rozumem 7latka.
Więc jaki to jest ''prawdziwy mężczyzna''?
Bo wedle tego z czym spotykam się na co dzień na czacie: mężczyzna nie gotuje, nie umie gotować i nie może sam sobie przygotować posiłku, bo jest mężczyzną. On się do tego nie nadaje, nie umie, nie potrafi i nie wolno tego od niego wymagać. Mężczyzna to małe dziecko, karmione przez mamusię, niezdolne do samodzielnych zakupów, choćby skarpetek. Do tego posiada tylko dwie pary majtek i jedną koszulkę - i to jest seksi! Mężczyzna nie może kobiecie zwrócić uwagi w żadnej sytuacji, jednak z tekstów powyżej wynika, że wolno mu naśmiewać się z kobiety za jej plecami, pobłażać jej jako słabszej, traktować ulgowo. Więc może również myśleć jedno, a mówić co innego, przemilczać wiele spraw i nie informować o nich partnerki i działać wedle własnego uznania. Mężczyzna jest także ''gorszym rodzicem'', bo nigdy nie dorówna swoją rolą kobiecie, która to wydaje na świat potomstwo. Mężczyźnie chodzi tylko o jedno, przez co uprzedmiotawia on kobietę.
Ale powinien dobrze zarabiać, bo przecież bez tego nie nadaje się w ogóle do noszenia miana samca. Do tego mężczyzna nie powinien okazywać emocji, być zawsze wyżej - mądrzejszy, logiczniejszy, zaradniejszy... Ale chwila moment, czy to go nie stawia przypadkiem już wyżej niż kobietę?
Więc może opowiem jaka jest moja wersja prawdziwego mężczyzny.
Mężczyzna powinien być samodzielny i zaradny, ale powinien też okazywać, że potrzebuje czasem wsparcia, umieć prosić
o pomoc lub przyznać się do błędu. Powinien być podporą dla kobiety, a ona dla niego. Powinien być subtelny, ale też konsekwentny kiedy wymaga tego sytuacja. Powinien traktować wyjątkowo swoją kobietę, swoją rodzinę, okazywać im uczucia. Powinien umieć dokonywać trudnych wyborów, bronić swoich bliskich i powinien być w tym szczery. I nie obchodzi mnie w tym czy to samotny ojciec, czy mieszka nadal z matką. Czy lubi piłkę nożną czy malarstwo, czy pracuje czy zajmuje się domem.
Jeśli kobieta naprawdę go kocha, to nie ma dla niej znaczenia. Bo, drogie panie, zapominacie, że pomimo waszych wyobrażeń, pomimo porad koleżanek, prób zmieniania nas pod wasze upodobania - prędzej czy później pokochacie nas takich jacy jesteśmy. Ale żebyśmy byli dla was dobrzy, musimy czuć, że warto takimi być, że warto się starać i że warto być takim jak wyżej facetem, który przy was zostanie i da wam wszystko czego zapragniecie.
Nie mówcie nam, że mamy spełniać nierealne oczekiwania, że jesteśmy gorsi, podli. Nie oceniajcie po portfelu czy zawartości majtek. Nie mówcie nam, że mamy wam ulegać na każdym kroku. Pokochajcie nas, każdego z osobna. Wtedy nie będzie się liczył żaden stereotyp. Ani ten o kobietach ani ten o mężczyznach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że dzielisz się ze mną swoją opinią.
Z przyjemnością wykorzystam Twoje wskazówki w dalszej pracy nad blogiem.