piątek, 31 stycznia 2014

Czekam na ten dzień...

kasia27011984: pokazałes jaki jestes
8POGO8:
jaki

wibrująca_mrówka:
no dajesz mała, jaki się okazał ?

8POGO8:
wlasnie chcial bym wiedziec czy jestem uj czy cham

wibrująca_mrówka:
a co za różnica ?

kasia27011984:
zamknij ryj mrówka bo ci kuuurwa ten ryj mogą kiedy przetrącic

8POGO8:
bijta sie

wibrująca_mrówka
:
czy ty mi kobieto grozisz ?

8POGO8:
grozby karalne... bodaj od 1 do 5 lat

Anita4007:
rt.190 kk

kasia27011984: ja ci nie groze a wysmiewac mnie nie bedziesz
wibrująca_mrówka:
jeszcze nie zacząłem. zapytałem tylko.

8POGO8:
kasia27011984 powiedz mi jaki sie okazalem ?

wibrująca_mrówka:
masz okres czy co ?

kasia27011984:
ojj masz kolege i z kolegą sie baw  a ode mnie won !!

8POGO8:
kasia27011984 ale to do mnie ?

wibrująca_mrówka:
bo masz okres ?

kasia27011984: a ty wiesz co to okres ??
8POGO8:
to sie pms nazywa

wibrująca_mrówka:
kasia27011984 dokończ jak zaczęłaś

kasia27011984:
skonczyłam nara

poniedziałek, 27 stycznia 2014

Gdzie możesz sobie schować swoje problemy

Pytanie dnia: po co ludzie lgną do miejsca, w którym się rozmawia z innymi, kiedy tak naprawdę nie chcą z innymi ludźmi rozmawiać? Po co ktoś prosi o radę, której wcale nie chce? Nie mam absolutnie zielonego mrówkowego pojęcia.

Ale dobra, pomijając założenie, że ludzie szukają kogoś do wymiany komunikatów, mogą chcieć się wygadać, pożalić, szukać psychologa, mamy, taty, kotka i chomiczka...

Więc dziś o ludziach w stylu ''mam problem'' np:

''Chodzi o to że związałam sie z facetem 12 lat starszym od siebie. jak to na początku wszystko bylo w porzadku, roznicy wieku nie byla odczuwalna, myslałam że facet jest ułożony.  jego spotkania z dziewczynami opierały sie w sumie tylko na sexie, mowil ze sie zmieni i ze zrobi to dla mnie. bylo ok, w porządku, ale z dnia na dzien zaczeło sie robić nieciekawe. zaczął mnie olewac, dużo pije i pali, co mi sie nie podobalo. prosilam zeby ograniczyl. ciagle szukal problemu we mnie bo chcialam zeby mnie przytulil jak przyjezdzal lub pokazal jakies uczucie. ale to jest chyba normalne w zwiazku ?? totalnie nie pokazywał zadnych uczuc i sie zmienil. ciagle gdzie wychodził, pijany, obrazal mnie, tego zwiazku juz nawet chyba nie ma a ja nie potrafie sie z tym pogodzic i cialge bym chciala zaczac od nowa. nie wiem co mam robic. zawsze twierdzil ze musze sobie na wszystko zaslużyc mówił że pokocha mnie jak zasłuże... boże jaka ja jestem głupia i naiwna''

Odpowiedź publiczności:
jesteś głupia i naiwna, a my mamy to w dupie!
<w tle słychać brawa i gwizdy>


Dlaczego mamy w dupach cudze problemy, tak samo realne jak i wirtualne ?
Bo otaczają nas emocjonalne pijawki, fałszywi przyjaciele, niewierni partnerzy. A nasze emocje nie są towarem, jak średniej klasy prostytutka. Więc jak wykrzesać z siebie uwagę, empatię, współczucie do obcej osoby, przy założeniu, że liczy ona tylko na poklask lub nabija się z naszej chęci pomocy? I, oh, jak przełożyć to na całe swoje realne życie. Bo przecież przez monitor jest łatwiej - nie trzeba pomagać, ale można się wzruszyć, ale z drugiej strony emocje są prawdziwe, a nasz stosunek do ludzi nie ogranicza się do ''stosunku do obcych i anonimowych''. Zabawa jest na niby, ale emocje są prawdziwe, zmienne, nasze. Jak nie dać się z nich ograbić, a jednocześnie zaspokoić swoją potrzebę pomocy innym? Jak nie stracić wiary w ten chory świat?


