środa, 12 kwietnia 2017

Wpływ zorzy_polarnej na miesiączkowanie pingwinów

Motto:

Iskra666: lodowy, lodowy pingwin..

***


zorza_polarna: nie masz poczucia, że to nierealnie zmarnowany czas?

wibrująca_mrówka: co to znaczy ''nierealnie zmarnowany''?
zorza_polarna: ile z tego czasu mógłbyś poświęcić na rzeczy które naprawdę mają miejsce?
zorza_polarna: w takim codziennym życiu
zorza_polarna: nie tylko w Twojej świadomośc?
wibrująca_mrówka: więc mówisz mi że nie istniejesz?
wibrująca_mrówka: czy że mnie tu nie ma?
wibrująca_mrówka: czytanie książek też uznajesz za nierealne?
wibrująca_mrówka: no i co to za tekst że ''mógłbym poświecić czas na coś innego''?

wibrująca_mrówka:
skoro ja wybieram na co poświęcam swój czas

zorza_polarna: mówię Ci, że jestem tutaj i że Ty też tutaj jesteś
wibrująca_mrówka: więc jesteś realna
wibrująca_mrówka: i ja też
wibrująca_mrówka: i ta rozmowa ma miejsce realnie

zorza_polarna: i utknęliśmy w jakiejś oderwanej od rzeczywistości czasoprzestrzeni
zorza_polarna: na książkach byłam dziś... to taki chwyt?
zorza_polarna: nie, gdyby była relalna to widziałabym na mrozie jak każde Twoje zdanie zamienia się w dymek mrozu,
jak pierzchną Ci usta, na wiosnę widziałabym kiedy słońce przegląda się w Twoich oczach

zorza_polarna: na jesieni szuralibyśmy liśćmi pod stopami, a w zimie skrzypieli śniegiem
zorza_polarna: nie pisz, że jesteś realny
zorza_polarna: i że ta rozmowa jest rzeczywista
zorza_polarna: wybrałam to miejsce prozaicznie - z braku laku, nudy i ciekawości, zatem nie mogę powiedzieć że całkiem
z nudy bo na nudę miałam pomysł

wibrująca_mrówka: więc sobie ciebie wymyśliłem i marnujesz mój czas
zorza_polarna: to cześć


Wnioski:
Czy siedzenie na czacie i mówienie innym, siedzącym na czacie, że marnują czas, nie jest przypadkiem stratą czasu?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, że dzielisz się ze mną swoją opinią.
Z przyjemnością wykorzystam Twoje wskazówki w dalszej pracy nad blogiem.