Kogo można spotkać na czacie o 10 rano, w sobotę

~przychodzi: niekochana:-(
niekochana:-(:
niekochana:-(:
enigma_52: niekochana:-( - zobacz, jaki świat jest piękny...
niekochana:-(: moze dla cb
enigma_52: a dla ciebie?
niekochana:-(: nie
niekochana:-(: zycie z kimz pod dachem ktorzy na nic nie pozwalaja
enigma_52: to dlaczego ty na to pozwalasz?
niekochana:-(: nie
enigma_52: musisz rozwinąć temat, jeśli chcesz być zrozumiana
enigma_52: samo nie - nie wystarczy
niekochana:-(: moi rodzice uwazaja ze jak ktos ms dzieci nie ma prawa nawet kolezanek miec
wibrująca_mrówka: beksa, beksa
veresa: niekochana jeśli chodzi o rodziców to raczej należy się ich słuchać
enigma_52: rodziców też trzeba sobie wychować
niekochana:-(: aha nawet w wieku 25lat
wibrująca_mrówka: to się wyprowadź!
enigma_52: a co ty jeszcze przy rodzicach robisz??
veresa: wyprowadzisz się, usamodzielnisz, bedziesz żyć po swojemu
enigma_52: co ty robiłaś do tej pory??
wibrująca_mrówka: dzieci 
enigma_52: mająć 25 lat , dopiero teraz budzisz się z ręką w nocniku??
niekochana:-(: no niestety mieszkania sa drogie
enigma_52: a kto każe ci kupować?
veresa: enigma, taka kolej rzeczy, dobrze wychowane dzieci potem zajmują się rodzicami
niekochana:-(: wynajem tez jest drogi
enigma_52: pracę masz?
niekochana:-(: nie mam bo xajmuje sie dziecmi
enigma_52: tylko użalanie się nad sobą - jest tanie
wibrująca_mrówka: było kupić lepsze gumki
veresa: niekochana , rodzice ci pomagają więc docen
enigma_52: a męża masz? Albo partnera?
niekochana:-(: nie zaluje dzieci ale rodzice pownino rowno kochac w czym pomagaja jak nie znasz to czemu tak gadasz
niekochana:-(: jestem rozwodka
enigma_52: popatrz ze strony rodziców...
niekochana:-(: tzn jak popatrz!?
wibrująca_mrówka: ja pierdziele.. 25 lat. co najmniej 2 dzieci i rozwód i dziwisz się że masz szlaban na wychodzenie
z domu?
enigma_52: może się obawiają, że jak będziesz bujne życie towarzyskie prowadzić, to nowe dziecko przybędzie
veresa: nie masz pracy, mieszkania swojego, czyli jesteś na utrzymaniu rodziców? to nie pomoc?
niekochana:-(: mi rodzice kasy nie daja wiec jak utrzymuja??
enigma_52: a za mieszkanie płacisz? za prąd i inne media?
wibrująca_mrówka: to skąd masz kasę jak nie pracujesz? i ile im płacisz za mieszkanie?
niekochana:-(: zasilek i alimenty
enigma_52: to w uj kasy
niekochana:-(: ja nie mam telewizji wiec nie place
enigma_52: a za prąd, wode, czynsz
niekochana:-(: raz na tycien myje sie a swiece lampka nocna
enigma_52: twoi rodzice muszą mieć duże mieszkanie....
niekochana:-(: nie ja mam z dziecmi pomoj siistra z mezem razem jej dzieci osobno siostra ma swoj i brat swoj
enigma_52: jak będziesz się myła raz na tydzień, to nie znajdziesz dzieciakom nowego tatusia
wibrująca_mrówka: a co ile dni myjesz dzieci?
enigma_52: a pranie z dzieciaków?
niekochana:-(: no niestety my ciagniemy ze rzeki wode na mycie
niekochana:-(: biere w rekach
enigma_52: gdzie ty mieszkasz?
niekochana:-(: na wsi
enigma_52: ja też...
niekochana:-(: nom to dobrze
enigma_52: ale dlaczego masz w rękach prać?
niekochana:-(: bo to pralka siostry
enigma_52: i ona nie pozwoli używać?
niekochana:-(: chcial raz to.mnie przegonila
enigma_52: to nie zapytałaś, czy możesz?
niekochana:-(: moja siostra jest bogata a mieszkac osobno nie chce
enigma_52: dlaczego się rozwiodłaś?
wibrująca_mrówka: nie mam na to siły.. mogę się już po prostu śmiać..?
enigma_52: możesz
niekochana:-(: bo mnie przestal kochac nie chcial zyc pod jednym dachem z moja siostra
niekochana:-(: prosze bardzo uwazacie ze klamie zapraszam mozecie sprawdzic sami
wibrująca_mrówka: a to postujesz na fejsie takie rzeczy jak: ''siostra nie chciała pożyczyć mi pralki ''?
niekochana:-(: nie moja wina ze nie chce
enigma_52: w jakim wieku masz dzieci?
niekochana:-(: 7,6,3
enigma_52:
niekochana:-(: ja sie ciesze w tedy kiedy wieczor nadchodzi
enigma_52: wierze....
enigma_52: i ty z dzieciakami w jednym pokoju?
niekochana:-(: spokoj w tedy popudka o 5bo dzieciaki juz nie spia tak mamy jeden pokoj
wibrująca_mrówka: 10 m2?

