poniedziałek, 31 października 2016

Może następnym razem

Motto:

W kłótni telefonicznej wykrzyczałam mojemu chłopakowi, że jeśli nie przestanie omawiać wszystkich naszych prywatnych spraw z kumplami, to z nim zerwę. Kilka minut później przez portal społecznościowy napisał do mnie jego kumpel.
Stwierdził, że przesadzam i Patryk wcale nie mówi im tak dużo o naszych sprawach. YAFUD.

***

Serdecznie dziękuję Pozkowi oraz jego rodzinie za wspólne spędzony w niedzielę czas, dedykowanie mi piosenek oraz śpiewy i gwizdy temu towarzyszące. Dziękuję za przeniesienie imprezy rodzinnej na czat, bym mógł się przekonać jakie fajne nasz Pozi ma życie. Cieszy mnie, że zostałem tak ciepło przyjęty w gronie jego bliskich.

Ale nadal, konsekwentnie, odmawiam przyjęcia oświadczyn i zmiany mojego statusu na fejsie, choćby na ''to skomplikowane''. I także dedykuję mu piosenkę: Shania Twain - That Don't Impress Me Much.

niedziela, 30 października 2016

Jeszcze ten mi się podoba

Tadeusz Miciński - "Ananke"

Gwiazdy wydały nade mną sąd:
- wieczną jest ciemność, wiecznym jest błąd.
- Ty budowniku nadgwiezdnych wież
- będziesz się tułał, jak dziki zwierz.
- zapadnie każdy pod tobą ląd -
- wśród ognia zmarzniesz - stlisz się jak lont.

A gwiazdom odparł królewski duch:
wam przeznaczono okrężny ruch,
mojej wolności dowodem błąd,
serce me dźwiga w głębinach ląd.
Poszumy płaczą mogilnych drzew,
lecz w barce życia płynie mój śpiew.
Ja budowniczy nadgwiezdnych miast
szydzę z rozpaczy gasnących gwiazd.


Śmierć i poezja

icwel: jezeli dzisiaj
icwel:
Zabuszka sie do mnie nie odezwie
icwel:
otwieram zyly

złośliwy35:
żabuszka

wibrująca_mrówka:
nie pozwól kobiecie decydować o twoim losie!
wibrująca_mrówka:
podetnij sobie żyły niezależnie od tego czy się odezwie czy nie

icwel:
http://qan.interia.pl/chat/applet/chat_resources/images/chat_imgs/icon_eek1.gif
icwel:
ale to milosc tysiaclecia

wibrująca_mrówka:
miłość tysiąclecia to twój blog o moim blogu

wibrująca_mrówka:
żabcia się do tego nie umywa nawet
icwel:
mrowciu chcesz zobaczyc korespondencje sms z zabuszka ?
wibrująca_mrówka:
chcę
icwel:
chwila
icwel:
ale tylko urywek bo nie chce mi sie gmerac w tel i wycinac nr
wibrująca_mrówka: to nie wycinaj przecież ja nikomu nie powiem

***


wibrująca_mrówka:
ambric co tam podsłuch? żabcia nie odpisała?
ambric: nie
ambric: a ja mam zyletke w dloni
wibrująca_mrówka: lepiej robić niż mówić
NarkoRycerz: ambric Do it. Nike.
ambric: wiadomka ze dzisiaj otworze zyle
wibrująca_mrówka: no, to skoro już wiadomo że to ty, to można cię olać
NarkoRycerz: ambric chyba że kokaine rozbijasz
motte: fajnie, to takie uczczenie Halloween
NarkoRycerz: ambric Jak kokaine to ok.

