Powiązany wpis: Nagły atak głupoty - jak dawniej
Brak skończonych pierwszych trzech klas podstawówki mnie już nie rusza. Zbyt pospolite.
Zadziwia mnie za to potwornie tekst: ''nie masz wlasnego zdania a szkoda''. Nawet bardziej niż: ''zawsze tylko polkski na polskim czacie bo ja dbam o swoj j. polski''. No więc zastanawiam się.. w którym miejscu nie mam własnego zdania?
Nie wtrącałem się w jej rozmowę aż tak jak ona w moją. Przeżyłem luźne rozważania drogi życiowej, skierowane w którąś
z Trzech Mojr: Byt, Niebyt lub Odbyt. Nawet jakoś przebolałem ''ekschumację'' nazi-komunistów. (Pozdrawiam Cię Otto!) Zagubiłem się, na moment, w radości z anihilacji...
No i tu mnie nagle olśniło.
Więc o co chodzi z tym własnym zdaniem? Ano o to, że tutaj ten termin nie oznacza twojej własnej wypowiedzi, stworzonej
w twojej głowie i napisanej twoimi palcami. Paradoksalnie, masz własne zdanie jeśli słuchasz ''tej drugiej strony kłótni zamiast sympatyzować z tą pierwszą''. Więc, analogicznie do nie-logiki: skoro kogoś witam na czacie to znaczy, że go znam od lat i na wylot, zgadzam się z nim, przebywam z nim ciągle i razem paliliśmy na stosie ''czarownice, żydów i masonów'' w czasach,
w których ''żyło się lepiej''. Dlatego można nas wbić na jeden hak. Ta da.
I tu kochane dzieci macie przykład, jak rodzą się czatowe ploteczki oraz zabawne dość, na Religiach - fronty ideologiczne. Katole, lewaki, homosie, naziści... Można przebierać we wszystkich kolorach. No, może pacyfistów tam brak. Obrzucanie się jednym i tym samym kałem: ''A właśnie, że ty!'', ''Ty wcale nie myślisz!'',''Ja wiem lepiej co ty uważasz!'', ''Giń ścierwo, bo twój pradziadek raz bzyknął Rosjankę!'', ''Bóg jest!'', ''Boga nie ma!'',
...
*klink*
*sruuuuu*
*kabooom!*
*fuszszszsz*
<ociera wierzchem dłoni cudze flaki z czoła>
No.
A to wszystko, by nie wybierać sobie obozu, który narzuci ci ''kogo masz gnoić''.
Bo niestety większość jest za głupia, by narzucać ci ''jak masz myśleć''.
Także ten... Powiedz mi ktoś mądry:
Można wyjść z fochem o to, że ktoś kogo zdania nie znamy... nie ma własnego zdania?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że dzielisz się ze mną swoją opinią.
Z przyjemnością wykorzystam Twoje wskazówki w dalszej pracy nad blogiem.