***
niekochana:-(: jesli nie wiesz jak jest czemu sie smiejedz
wibrująca_mrówka: bo widocznie nie wiesz gdzie jesteś
wibrująca_mrówka: to czat
niekochana:-(: to nie znaczy ze mozna z kogos smia sie
wibrująca_mrówka: można. to nie jest zabronione.
niekochana:-(: swiadczy o tb jaki jestes
wibrująca_mrówka: mniej bezradny, mniej samotny, mniej problemowy i bardziej zaradny niż ty.
wibrująca_mrówka: ah. i szczęśliwy
niekochana:-(: moze ale bez zerca
wibrująca_mrówka: całe szczęście że bez dzieci  mogę spać do 10!
niekochana:-(: a jak bys je mial do co??
wibrująca_mrówka: to bym płacił alimenty  i dalej spał do 10
wibrująca_mrówka: pamiętasz? jestem bez serca
niekochana:-(: a odwiedzal itp??
niekochana:-(: co to za ojciec kamien u nogi i do dunajca
wibrująca_mrówka: cóż, taki sam jak twój
wibrująca_mrówka: ale jakoś go nie utopiłaś.. bo ci płaci
wibrująca_mrówka: twój = twoich dzieci
wibrująca_mrówka: chyba, że każde ma innego
niekochana:-(: bo odwiedza
wibrująca_mrówka: a co to za ojciec który musi płacić za odwiedziny?
wibrująca_mrówka: nie masz serca
niekochana:-(: nie placi za odwiedziny drzwi ma zawsze otwarte
wibrująca_mrówka: w cudzym domu
niekochana:-(: cudzym ale odwiedza
wibrująca_mrówka: chyba że wchodzi do twojego pokoju przez okno
niekochana:-(: moze i oknem
niekochana:-(: jest dobrym ojcem
wibrująca_mrówka: to zróbcie sobie jeszcze jedno
niekochana:-(: jesli bd chcial
wibrująca_mrówka:
niekochana:-(: w koncu mlodzi jestesmy
wibrująca_mrówka: młodzi, bezdomni, bezrobotni
niekochana:-(: bezdomni nie . bo nam dach nad glowa
wibrująca_mrówka: on też mieszka z rodzicami?
niekochana:-(: nie wiem
wibrująca_mrówka: nie wiesz co robi ojciec twoich dzieci?
niekochana:-(: a po co mi to wiedziec??
wibrująca_mrówka:
niekochana:-(: hahahahaha
wibrująca_mrówka: a po co wiedzieć ludziom z czatu o twoim życiu?
niekochana:-(: a po co tb wiedziec cwioku
wibrująca_mrówka: no właśnie jestem ciekaw, po chuj mi to wszystko opowiadasz skoro ja się z ciebie jedynie śmieję?
niekochana:-(: mam do w dupie
wibrująca_mrówka: więc opowiadasz mi to wszystko bo masz w dupie to jak się zachowam? a potem mnie pytasz ''po co mi wiedzieć to, co sama opowiadasz''?
niekochana:-(: spierdalaj juz
~niekochana:-( zamknął okno priva
***

wibrująca_mrówka: 500+ jak w mordę strzelił
enigma_52: sraty - draty
enigma_52: niestety
enigma_52: wibrująca_mrówka Kochanu - mnie wczoraj na wycieczke zaprosił...
wibrująca_mrówka: ooo, dokąd?
enigma_52: na wieczorny spacer.....romantycznie było...
wibrująca_mrówka: o, to bardzo miłe
wibrująca_mrówka: Kochanu też jesteś romantykiem?
niekochana:-(: ty raczej nie jestes nim
wibrująca_mrówka: a żeby być romantykiem trzeba się rozmnażać jak kretyn od 17 roku życia i mieszkać u rodziców i myć się raz w tygodniu?
wibrująca_mrówka: nie wiedziałem
wibrująca_mrówka: to faktycznie kryteriów nie spełniam
niekochana:-(: tak urodz na 18
wibrująca_mrówka: a kogo to obchodzi
niekochana:-(: mnie
wibrująca_mrówka: już się pośmialiśmy z twoich zwierzeń
niekochana:-(: spoko bo jestescie cioty
wibrująca_mrówka: ale przynajmniej wykąpane i pachnące
niekochana:-(: ojej smutne cioto
niekochana:-(:
niekochana:-(: ...
niekochana:-(: hu..
wibrująca_mrówka: nie przeklinaj przy dzieciach
niekochana:-(: po co glabie
niekochana:-(: wypierd

