poniedziałek, 2 listopada 2015

Utrata zaufania społecznego - ćwiczenia praktyczne

Mieliśmy umowę. Taką jaką mam z każdym moim rozsądnym znajomym. Pomijam szczegóły ich prywatności, część wpadek, nie publikuję privów z nimi. Tłumaczę każdemu, że w przypadkach skrajnych, takich jak kłamstwo czy inna poważna rzecz, nie są bezpieczni i wolni od mojej oceny i złośliwości. Tu występuje właśnie taki przypadek.

Z dedykacją i życzeniami ogarnięcia się. Z poleceniem dokształcenia się by dojrzeć do zawodu, który się wykonuje.
Ze złośliwością i pełnym przekonaniem o twojej niekompetencji - Lisku. Kolejny raz informuję cię, że czat to nie gabinet, znajomi to nie pacjenci, a słowo pisane to nie zawsze tylko głupota, ale i nie zawsze prawda. To nie miejsce na mieszanie twojego życia i poczucia humoru z twoją pracą, o czym już ci wiele razy przypominałem. Przedstawiłaś się jako ktoś poważny, robiąc jednocześnie głupie rzeczy, więc nie dziw się, że ludzie będą cię rozliczać z twoich działań. Dzisiaj, po kolejnej hucznej wpadce - rozliczam cię ja. Dostałaś ostrzeżenie na czacie, dostałaś ostrzeżenie prywatnie, pora na wypowiedź publiczną.
W moim mniemaniu będzie to świetny przykład zarówno dla ciebie, jak i dla ludzi szukających na czatach pomocy fachowca. Naucz się, że ty tu bywasz i rozmawiasz, a nie pracujesz. Naucz się, że ludzie zapamiętają twoje wpadki, pomoc, szczegóły życia osobistego. Naucz się, że twoje popaprane sprawy osobiste mają ogromny wpływ na twoje rady sprzedawane obcym ludziom. Naucz się, że jesteś odpowiedzialna za to co tutaj robisz i co sobą reprezentujesz, bo nie wszystko da się skasować. Dziś mówię do ciebie jak do anonimowej osoby z czatu, która bawi się w zbawcę biednych i zagubionych, ale jutro może się okazać, że pobawię się w donosiciela, który ukróci twoją praktykę czatową w bardziej nieuprzejmy i ostateczny sposób.

Tak właśnie, moi drodzy samotni, zmęczeni, chorzy i smutni ludzie, wyglądają czatowi fachowcy, którzy nie mają prawa wykorzystywać tam swoich uprawnień, a którzy mimo to ''pomagają'' wam w życiu przy sprawach, z którymi jak te bezmózgi idziecie na czat. Mam nadzieję, że wszystkich jęczących bez powodu, jak i realnie potrzebujących, zadowala jakość wykonywanej ''usługi''.

