Dziś będzie o plotkach.
O najlepszej pożywce dla tłumu.
Dla informacji.. Pisałem z około 120 osobami jak do tej pory, przez 3 lata, prywatnie. Strasznie mały wynik jak na standardy czatu. Z tych osób około 90 to kobiety. Więc, skoro każdy facet szuka tam kobiety, a każda kobieta szuka tam faceta, do rozmowy czy spotkania, to skąd takie oburzenie, żem ''kobieciarz'', że ''mam fanki'', że mam ''kolejkę zawsze chętnych''?
Jak się umie rozmawiać to się ma zawsze osoby, które chętnie porozmawiają. Nie moja wina jakiej są płci. Nie moja wina,
że jak już pisałem wcześniej, ludzie szukają tam wszystkiego na siłę, wyobrażają sobie jakieś mega orgie i romanse.
Mówi się o mnie śmieszne rzeczy. Pomijając wyzwiska. Najpierw pisano ploteczki, że każda kobieta, która ze mną rozmawia, daje się przelecieć online. Że jeśli z jakąś pisałem dłużej, to znaczy, że z nią chodzę albo mieszkam albo sypiam. Zabawne.
Ale powtarza się to przy każdej nowej osobie, do której się odezwę. Dalej, przejdźmy do innych, lepszych:
- jestem w związku z osobą z czatu i planujemy się umówić na spotkanie realnie
Niby wszystko ładnie pięknie, ale znam ją od tygodnia i rozmawiałem z nią 4 razy i to tylko prywatnie. Skąd takie ciekawe ploty w tak krótkim czasie? Może za blisko siebie mieszkamy? Nie mam pojęcia. Do tego zwykle podaję swoje zasady na początku znajomości: nie kamerkuję, nie wysyłam fotek części ciała, nie szukam tu miłości, nie umawiam się na randki
i nie prowadzę cybrów. Chcę tylko pogadać, czasem poflirtować. Bo od tego właśnie jest czat!
- sypiam z mężatką pod nieobecność jej męża, bo jesteśmy kochankami
Oczywiście plotka stąd, że ze sobą rozmawiamy od 3 lat i się lubimy. Oh i lubimy żartować. Ktoś to wziął zbyt poważnie.
- jakiś koleś z czatu odbił mi wirtualną dziewczynę
Nie mam pojęcia o co tu chodzi, bo dowiedziałem się tego przez przypadek i nie uzyskałem wyjaśnień. Ale sam takiej akcji nie pamiętam.
- obrażam osoby niepełnosprawne
Tu już był lincz. Wtedy dowiedziałem się, że jestem ''włosem z psiej dupy'', śledziło mnie chyba z 8 adminów. Po czym wpadła osoba, która rzuciła tę plotkę, przyznając się, że skłamała, żeby mi zrobić na złość, bo mi się należy i mnie nie lubi. Ciekawy sposób na zemstę, nasłać innych, gdy samemu nie ma się odwagi. Oh, do tego podobno nie mam prawa się obronić, dogryzając osobie, która zafundowała mi potok wyzwisk w Wigilię, bo wedle plotek ''jeździ na wózku, bo miała wypadek'' i nie wypada mi być dla niej niemiłym. Szczerze nie obchodzi mnie czym jeździ, czy leży czy stoi. Czy ma jedną, dwie czy cztery ręce. Ani na co jest chora. Obchodzi mnie to, że nakłamała i zachowała się jak tchórzliwa pizda. Chciałbym z tego miejsca życzyć jej równie udanych świąt, równie cudownej ekipy bezmyślnego tłumu z bluzgami oraz równie pasjonującego życia co moje - bo widocznie chciałaby takie mieć, skoro się do mnie dowaliła.
- zarywam na czacie do dziewczyny jakiegoś gościa
Poszło o to, że przywitałem dziewczynę kwiatkiem. Gifem. Obrazkiem. Tak witam każdą, którą znam z pisania lub pokoi, na których bywam. Gościu oczywiście w ogólnej rozmowie obiecał, że mnie znajdzie i mi dopier-papier, i wyzwał mnie od ''kozaków w necie''. Komuś się bardzo pomylił czat z rzeczywistością, ale jego ukochanej współczuję jego desperackiej zazdrości.
- mam laski do ruchania
Taaak! Bo przecież seks przez USB jest najlepszy! A każdy wie lepiej niż ja, co z kim robiłem. Ale jakoś wszyscy są oburzeni kiedy zasugeruję, że oni też mogli sobie odbywać na privach różne seksualne praktyki. Widać to działa tylko w jedną stronę.
