Motto:
_Jack_: niemiła_4, mowilem Ci, ze jestes inteligentna i duzo widzisz?
A potem pogłaskaj ją po głowie i daj jej ciasteczko.
Jak to szło? ''Inni ci trzymają palec w dupie''?
Eh te domysły!
***
niemiła_4: Barbiturany. oj masz dziś gorszy dzień chyba
Tak się tłumaczył Jack. Te 4 miesiące były 'gorszym dniem'.
Barbiturany.: nie mam
niemiła_4: masz
niemiła_4: co ci dają takie zaczepki?
niemiła_4: ja nigdy tego nie potrafiłam zrozumieć
Barbiturany.: czego?
niemiła_4: takich zaczepek
wibrująca_mrówka: niemiła_4 awww, a Jacka kiedyś pytałaś co dają mu jego zaczepki?
niemiła_4: jeszcze nie
wibrująca_mrówka: no to zacznij
wibrująca_mrówka: żeby nie było że wiesz... czepiasz się tylko tych, których on zwyzywał a jego nie
niemiła_4: Barbiturany. ja ,jeśli kogoś nie lubie to nie gadam z nim,nie zaczepiam
Za ten tekst gwiazdka dostała opierdol od Jacka. Wiele razy pisała, żeby przestał zaczepiać. A za ''wtrącanie się'' w jego sprawy ludzie dostają prztyczka w nos. Dziwi mnie, że ty nie dostałaś. Równi i równiejsi, co? A no tak! Ten dziecięcy szyfr kierował do ciebie. Pamiętasz? To był wpis: Część IV - i kończy... i kończy... i kończy...
Barbiturany.: niemiła_4 bo jak on pyta sie ciebie..jak dyszy twój pies to...szlak mnie trafia
wibrująca_mrówka: ja wolałem jak pytał czy w ten gorąc mu gorąco
niemiła_4: Barbiturany. to nie czytaj go
_Jack_: jakie to juz jest przewidywalne
niemiła_4: wibrująca_mrówka nie zaczne....domyśł się dlaczego
Ja się domyślę, a ty się nie zdziw, że moja wersja będzie znacząco odbiegać od twojej i to ty na tym źle wyjdziesz. A gdybym nagle zaczął pisać, że ''wyszła z ciebie prawdziwa ty'' i że jesteś ''samicą karaczana'', to można by z tego zrobić całkiem niezłą aferę, której nikt by nie czytał - ale statystyki tych postów są 4-5 razy wyższe niż innych.
wibrująca_mrówka: bo jesteś hipokrytką?
niemiła_4: nie trafiłeś
Barbiturany.: cytat na dziś.Jak dyszy twój pues i odpowiedz na takie pytanie..
wibrująca_mrówka: ''ujowo ale stabilnie''
Barbiturany.: hihi
Barbiturany.: jak dyszy twój pies?
wibrująca_mrówka: niemiła_4 to proszę, podaj mi ten powód żebym nie musiał się domyślać
niemiła_4: nie dam ,bo mnie zamęczysz
wibrująca_mrówka:
a nie wpadłaś na to, że o wyjaśnienie swojego zdania męczę
ludzi, którzy rzucają coś głupiego
a potem nie chcą wyjaśnić o co im
chodziło i np. wygląda to na hipokryzję lub głupotę
niemiła_4: raczej wygląda to na upierdliwośc twoją
niemiła_4:
wibrująca_mrówka: albo twoją hipokryzję
niemiła_4: a niech ci będzie
Barbiturany.: wibrująca_mrówka to pytanie jack.Jak dyszy twój pies zrobi furore na teoim blogu.Nieuważasz?
wibrująca_mrówka: nah. o psach będzie 12 czerwca
Barbiturany.: jak dysza psy..
