[2 osoby lubią to]
~przychodzi: czika
wiedzma___: próbuje się ukokosić w lóżku i cos mnie gniecie, szukam, szukam, dwa pierdzielone kamyki szczescia,
jak ona je przemyca???
wibrująca_mrówka:
wibrująca_mrówka: nie wiem
wiedzma___: zaczynam mysleć ze przywozi je kurier jak nikogo nie ma w domu
wibrująca_mrówka:
czika: Hej
wibrująca_mrówka: zbierasz je?
czika: wlasnie sie obudziłam i chciałam wstawac
czika: myslalam, ze koło 7 jest
wibrująca_mrówka: mam to zatweetować?
czika:
wiedzma___: zbieram do wiaderka i jak sie napełni wysypuję z powrotem na parking
wibrująca_mrówka: ile wiader już poszło?
czika: do domu nie przynosi sie kamieni bo będzie sie miało ciężkie zycie
wiedzma___: to takie małe wiaderko, ale kilkanascie?
wibrująca_mrówka:
wiedzma___: c zika to mój pies przynosi... a właściwie przemyca...
czika: jest taki zabobon
wibrująca_mrówka: czika a jest jakiś zabobon w którym nie żyjesz?
czika: dzieki mrow
Gdyby ktoś nie wiedział co to kamienie szczęścia: Sznycel
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że dzielisz się ze mną swoją opinią.
Z przyjemnością wykorzystam Twoje wskazówki w dalszej pracy nad blogiem.