Po latach oglądania wyzwisk, ironii oraz tekstów w stylu ''pochwalę się wszystkim, że mąż mnie nie kocha'', po latach zastanawiania się co w tym miejscu robią wszelkie matki małych dzieci, zastanawiające się na ogólnym czacie, nad swoim beznadziejnym życiem, tym jak ciężko wychowywać dzieci, które po chwili piszą ''zw, idę dać małemu butelkę niech mi nie przeszkadza''.. Po nastolatkach w ciąży, po 30latkach piszących ''obrzydzę ci życie! nigdy mnie więcej nie spotkasz! pożałujesz!'', które następnego dnia zaczynają rozmowę od ''siema, co u cb ?''.. Po latach czytania o nieszczęśliwych związkach, problemach z rodzicami, alkoholikach, przemocy, depresji, chorobach, niepełnosprawności, samotności..
Co mi niby zostało z przejmowania się tym? Co mnie niby skłania do przejmowania się tym online? Jedno, wielkie nic.


Jedyne co mogę jeszcze zrobić to martwić się o przyjaciół, o przyszłość i o siebie.
Czat to nie życie.


niedziela, 26 stycznia 2014

Empatia i patriotyzm - czyli poradnik jak zostać chamem

bea,.,.: ile masz na dworze teraz?
wibrująca_mrówka: -13 wedle google bo nie mam termometru
bea,.,.: czyli nie Suwałki
wibrująca_mrówka: ?
bea,.,.: bo tam miało byc ok -20
wibrująca_mrówka:
bea,.,.: co Cie bawi?
wibrująca_mrówka: że inni mają gorzej
bea,.,.: no fakt, to powod do radosci...
wibrująca_mrówka: to był żart. śmieje się bo tak czy siak jest zimno.
bea,.,.: jest mróz i ok. 20 osob zamarzło. nie zyją
wibrująca_mrówka: a ilu ludzi codziennie umiera na swiecie ?
bezczapek: wielu oprocz wciaz nas
wibrująca_mrówka: np w tej chwili można zalożyć że jakieś 100 kobiet jest gwałconych kiedy ty pijesz herbatkę przed kompem
bea,.,.: no i co z tego?
wibrująca_mrówka: a nie zaśmiecasz sobie tym głowy żeby jakoś żyć. więc kij mnie obchodzi 20 osób
bea,.,.: zimny i cyniczny jestes
bezczapek: cieszy mnie to mrowek ze po mnie nie bedziesz plakal
wibrująca_mrówka: nie, moge zapytać: to czemu ich nie wzięlas do siebie?
bezczapek: a szpila w piety na noc
bea,.,.: bo akurat zyje w tym kraju i ludzie w TYM kraju wlasnie umieraja
wibrująca_mrówka: nie jestem cyniczny, ja tylko pytam czemu przejmujesz sie losem 20 zamarzniętych osób a masz w dupie to że teraz ktoś w tej chwili, cierpi, umiera albo cokolwiek innego.
bea,.,.: jw
wibrująca_mrówka: a co za róznica: w tym kraju, w tym mieście, w tym świecie ? człowiek to człowiek.
bea,.,.: patriotyzm? ... wiem, to banalne moze się wydac
wibrująca_mrówka: nie weźmiesz na siebie winy za śmierć w tym momencie 100 000 osób, wypadków, gwałtów, molestowań i innych rzeczy. nie wydaje mi się banalne ale źle nazwane.
bea,.,.: nawet nie ośmielam się brać. podaj "lepszą" nazwę
wibrująca_mrówka: to mi wyjaśnij. czemu przejmujesz sie śmiercią 20 osób w kraju a masz w dupie krzywdę 100 losowych osób na świecie, które cierpią w tej chwili. może wtedy znajdę jakieś słowo na to. ja tylko mówie, że nie dam sobie wcisnąć całego syfu tego świata na głowę. bo jak ktoś poprosi o koc to mu go dam, a nie bede płakać że ktoś nie ma koca w kraju i mu zimno i umarł i to złe i przykre itd
bea,.,.: tego nie napisałam, że mam w dupie... ale zadałam Ci pytanie ...
wibrująca_mrówka: napisałaś: no i co z tego ? a ja napisałem że jeśli mi sprecyzujesz to w jaki sposób patrzysz na tę sprawę, to będę mógł może w jakiś inny sposób to nazwać.
bea,.,.: nic... zimny jstes i obojętny ns los innych. takie wnioski
wibrująca_mrówka: dlatego że na słowa ''w tej chwili ktoś cierpi, bo go gwałca, mordują albo biją'' odpowiedziałas ''no i co z tego?'' ?
bea,.,.: i nie mam zamaiaru Cię przekonyywać, że świat jest zły... bo... Ty jetest zły
wibrująca_mrówka: dlaczego jestem zły?
bea,.,.: przemyśl to
wibrująca_mrówka: niby co ?
