Przed lekturą polecam zapoznać się z sylwetką delikwenta: Nic o sobie nie mówię! Nie znacie nawet mojego imienia!
28.04.2017
W części drugiej doczytacie o rozmiarze tej hipokryzji, która ciągle się rozszerza i tworzy masę szumu na czacie już od listopada 2016 roku. Która aż tak zagina czasoprzestrzeń, że sama nie wie co jest prawdą, a co nie. Doczytacie o zderzeniu paru czarnych dziur, które doprowadziły do eskalacji tej oto hipokryzji w jej pełnej formie. Dowiecie się także, że najgorszą odmianą pamiętliwego sukinsyna jest zielony karzeł.
Polecam: Taki ”Kosmos” nie śnił się nawet Gombrowiczowi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że dzielisz się ze mną swoją opinią.
Z przyjemnością wykorzystam Twoje wskazówki w dalszej pracy nad blogiem.