Jak być pamiętliwą, mając sklerozę

Przycięta do kontekstu rozmowa z końca stycznia:

~przychodzi: anerina50
anerina50: czesc mrówek
wibrująca_mrówka: zdecydowałas sie odpowiedzieć na moje pytania?
anerina50: jakie?
wibrująca_mrówka: te dwa które dziś ci zadałem, mogłaś przegapić ale chętnie powtórzę. czemu nagle mnie witasz, skoro ostatnie dwa dni krzyczałaś, że masz do mnie urazę i kłamałaś że ci groziłem. i dlaczego ile razy ja proszę o wyjaśnienie tej sytuacji, milczysz albo ktoś mnie zaczepia że mam się ''na tobie nie wyżywać'' mimo że to ty mnie zakrzyczałaś...
anerina50: ,a kto cie tu obrazil?widzielismy sie po raz ostatni jakies 8-10 miesiecy,temu> kazales mi oposcic pokoj, zmienilam nicka i pokoj. ja zpomnialam dlaczego mnie wyrosiles z pokoju,zmienilam nicka i pokoj
anerina50: co najwyzej,opuszcze ten pokoj ,i bedzi po sprawie
wibrująca_mrówka: najpierw ''gadaliśmy pół roku temu'', potem ''rok temu'' teraz ''8-10 miesięcy''. zdecyduj się.
anerina50: ok,ja stad znikam,wole ustapic miejsca silniejszemu
wibrująca_mrówka: a teraz zrób z siebie pokrzywdzoną sierotkę. tak jak wczoraj pisalaś że ''musisz stąd odejść bo cie tu nie chcą i odchodzisz na zawsze''
anerina50: OK,ja opuszczam ten pokoj i i zostawiam milych gosci
anerina50: zegnam

***

~ Zalogowałeś się do pokoju Sport.
~przychodzi: wibrująca_mrówka
wibrująca_mrówka: Serdeńko moje
Maaartynaaa22: wibrująca_mrówka co słychać?
wibrująca_mrówka: ktoś mi wlasnie każe ''powibrować sobie w odbycie'' 3 raz w ciągu 2 dni.
Maaartynaaa22:
wibrująca_mrówka: no widzisz, ręce opadają.
anerina50: wibrująca_mrówka czesc mrowek
wibrująca_mrówka: anerina50 z kłamcami i plotkarzami nie rozmawiam. bywaj.
Maaartynaaa22: wibrująca_mrówka i znów na biedną Anerine padło
SIPAK__: wibrująca_mrówka to powiem ci ze masz takiego koleszke
wibrująca_mrówka: SIPAK__ ż
SIPAK__: to znaczy ze masz takiego pajacyka kolege co farmazony sieje i wczoraj pocisk dostał
anerina50: wibrująca_mrówka ,z draniami tez nie gadam IGNAS
Maaartynaaa22: wibrująca_mrówka co Ci Anerina zrobiła?
anerina50: juz rok temu mial mi cos tam widzimisie
wibrująca_mrówka: hmm.. stwierdziła że 3 lata temu byłem dla niej chamski, że nie pamięta o co chodziło, ale nadal mnie nie cierpi. a teraz jak widzisz, prowokuje, ja odrzucam zaczepkę a ona zaprzecza sama sobie.
anerina50: klamstwo
wibrująca_mrówka: nie ma to jak zignorować osobę którą się samemu przywitało
wibrująca_mrówka: ah, jednak nie zignorowała.
Maaartynaaa22: wibrująca_mrówka olać to
anerina50: ja tu nawet 2 lat nie jestem
wibrująca_mrówka: S IPAK__ tylko jednego? moge ci wymienić co najmniej 7 takich
Maaartynaaa22:
SIPAK__: gdzie ty takich ziomów znajdujesz
wibrująca_mrówka: to akurat pikuś.. sami się złażą. nawet nie wiem skad.
anerina50: jesli mrowek tu bywa,trudno.znajde sobie inny pokoj
Maaartynaaa22: anerina50 przeszkadza Ci coś?
wibrująca_mrówka: anerina50 a jeśli bywam na tym czacie to znajdziesz sobie inny czat?
anerina50: wibrująca_mrówka ,nawzajem, sam se znajdz,mnie sie nie chce
anerina50: trudno.szukam innego pokoju
~odchodzi: anerina50
wibrująca_mrówka:
Maaartynaaa22: i Anerina poszła
wibrująca_mrówka: przepraszam was za przedstawienie

***

Pytanie do publiczności.

Jak mam traktować poważnie kogoś kto pisze o sobie: ''jestem taka,jaka jestemi juz sie nie zmienie. i nie radze ze mna zaczynac wojny'', w kontekście:
- będę cię witać i ignorować jednocześnie!
- nie pamiętam mojej urazy do ciebie, ale wiem, że mnie wyrzuciłeś z pokoju!
- nie pamiętam kiedy się kłóciliśmy, dlatego podam ci kilka terminów, wybierz sobie: styczeń, kwiecień, maj lub sierpień 2013!
- będę wspominać przy tobie, jak bardzo chcę omijać twoją osobę!
- będę opowiadać każdemu znajomemu jaki z ciebie dupek i będę nakazywać ci wyjście z pokoju, zaraz po tym jak sama napiszę, że wychodzę!
- nazwę cię draniem, za to, że oceniłeś mnie na podstawie mojego zachowania i dałeś do zrozumienia, że nie jesteśmy znajomymi!
- ponieważ kiedyś mnie chyba wyrzuciłeś z pokoju - będę wychodzić z pokoju na twój widok i mówić o tym jak mnie kiedyś wyrzuciłeś!
- na każdą próbę rozmowy, ignorowania, wyjaśnienia, czy zwykłego ''odwal się ode mnie, bo ja ci nic nie robię'', będę wychodzić z pokoju pisząc ostentacyjnie, że WYCHODZĘ, bo ktoś mnie tu nie chce!
- nie widzieliśmy się od kłótni szmat czasu (moja wersja: przynajmniej 2 lata, choć nie pamiętam żeby coś takiego miało miejsce, jej wersja: różnie, od 8 do 15 miesięcy), ostatnią rozmowę prowadziliśmy pod koniec stycznia, ale to nie znaczy,
że cokolwiek się zmieniło!

Czy tak się teraz prowadzi wojnę?