- jestem osobą, która przeklina i zwie, gdy tylko coś jej się nie spodoba
Ah, to akurat widać w rozmowach ze mną. Inna sprawa, że osoby plotkujące, nigdy ze mną nie rozmawiały osobiście.
- dowalam się ciągle do jednej kobiety, bo wstawiłem rozmowę z nią na bloga
Taak, wstawiłem, bo zachowała się niesamowicie gimbusiarsko. Ja o tym wiem, ona o tym wie, świadkowie o tym wiedzą. Sprawa załatwiona między nami. Jednak ktoś nie mógł tego olać i wykorzystał sytuację, by poprzeklinać trochę na mnie. Przybyło wyzwisk na liście. Plus - osoba ta kłamała, że zna dziewczynę osobiście itp, czemu ona sama zaprzeczyła. Brawa za dwa kłamstwa, by mi dokopać ''w imię czyjegoś dobra''. (Dla zainteresowanych: Domyśl się!)
- Mrówka to kobieta, a Mrówek to jej mąż
To akurat coś co może stać się plotką, gdyż mam dwa nicki: Mrówka i Mrówek i używam ich zamiennie kiedy ktoś śmieje się ''jakiej ty właściwie jesteś płci?''. Kocham sam siebie. Aczkolwiek posiadanie przez pary podobnych nicków jest moim zdaniem urocze.
- wchodzę na literkach by poczytać co piszą inni
Nigdy, ani jeden raz, nie logowałem się na żadne literkowe nicki, bo nie mam takiej potrzeby, każdą plotę albo nakryłem osobiście albo ktoś mi doniósł. Bo znajomi ze sobą rozmawiają i przekazują takie rzeczy, tak jak inni ludzie przekazują plotki. Dodam tu od razu tekst miesiąca: ''lepiej się nie odzywać, bo on to wrzuci na bloga!''. Nie wszystko tu wrzucam, nie wszystko zapisuję. Mam swoje powody, swoje cele, które tu opisałem nawet, a o których nikt nie pamięta. Ale cieszy mnie, że ludzie dwa razy pomyślą, zanim w mojej obecności zrobią z siebie agresywnych głupków. A jeśli nie pomyślą... Cóż, wtedy jasnym jest, że to tu jest ich miejsce.
- nie mam życia/przyjaciół/rodziny/hobby
Bo siedzę na czacie. Oczywiście, bo między 22 a 4 rano kiedy bywam na czacie, najwięcej się dzieje w życiu towarzyskim
i uczuciowym każdego człowieka, a większość ludzi wtedy studiuje lub pracuje albo realizuje swoje hobby np. jazdę rowerem po lasach i pagórkach. A ilość godzin do sprawdzenia ile przesiedziałem, w danym miesiącu, maleje u mnie z każdym miesiącem i jest zazwyczaj mniejsza od ilości godzin u osób, które mnie pomawiają. Puknijcie się. Sami znajdujecie czas po pracy, po szkole, jak żona śpi albo jak pijecie kawę przed kompem. To znaczy, że nie macie życia?
- było coś jeszcze, ale zapomniałem w trakcie pisania
Nie umiałem określić, która plotka o mnie, na czacie, była najlepsza.. Ale po dłuższym namyśle wybrałem faworytkę. Nie jest to typowa plotka, ale świetne kłamstwo. Najlepsza była laska, podająca się za moją dziewczynę, opowiadająca innej osobie
o tym, jak razem spędziliśmy wakacje i święta. Świetne zagranie. Takie dojrzałe. Sądząc po innych przesłankach, chodzi
o jakąś zemstę za to, że pisuję z wieloma paniami i była to chęć poróżnienia mnie z ''kolejną moją fanką''. Choć nadal nie jestem pewien o co chodzi, w którejkolwiek z tych plot.
Tak wiele osób o mnie mówi.. A nikt mi nie wytłumaczył. Nikt nie zapytał mnie o zdanie.
To przykre, że pisząc o mnie, pomijają mnie.
mam wszy
OdpowiedzUsuńWysłany 25.03.2014 o 10:17
Ta tańczacawśródgwiazd, do ktorej nawiazałes przy okazji pisania o gimbazie. To niezła jest. Płakała mi na privie na ciebie, żaliła sie i wszystkiego sie wyparła jak widze :D . Po co opowiada postronnym osobą takie rzeczy i ploty na ciebie robi.Czlowiek stanal w jej obronie, bo dama a ona niezla intrygantka jest. Co za glupia pinda :D:D:D