bea,.,.: to ze jestes arogancki, zły i zimny. taki jestes i musisz z tym życ. Twoj problem
wibrująca_mrówka: i tak uważasz bo napisałem że nie przejmuje się śmiercią 20 osób w kraju, bo codziennie umierają ludzie i nie zamierzam się obwiniać do końca życia za ich śmierć, nieudzielenie pomocy albo swoją bezradność wobec większości problemów tego typu?
bea,.,.: nie tak... o empatie chodz jedynie
wibrująca_mrówka: a ty nazywasz się patriotką bo jest ci przykro z powodu zamarznięcia 20 osób w TYM kraju, a masz w dupie los innych ludzi ? cóż. ja mam empatię dla ludzi, ale nie pozwalam sobie czuć wiecznie samutku i żalu nad losem innych. i to wedle ciebie cynizm. a ty jesteś empatyczną patriotką bo obchodzą cie jedynie rodacy, po których teraz płaczesz ?
bea,.,.: nie mam w dupie losu innych ludzi, ale blizszy jest mi los Pokalków, krorzy umarli ostatniej nocy, takie to dziwne??
wibrująca_mrówka: a dla ciebie jest dziwne że nie obchodzi mnie czy człowiek który zamarzł był biały, czarny, Polak czy nie, a obchodzi to że ludzie wszędzie cierpią i giną ?
bea,.,.: obchodzi, ale bardziej tych ktorzy żyją w moim/naszym kraju
wibrująca_mrówka: a co to za różnica ? większości tych ludzi i tak nie poznasz. są tak samo obcy. równie dobrze mógłby cie obchodzić los tylko Europejczyków bo łączy cie z nimi to samo. położenie geograficzne i fakt znania języka. bo nawet obyczaje, tradycje, myślenie i język nie są jednakowe we wszystkich miejscach w Polsce..
bea,.,.: rożnica, bo zył tu i teraz, w moim kraju, co nie oznacza, że przykro że umieraja ludzie na swiecie
wibrująca_mrówka: a ja mówię: żył tu, teraz, na tym samym świecie.
bea,.,.: i tych tez żal
wibrująca_mrówka: ale napisałaś ''no i co z tego ?'' czyli okazałaś że jesteś zimna i cyniczna.
bea,.,.: kiedy ? w jakim kontekscie?
wibrująca_mrówka: kiedy napisałem że 100 osób teraz cierpi kiedy ty pijesz herbatkę przed komputerem. dla nich brakło ci empatii.
bea,.,.: nie napisałam tam, cofnij
wibrująca_mrówka: napisałaś.
bea,.,.: tasma wszystko zapisuje. zacytuj więc. skopiuj
wibrująca_mrówka: ''-np w tej chwili można założyć że jakieś 100 kobiet jest gwałconych kiedy ty pijesz herbatkę przed kompem
wibrująca_mrówka: -no i co z tego ?''
bea,.,.: to byly twoje
słowa
wibrująca_mrówka: pierwsze słowa były moje.
wibrująca_mrówka: niżej osobno zapisałem twoje.
bea,.,.: dawaj moje
wibrująca_mrówka: ''no i co z tego?'' to była twoja odpowiedź.
bea,.,.: wyjete z kontekstu słowa
wibrująca_mrówka: więc zacytuj do której mojej wypowiedzi się odnosiły. przewiń rozmowę.
bea,.,.: wiesz... nie chce mi sie z toba gadac
wibrująca_mrówka: to nie rozmawiaj.
bea,.,.: bo top jak walenie glowa w mur
wibrująca_mrówka: dlatego że proszę, żebyś się wypowiedziała i sprecyzowała co masz na mysli?
bea,.,.: tlumok pozostanie tumokiem... sorry ale tak jest. bezczelny jetes i chamski i taki pozostan
wibrująca_mrówka: w którym momencie ?
bea,.,.: w calosci, sam to wiesz...
wibrująca_mrówka: kiedy zadawałem pytania żeby dowiedziec się co myslisz i czemu? kiedy cierpliwie odpowiadałem? kiedy podawałem przykłady?
bea,.,.: dobra
wibrująca_mrówka: czy kiedy cytowałem twoje slowa 3 razy na twoją prośbę?
bea,.,.: o co cihpdzi?
bea,.,.: chodzi. sorry za literowki, zmeczona jestem
wibrująca_mrówka: skoro piszesz, że źle zrozumiałem to pytam, w którym miejscu i proszę żebyś mi wyjaśniła tak żebym dobrze zrozumiał. a ty nazywasz mnie tłumokiem. oh, i chamem. bo nie oceniam cie tak jak ty mnie - z góry, tylko nadal dopytuję o twoje poglądy chcąc je zrozumieć.
bea,.,.: sorrry, ze cie zdemaskowałm a tak na przyszłość rada... kumuluj teststeron gdzie trzeba
wibrująca_mrówka: próbujesz mnie obrazić?
bea,.,.: nie
wibrująca_mrówka: to dziwne, bo świetnie ci się to udaje.
bea,.,.: z/w