ambric:
zniszcze was
NarkoRycerz: ambric Co Ty zrobisz xd?
wibrująca_mrówka: ambric mówisz to od 5 lat. i dupa.
wibrująca_mrówka: nawet siebie zniszczyć nie umiesz bo tniesz żyletką w złą stronę
~odchodzi: ambric

wibrująca_mrówka:
pewnie wjechał do tunelu
wibrująca_mrówka: poczekamy
NarkoRycerz: tylko cioty się tna.
wibrująca_mrówka: no przecież ma nick ''gej''
NarkoRycerz: Nie mam na myśli stricte orientacji seksualnej
wibrująca_mrówka: ale tak się to jakoś zgrabnie łączy
NarkoRycerz: tylko kretyna ktory zamiast skończyć ze sobą raz a porządnie i co najważniejsze z klasą...
NarkoRycerz: robi dramat o jeju mam zyletke i się potne
NarkoRycerz: Atencyjna dziffka.
wibrująca_mrówka:  
***

~przychodzi: ZrodzonaZBurzy

ZrodzonaZBurzy:
Bry 

wibrująca_mrówka:
cześć
NarkoRycerz: Elo lala
wibrująca_mrówka: ZrodzonaZBurzy więc lubisz erotykę
ZrodzonaZBurzy: No wreszcie ktoś czyta opisy
wibrująca_mrówka: jakoś trzeba zagadać..
ZrodzonaZBurzy: Zazwyczaj siedzę w innym pokoju.
wibrująca_mrówka: a dobrej erotyki nie czytałem chyba nigdy..
_bazuka: wibrująca_mrówka to może chociaż oglądałeś

wibrująca_mrówka: też nie
ZrodzonaZBurzy: Najlepsze są wiersze.
_bazuka: daj autora
ZrodzonaZBurzy: choćby Leśmian i Tuwim, Miciński-jeśli lubisz coś mocniejszego
wibrująca_mrówka: nie lubię poezji.. wyjątkowo jej nie rozumiem..

wibrująca_mrówka:
zwłaszcza tej pourywanej
wibrująca_mrówka: silącej się
wibrująca_mrówka: na
wibrująca_mrówka: biały wiersz
wibrująca_mrówka: pełen smutku
wibrująca_mrówka: blabla
wibrująca_mrówka: i czegośtam
_bazuka: Micinski to nawiedzony mocno byl
ZrodzonaZBurzy: Najtrudniej pisać wiersze o szczęściu z tego co wiem.
wibrująca_mrówka: ok, wycofuję się z rozmowy
motte: wiedzialam
_bazuka: bo szczęście widac dopiero z perspektywy

ZrodzonaZBurzy:
motte:
bylam ciekawa ile wytrzymasz...
wibrująca_mrówka: poezja i szczęście - max 30 sekund
_bazuka: wibrująca_mrówka malo duchowy jestes
wibrująca_mrówka: pod innym względem może
wibrująca_mrówka: _bazuka mama prosiła bym się z tobą nie spotykał..
_bazuka: to i lepiej
wibrująca_mrówka: ale co ma duchowość do szczęścia i poezji?
wibrująca_mrówka: o, mam coś dla mnie
wibrująca_mrówka: ''Z grot czarnych, które rzeźbi sen i obłąkanie,
wibrująca_mrówka: z podziemi, gdzie wśród ognia żyje płaz -
wibrująca_mrówka:
potok łez moich w zamęcie i pianie
wibrująca_mrówka: zapada w głuche bezdźwięczne otchłanie,
wibrująca_mrówka: gdzie Bóg się wyparł nas.''
~przychodzi: **szuszu**
_bazuka: a jednak coś się cie wzielo
na poezje
wibrująca_mrówka: no coś się mię wzię..
wibrująca_mrówka: no ten jeden mi się podoba
**szuszu**: mnie się podoba "Wysokie Drzewa"
**szuszu**: ''O cóż jest piękniejszego niż wysokie drzewa....
wibrująca_mrówka: w brązie zachodu kute wieczornym promieniem..
**szuszu**: nad wodą co się pawich....
wibrująca_mrówka: barw blaskiem rozlewa..''