***

~przychodzi: bulimiczneserce
bulimiczneserce: Cześć wszystkim.
danzeI: cześć, bulionówko
bulimiczneserce: Bulionówko, ciekawie.
lisek_dama: cześć bulimiczko lub bulimiczu (bo nie widzę płci)
danzeI: bulimicz brzmi hrabiowsko lub królewsko!
lisek_dama:
bulimiczneserce: Szkoda, że tylko brzmi.
danzeI: Ból & Mitch
lisek_dama: bulimia ma swe plusy
lisek_dama: łatwy sposób na odchudzanie
bulimiczneserce: Jak w ogóle możesz tak myśleć?
lisek_dama: Bulimiku to był żart
wibrująca_mrówka: mówisz jak prawdziwy psycholog.
danzeI: i dietetyk!
wibrująca_mrówka: twoje wysublimowane poczucie humoru kiedyś cię zgubi. póki co gubi innych.
bulimiczneserce: To nie bylo przyjemne
lisek_dama: Mrówku to mój pazur psychopaty
danzeI: dobrze, że Lisek nie jest żołnierzem... wg jednego z moich n-li od przysposobienia obronnego żołnierzom "wali spod pazura"
wibrująca_mrówka: lisek_dama nie, to było okropne. zwłaszcza jeśli znasz mechanizm działania tej przypadłości.
lisek_dama: Bulimiku przepraszam
bulimiczneserce: Wiesz co mi po Twoim przepraszam? Weszłam na ten czat z myślą, że chociaż tu nie usłyszę podobnych zwrotów.
danzeI: bulimiczneserce pewnie chciałby napisać jej, że chętnie oderwałby jej głowę i nasrał do szyi, ale jest zbyt kulturalny
i taktowny...
lincz: ej, sranie do korpusu to moja kwestia
wibrująca_mrówka: a brak kultury i taktu to mój styl
danzeI: kupię ci, Mrówku, na te dwie przypadłości abonament RTV byś TVP Kultura mógł oglądać oraz metronom
lisek_dama: bulimiczna niestety ale tu wchodzą różne osoby i niektóre wymyślają niestworzone nicki - niezgodne z prawdą,
a ja mam za długi język
wibrująca_mrówka: tak, to prawda, ale nie wali się czymś takim do publiki na dzień dobry
lisek_dama: pomogłam kiedyś koleżance anorektyczce. wiem jak ciężkie to zaburzenie
bulimiczneserce: Nie obchodzi mnie komu pomoglas. troche obycia i taktu
danzeI: Lichu, napisz, że będziesz klęczeć na grochu i smagać się po plecach kablem
lisek_dama: nie wiem co napisać bo złamałam jedną z najważniejszych zasad
wibrująca_mrówka: zwyczajnie zacznij myśleć, bo internet internetem, ale są pewne rzeczy, których się nie mówi.
danzeI: Lichu, jesteś spalona w zawodzie "Wysłuchiwacza czatowego" o którym dziś mi już wspominałaś
lisek_dama: przynajmniej odpocznę
danzeI: no, serio - pisała mi, że "zdziwiłbym się jak wielu ludzi pragnie z nią rozmowy tu"
wibrująca_mrówka: to ja wiem akurat że tu szukają psychologów
lisek_dama: już nigdy nie użyję tu czarnego humoru na temat zaburzeń a jak użyję to mnie walnijcie w głowę
wibrująca_mrówka: zgłaszam się do tej pracy! mam najlepsze CV pełne doświadczenia w tym zakresie
danzeI: mogę cię walnąć po głowie mięsnym członkiem?
lisek_dama: obiecujesz czy straszysz?
danzeI: straszę; jestem impotentem wirtualnym oraz gawędziarzem-erotomanem
lisek_dama: Mrów phi. też Cię czasem kopnę jak mnie wkurzysz
wibrująca_mrówka: jeszcze się rusza..
lisek_dama: zamach robię, z buta
wibrująca_mrówka: ty zamach, ja szpileczkę..
lisek_dama: ty kaktusie :p ale kaktus potrzebny by nie było zbyt wygodnie
wibrująca_mrówka: danzeI czy metronom tyka?
danzeI: metronom tyłka?
danzeI: tyka, tyka, taka do pomidorów i fasoli
wibrująca_mrówka: tyka
lisek_dama: u nas się mówi chaczka
danzeI: łech... ok, nie było tematu
danzeI: dobrze, że w mowie nie słychać czy to "ch" czy "h"...
wibrująca_mrówka: cóż.
danzeI: ...ale jak można haczkę (narzędzie) pomylić z kijem po którym pnie się roślina?
lisek_dama: ups
wibrująca_mrówka: chyba wystarczy ci na dziś kompromitacji. polecam udać się spać.
danzeI: chyba tak; może koleżanka naciśnie "wyloguj"... jedynym ratunkiem jest zagranie (?) słodkiej idiotki i wciśnięcie tzw. "panic button", który automatycznie farbuje włosy na blond
lisek_dama: arogancja uszami wam wyłazi
danzeI: a tobie niekompetencja, w każdej kwestii ...nawet w kwestii ogrodnictwa, nie wspominając już o parapsychologicznych zajęciach...
lisek_dama: nic o mnie nie wiesz
danzeI: Lichu, daruj sobie gimbazjalne teksty w stylu "Nie znasz, nie oceniaj!!!1111one!!11"
wibrująca_mrówka: poza rozwodem, zawodem, wykształceniem, usposobieniem, zainteresowaniami ... bla bla bla.. ''sytuacją rodzinną'', tak to się taktownie nazywa chyba.. ah i dysortografią.
wibrująca_mrówka: mówiłem idź spać.. bo się pogrążasz.. radziłem dobrze. to ty nie. swoje.
lisek_dama: Mrówku czasem szkoda tu zaglądać. lepiej coś poczytać
wibrująca_mrówka: 9 na 10 osób potwierdzi to, myśląc w tym momencie o tobie.
danzeI: nawet jeśli niewiele wiem o tobie, to "jak się piszesz, tak cię widzą" (parafrazując powiedzenie) - pisz do rzeczy, nie wstawiaj głodnych kawałków a będziesz poważana przez ludzi (nieskromnie mówiąc) w miarę rozumnych.. bo jeśli twoja rada by "coś poczytać" to Coelho, to...
lisek_dama: ech
wibrująca_mrówka: idź i ochłoń. zrób sobie przerwę parę dni.
lisek_dama: nie będę już wam burzyć porządku konwersacji i znikam
danzeI: nareszcie zmądrzałaś, Lichu pa
~odchodzi: lisek_dama


8 komentarzy:

  1. Anonim
    Wysłany 02.11.2015 o 21:45

    Lisku , twoje zachowanie jest poniżej poziomu, nawet nie wiem jak to skomentować, jesteś pewna ze powinnaś pomagać ludziom? Bez poważania- wiedzma ___

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niecha
      Wysłany 03.11.2015 o 13:14 | W odpowiedzi na Anonim.

      Trudno się nie zgodzić się z powyższym komentarzem…Ja bym jeszcze dodała Lisku, że jakbyś jednak nie chciała zrezygnować z niesienia pomocy to może należałoby rozejrzeć się za innym sposobem jej udzielania. Najlepiej takim który nie wymaga Twojego kontaktu słownego z potrzebującymi. Może wydawanie obiadów w Caritas.

      Usuń
  2. lincz (icwel)
    Wysłany 04.11.2015 o 21:40

    Świetny temat śmieciu. Popieram wiedźmę fankę kotów w całej rozciągłości.

    OdpowiedzUsuń
  3. icwel
    Wysłany 04.11.2015 o 22:28

    Mrówek grafomanie, mógłbyś poświęcać mi więcej uwagi na swoim blogu!

    OdpowiedzUsuń
  4. Waginoplastyka (icwel)
    Wysłany 04.11.2015 o 22:30

    Śmieciu, zauważ mnie! Zauważ mnie! Mam kota!

    OdpowiedzUsuń
  5. icwel
    Wysłany 04.11.2015 o 22:31

    Zawsze chciałem mieć kota :):)

    OdpowiedzUsuń
  6. Waginoplastyka (icwel)
    Wysłany 04.11.2015 o 22:32

    Adoptowałem ze schroniska u wiedźmy! Precz z drogimi luksusowymi kotami! Ratujmy dachowce z ulic!

    OdpowiedzUsuń
  7. icwel
    Wysłany 04.11.2015 o 22:33

    Popieram cię przyjacielu!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że dzielisz się ze mną swoją opinią.
Z przyjemnością wykorzystam Twoje wskazówki w dalszej pracy nad blogiem.