Barbiturany.: ufff
niemiła_4: Barbiturany. zmień już temat bo to strasznie nudne się zrobiło
To samo wielu ludzi mówiło o powtarzaniu słowa ''zasraniec'' albo ''żałosny'' albo ''jad'' albo... No kumasz aluzję.
wibrująca_mrówka: e tam, on to pisze ledwie 4 h. pomyśl co by było jakby tak robił 5 miesięcy
niemiła_4: nie czytałabym poprostu
wibrująca_mrówka: ciężko nie czytać
wibrująca_mrówka: i czytasz.
niemiła_4: czytam wyrywkowo
Barbiturany.: niemiła_4 ok pod jednym warunkiem
Barbiturany.: czy ktos zafał ci bardxiej pojepppane pytanie?
niemiła_4: warunki to ja tu stawiam
Nie stawiasz warunków, tylko odstawiasz: ''nie, bo nie, chociaż wiem, że gadam głupotę''. A w tym przypadku milczenie jest akurat najgorszym wyjściem. Czy serio aż tak ciężko jest uargumentować swoje zdanie?
Zadaję pytanie: czemu bronisz Jacka, który sobie przejebał groźbami, wyzwiskami, aluzjami i komentarzami, przede mną
i przed Barbim? Czemu nie zwracasz mu uwagi na to by przestał zaczepiać i zamknął się tak, jak ''obiecywał''? Czemu po pięciu miesiącach nie widziałem ani jednego tekstu ''Jack, to nudne jest, odwal się od nich i ignoruj''? Całą dyskusję szczekał do Barbiego, później rzucał aluzje do mnie. Na twoich oczach. Wyjaśnij mi.
Czemu czytam teksty:
diabeł_ze_łzą: _Jack_ ... chyba Barbituran się w Tobie zakochał tak bardzo emocjonalnie przeżywa twoje wypowiedzi
diabeł_ze_łzą: to musi być coś na rzeczy
_Jack_: diabeł_ze_łzą, tak, biore to pod uwage
A jak Jack wypisuje kolejny komentarz nie trafiając w klawisze, nie umie ani odpuścić ani przeprosić, dogaduje do moich rozmów z innymi, zarzeka się 9 czy 10 raz już, że skończył - to jakoś nie widzę tekstów: oo, Jack znów obciąga Mrówce, pewnie się zakochał upierdliwiec jeden.
Dlaczego, kiedy on się nie wywiązuje z tego co pisał, wszystko jest ok?
Dlaczego, gdy ja się wywiązuję z tego co zaplanowałem, ludziom odbija i mają z tym problem?
Cóż to za immunitet mu przysługuje? Czemu on może zrobić syf, a ja nie mogę tego cenzuralnie skomentować? Bo wszyscy już wiedzą, że jest prostakiem i trzeba go traktować jak upośledzone dziecko, które może wpaść w szał i cię zwyzywać?
Bo wiedzą, że trzeba obniżyć oczekiwania i przeczekać? Czyżbyśmy znów mieli do czynienia z sytuacją, w której po nim nikt się nie spodziewa kultury i rozsądku, a po mnie nikt nie spodziewa się gróźb i prostactwa?
Znów dostaję opierdol za to, że jestem mądrzejszy i nie tak prymitywny?
To idę się domyślać. Ale chyba się zapętliłem, bo znów mam deja vu.
Powiązany wpis: Dygresja I - Ten moment, gdy jesteś za poważny by zachowywać się niepoważnie, ale nikt nie traktuje cię poważnie, bo jesteś niepoważny.
Już skończ pisać o Jacku, mrówo.
OdpowiedzUsuńWciąż czekam na swój ważny epizod, luv ya. ~Słovacka.
Jak tylko przeprosi wszystkich publicznie za kłamstwa, obelgi, groźby, syf na czacie i swoje zachowanie ;)
UsuńPS
UsuńWpis z tobą ukaże się 17.06 na zakończenie cyklu.
"A dlaczego Jack może a ja nie?" Co tam mrówka, piedestał się zachwiał?
OdpowiedzUsuńNie, chodzi mi tylko o to, że kiedy ja rzeczywiście trolluję i widać, że trolluję, albo gdy rzucę przekleństwem - to ludzie są zdziwieni. Że jak to?! To mrówek?! Że on się tak zachowuje?!
UsuńA na czacie krążą o mnie takie rzeczy, że niby moim standardem jest wyzywanie i obrażanie dosłownie każdej osoby, zapisywanie dosłownie każdego zdania i w ogóle POTWÓR!
Dziwi mnie, że mimo opinii totalnego chama i uja - ludzie są zaskoczeni, gdy zachowam się chamsko.