ZrodzonaZBurzy:
Przyszłam bo miało być jakieś krwawe samobójstwo a tu wierszami sypią
wibrująca_mrówka: wszystko przez ciebie
wibrująca_mrówka: a podsłuch i tak sobie poszedł.. powiedział że samobójstwa dziś nie będzie.
wibrująca_mrówka: i że nas zniszczy
**szuszu**: wibrująca_mrówka ale jak
wibrująca_mrówka: normalnie
wibrująca_mrówka: da ignora i po nas
ZrodzonaZBurzy: Aaa, takie buty... Bo mnie NarkoRycerz zainteresował tematem, a temat zwiał... Przegapiłam.
wibrująca_mrówka: zaczęłaś nowy więc brnij
ZrodzonaZBurzy: Uciekam, może nie przegapię kolejnego samobója. Trzymajcie się ludki

Nie przeszkadzać

enigma_52: stary mnie opieprza, że mam mu pomagać a nie na kompie siedzieć..
enigma_52:
z zakupów dopiero wróciliśmy i kawkę piłam
wibrująca_mrówka: niedziela jest
wibrująca_mrówka: niech spierdala

enigma_52:
poczekaj...zawołam chama niech się kultury wieśniak uczy...
enigma_52:
niech pozna światopogląd obiektywnego proletariatu...
wibrująca_mrówka:


sobota, 29 października 2016

Zamykam oczy, tańczy cisza wokół nas.

l.u: mrów jestes jak ze snów
wibrująca_mrówka: a ubrany w codzienność

l.u: jjejejej oaje


Cukier jest super

złośliwy35: ja chodze ponad rok na odwyk
złośliwy35:
ale mialem najdluzej 4 miesiace abstynencjji
Alive:
ja mam odwyk do cukru .......
złośliwy35: ostatnio palilem zioło...ale sam nbie kupuje juz
złośliwy35:
ale jak ktois czestuje to moge zapalić 
siri;): ale zioło to chyba nic strasznego

złośliwy35:
niby nic.
siri;): palę czasami

siri;):
jak jest okazja

siri;): tak samo z koką
Magda""":
To dupa jest ...
Magda""":
jak nie brać to nie brać w ogóle
złośliwy35:
koki nigdy nbie bralem
siri;): wszystko chyba jest dla ludzi
siri;): tylko z głową
tojamaniu:):
siri ty i koka haha
złośliwy35:
za driogie to
Magda""":
To jesteś narkomanem
złośliwy35:
rola społeczna narkoman
złośliwy35:
ide zapalić
siri;): na zdrowie
Alive:
wszystko przez co tracimy kontakt z samym sobą na dłuższy czas jest straszne
siri;): alive aż tak siebie nie lubię, mogę się zze sobą rozstać na kilka godzin

Alive:
miałam na myśli lata
Magda""":
Ci co w piachu juz leżą tez tak zaczynali tylko z głową
siri;): M agda""" nie przesadzajmy, jak raz na miesiąc czy 2 zabaawisz się na imprezie to nic Ci się nie stanie
Alive:
Magda dla jednego alkohol to bedzie zabojczy dla innego nie
siri;): nie popadajmy w przesadę
tojamaniu:):
siri chyba nie wie ze narkotyki uzalezniaja
Oak_Bluffs: ona jest tepa

tojamaniu:): oak wiem
tojamaniu:): dsiri to debilka
Oak_Bluffs: zgadza sie mam ja na ignorze
tojamaniu:):
mi niestety ignor nie dziala
tojamaniu:):
tez bym ta debilker zignorowal
Alive:
narkotyki tak,ale duzo rzeczy ma działanie uzależniające
Alive:
np cukier
Alive:
legalny ale uzaleznia
Oak_Bluffs:
Alive organizm potrzebuje cukier
Alive:
tak ale nie rafinowany
Oak_Bluffs: tak samo jak weglowa\oidany
Oak_Bluffs: i inne rzeczy nawet tluszcze nasycone
motte: blagam... kupmy jej slownik