piątek, 24 stycznia 2014

''Kochanek'' Jej Wysokości

~przychodzi: korolowa_kordła
uroczy_sukinsyn: witaj księżniczko.
korolowa_kordła: ja pie***.. a już miałam do Ciebie pisać i zarywać
uroczy_sukinsyn: i byś się nacięła
korolowa_kordła: spadaj..
uroczy_sukinsyn: znów.
korolowa_kordła:
uroczy_sukinsyn:
korolowa_kordła: Ładny masz ten nick, noo..
uroczy_sukinsyn: gdyby był brzydki to nie byłbym ja
korolowa_kordła: Mrówek, a weź tak dla jaj pokaż mi swoją fotę.. co? zobaczymy czy też zacznę sikać, co?
uroczy_sukinsyn: póki co sikasz już za moim charakterem, sikając o fotę. i lubisz mój gust
korolowa_kordła: raczej chodziło mi o pewien eksperyment..
uroczy_sukinsyn: tzn ?
korolowa_kordła: ale wiedziałam, że spieniasz
uroczy_sukinsyn: pogadamy jak już mnie pokochasz. (to jest ten moment w którym zazwyczaj wychodzisz)
korolowa_kordła: zaraz cały czas nie łapiesz, że kieruje mną tylko ciekawość co te dupy w Tobie widzą.. aż tak boisz się mojej krytyki pt ''ale jesteś brzydki łeee'' ?
uroczy_sukinsyn: dupy widzą we mnie mój charakter. moje gadane. mój bajer.
korolowa_kordła: jaaasne.
uroczy_sukinsyn: tak. nie kamerkuję i nie wysyłam fot.
korolowa_kordła: zadnej? nigdy? w ogóle?
uroczy_sukinsyn: chcesz pooglądać sobie striptiz, idź na seks kam.
korolowa_kordła:
uroczy_sukinsyn: żadnej, nigdy, w ogóle.
korolowa_kordła: a no chyba, że tak. to wszystko już jasne jaki w ogóle oburzony..
uroczy_sukinsyn: bo tłumacze ci 3 raz to samo.
korolowa_kordła: Nie. PIerwszy raz pytam o fote. mogłeś odrazu, że taki z Ciebie brzydal
uroczy_sukinsyn: przypomnij sobie. pytałaś jak się poznaliśmy. czy ''laski lecą na opakowanie''. nie brzydal. po prostu umiem utrzymać je w napięciu
korolowa_kordła: nie zbyłeś mnie jakimś niepoważnym żartem czasem wtedy?
uroczy_sukinsyn: nie pamiętam.
korolowa_kordła: No tak, normalni ludzie jak poznają kogoś z kim się fajnie rozumieją na czacie, wymieniają się fotką, telefonem, w końcu idę na piwo czy kawę.. a mrówek woli zestarzeć się na czacie ze stadem wirtualnych dup..
uroczy_sukinsyn: widzisz, ja tutaj nikogo nie szukam do starzenia się razem. może ty.. wiec wymieniaj się fotkami z fajnymi chłopakami.
korolowa_kordła: jeszcze się wielce oburzając gdy ktoś go pomyli z normalnie postępującą osobą..
uroczy_sukinsyn: a ja pozostawię swoje życie sobie, w swoim stylu.
korolowa_kordła: przestań się na mnie wyżywać z tego powodu, że się boisz wysłać ludziom fote!
uroczy_sukinsyn: ja tylko odpowiadam na twoje kolejne, nudne zaczepki.
korolowa_kordła: uważaj bo logicznie myślący człowiek uwierzy, że tak dla beki się tu angażujesz emocjonalnie w znajmości ciągnące się pewnie latami..
uroczy_sukinsyn: histeryzujesz strasznie.
korolowa_kordła: że sobie tak lubisz marnować czas.. na literki bez powodu Możemy się pożegnać? i nie odzywać do siebie ?
uroczy_sukinsyn: ciągle czekam aż to zrobisz. ale piszesz coraz to dłuższe zdania..