***
niekochana:-(: co hyju skonczony
wibrująca_mrówka: czemu mnie zapraszasz do rozmowy skoro mam wypierdalać?
niekochana:-(: ty kurwi z matki szmaty
~niekochana:-( zamknął okno priva
***

enigma_52: niekochana:-( - spoko
enigma_52: wściekniesz sie na czacie, a na dzieciakach sie odbije
niekochana:-(: a co ja dziecia robie
enigma_52: trzeba usiąść i pomyśleć, co małymi choć kroczkami można zmienić na lepsze
enigma_52: zwłaszcza dla dzieci
niekochana:-(: wiesz mi juz na niczym nie zalezy
enigma_52: to bardzo niedobrze
wibrująca_mrówka: na dzieciach też nie?
niekochana:-(: takie zycie a co chcezz je
niekochana:-(: sprzedam ci
wibrująca_mrówka:
enigma_52: na serio? sprzedałabyś dzieci?
niekochana:-(: jeszcze bys je skrzywdzil
wibrująca_mrówka: nie, dziękuję, za to chętnie zgłoszę cię za próbę handlu żywym towarem
niekochana:-(: idz bu ha obys zdazyl
wibrująca_mrówka: zdążył?
***
~odchodzi: niekochana:-(

***

Jakby ktoś nie zrozumiał, wyliczam z czego się śmieję:

- z opowiadania takich żali na czatach, najczęściej codziennie tego samego byle innej grupie odbiorców
- z braku chęci do zmiany sytuacji, nieprzyjmowania pomocy nawet w formie konstruktywnych rozmów, bo przyszło się tylko pozawracać dupę i pochwalić
- z wielkiego focha i wyzywania tuż po stwierdzeniu, że ma się to w dupie
- ze standardowego podejścia ''*długa opowieść o swoim życiu*, nie znasz nie oceniaj!'' oraz ''ty o sobie nic nie mówisz więc jesteś taki śmaki owaki i masz tak siak owak, nie osiągnąłeś tego i tamtego...itd.''
- z zapraszania do rozmowy jedynej osoby, która jest złośliwa i się nie lituje, tuż po nakazaniu jej 1. spierdalać, 2. wypierdalać
- z niewiedzy kobiety na temat ojca jej dzieci, który być może ma inne/jakieś/lepsze warunki do przechowywania dzieci i być może mógłby się zająć przynajmniej jednym, które nie jest w wieku szkolnym
- z tego, że wynajem pokoju w małym mieście, w którym można się myć częściej niż raz w tygodniu oraz praca w charakterze choćby opiekunki, nie jest czymś nierealnym, zwłaszcza, gdy się bawi w zasiłki i zapewne różną inną pomoc
- z tego, że skoro wszystko jest za drogie i za trudne, i sama godzi się z takim traktowaniem jej oraz jej dzieci (zapewne od jakichś 8 lat), to po cholerę jeszcze na to narzeka?
- z tego, że nie dziwi mnie, że ktoś mógłby nie chcieć pomagać roszczeniowej i leniwej, przezywającej babie, bo taki charakterek po niej widać
- z tego, że ludzie biedni i z niewielkimi możliwościami jakoś częściej idą w ilość dzieci, a nie jakość własnego i ich życia
- z tego, że najczęściej tak zachowują się trolle wywołujące gównoburze

A najbardziej z tego, że jako człowiek pokroju ''co to za ojciec kamien u nogi i do dunajca'', nie pozwoliłbym, żeby moje dzieciaki gnieździły się w jednym pokoju, myły raz na tydzień, żyły przy nocnej lampce i nie miały upranych porządnie rzeczy. Mieszkając z ogromną rodziną, która traktuje je jak szczury w piwnicy, a nie jak swoich.

Utopmy takich jak ja, współczujmy na czatach tym, którym wygodnie jest być dzieckiem rodzącym dzieci, ze szlabanem na pralkę. Bo to przecież nie jej wina, że siostra ''nie chce''.

Polska to ciekawy kraj. Ludzie nie mają w domach wody, ale mają internet w telefonie. Jak żyć?

PS.
A może tak: link do demota o sprzedaży dziecka.