wibrująca_mrówka:
motte, ''niema'' takiego słownika, który by Oak nauczył czegokolwiek
wibrująca_mrówka: nawet podstaw czytania ze zrozumieniem
Oak_Bluffs: natomiast nie potrzebuje narkotykow
siri;): tępa debilka 
siri;): musi katoliki
Alive:
narkotywkow nie a cukier tak?
Oak_Bluffs: tak
Alive:
czyli narkotyzujesz sie \
Oak_Bluffs: tak samo sol
Alive:
takie sa fakty
Oak_Bluffs: ile ty masz lat 10
Oak_Bluffs: cukier to nie narkotyk
Alive:
jak to to nie wiesz ze cukier rafinowanu uzaleznia ?:O he hłe
Alive:
spróbuj odstawić
Oak_Bluffs: niedobor cukru prowadzi to utraty przytomnosci
Alive:
oak o jakim cukrze piszesz?
Oak_Bluffs: alive cukier
Alive:
naturalnym z owoców czy rafinowanym?
wibrująca_mrówka: no cukier, nie widzisz?
Alive:

wibrująca_mrówka: co z tego że jest pierdyliard rodzajów cukru

wibrująca_mrówka:
albo raczej ''cukrów''

motte: moze przeszczep na swinski mozg by sie sprawdzil?

motte: poswiece sie i weterynarza zalatwie juz...
wibrująca_mrówka: cukru jej nasypmy do gardła..

wibrująca_mrówka:
może te pierdoły to symptom utraty świadomości która niedługo nastąpi..

motte: w kostkach
Alive:
bo zemdleje
wibrująca_mrówka: cukier puder i słomkę, niech wciąga
motte:
wibrująca_mrówka: zamilkła.. czyżby czytała co to jest cukier rafinowany?
Alive:
lepiej późno niż wcale
motte: poszla po rurke
siri;): zamiast otoczyć ją miłością i akceptacją to dokuczacie
siri;): nieładnie
motte: wcale nie dokuczamy
motte: obgadujemy tylko
siri;): takie ciąganie za warkoczyki
wibrująca_mrówka: ona mnie ignoruje - nie widzi co piszę..
wibrująca_mrówka: moja miłość do niej nie dociera

motte:
moja tez...

motte: chcesz to mozemy pociagnac trochę ciebie siri
siri;): zapraszam
siri;): wibrująca_mrówka to przykre
wibrująca_mrówka: ta. nie wiem dla kogo bardziej
siri;): na pewno jesteś tym bardzo zmartwiony
siri;): ja bym była, gdyby mnienie czytała
wibrująca_mrówka: nabawiłem się przez to depresji i prób samobójczych
siri;): dobrze, że nie jesteś człowiekiem sukcesu
siri;): to próby nie wyszły
motte: odratowalam go nie odlaczylam respiratora

wibrująca_mrówka:

siri;): usta usta? czy inną techniką
wibrująca_mrówka: inną
wibrująca_mrówka: do tej pory to wspominam

motte:

siri;): też jestem niezła w reanimacji zwłok
siri;): zaczynam od żurku
siri;): potem kawa
siri;): a potem nie mogę napisać co bo mogą tutaj być nieletni
wibrująca_mrówka: mam 17 lat
wibrująca_mrówka: nie pisz
siri;):
***

rafciozberlina: chyba sie zdrzemne
rafciozberlina: zjadlem salatke warzywna

rafciozberlina:
troche mnie muli
Alive:

Alive:
rafcio po czym?
rafciozberlina: to od rannego wstawania do pracy
wibrująca_mrówka: po żarciu z pudełka
Alive:
rafcio coś ukrywasz
rafciozberlina: te wstawanie od 4nad ranem

rafciozberlina:
zjadlem swieza salatke warzywna
wibrująca_mrówka: ok, przeczytaj mi datę na opakowaniu
Alive:
świeżą kupioną w makrecie ?
rafciozberlina: czuje sie stary i zmeczony
rafciozberlina: Alive w markiecie
rafciozberlina: smaczna
Alive:
osobiście od marketowych sałatek trzymam sie z daleka i nie jestem zamulona
siri;):
a ja lubię gotowe mieszanki sałat
siri;): bardzo wygodne
i w sumie robią wrażenie świeżych
Alive:
mieszanki sałat to nie sałatki
Oak_Bluffs:
sałatki są wazne w zyciu czlowieka
Alive:
Oak
wibrująca_mrówka: jak cukier
wibrująca_mrówka:
Alive:


Dzieci, nie bierzcie narkotyków.