korolowa_kordła: więc po co się ze mną witasz?
uroczy_sukinsyn: bo jestem kulturalny? i witam każdego kogo znam? ewentualnie to przejaw czystej bezpodstawnej złośliwości wyrażanej zwykłym ''witaj''.
korolowa_kordła: możesz kliknąć mi ignora?
uroczy_sukinsyn: po co ? żeby widzieć kiedy pojawiasz się jako mój wróg?
korolowa_kordła: ...
uroczy_sukinsyn: nie interesuje mnie dokąd chodzisz i nie zamierzam przed tobą uciekać.
korolowa_kordła: ja nie chcę się już nigdy wdawać z Tobą w tak idiotyczne dyskusje.. o to mi chodzi. a że mam niewyparzony pysk..
uroczy_sukinsyn: to nie zaczynaj.
korolowa_kordła: prowokujesz.. też
uroczy_sukinsyn: tak, tym że istnieję i wpadam ci w oko.
korolowa_kordła: w oko mi wpadasz myślisz? te całe 10 linijek czy ile my tu zamieniliśmy? tym Twoim beznadziejnym podejściem do internetowych znaojomości? tym niesmakiem, który wywołujesz na mojej twarzy? -> prowokujesz tym swoim ''witaj'' a potem piszesz coś idiotycznego po prostu udawajmy od dziś, że się nie znamy, okej? okej.
uroczy_sukinsyn: jeśli już skończyłaś, to ja wracam do rozmowy z kimś innym. dobranoc.
uroczy_sukinsyn: spodziewałem się po tobie czegoś więcej. jakiegoś minimum socjalizacji.
korolowa_kordła: o rany, a Ty jeszcze do mnie? miałeś iść..
uroczy_sukinsyn: a ty miałaś się zachowywać inaczej niż dziecinnie.
korolowa_kordła: z dupy masz te argumenty.. w ogóle nie oddają prawdy. nie są konkretne. pyskówka z przedszkola. jeszcze może w ciemno zacznij rzucać mięskiem nie wiem po co. grzecznie Cię proszę byśmy grzecznie udawali, że się nie znamy. bo nie chce mi się już z Tobą.. nic..
uroczy_sukinsyn: a i tak piszesz 5 razy więcej niż ja. mówiąc 3 raz że ''już kończysz''. baw się dobrze.
korolowa_kordła: bo zawsze byłam wygadana! i piszę szybko. i jakie to ma ku*wa znaczenie ile piszę? jak ty się do wszystkiego dopiep**asz..
~odchodzi: korolowa_kordła

czwartek, 23 stycznia 2014

''Chwalisz się czy żalisz?''

Dziś w nocy, ktoś zwrócił moją uwagę na pytanie ''po co?''. I zacząłem się zastanawiać.
Po co tu piszę, po co to robię, dlaczego wygląda to tak a nie inaczej. Co chciałbym przekazać?

Nie chciałem nic przekazywać.
Myślę, że chciałem się usprawiedliwić. Pokazać co definiuje mnie jako taką, a nie inną osobę. Wybrałem taką formę, bo nie chce nikogo osądzać po raz kolejny. Nie chcę jednej wersji. Prowokuję, wyśmiewam, może trochę gardzę.
Ale czym i dlaczego? Głupotą, baranim uporem, hipokryzją, gadaniem dla gadania, wymyśleniem niestworzonych teorii, bezsensowną agresją, marnymi wyjaśnieniami, ignorancją, szukaniem w internecie pomocy, szczęścia i miłości, pomówieniami, kłamstwem, wulgarnością. Czyli wszystkim tym, na co pozwalają sobie anonimowi ludzie puszczeni szalejącą masą w jedno miejsce. Czat. Bo tego nie akceptuję. Nie przyjmuję. I nie muszę. Odcinam się od tego! Ale mnie to dotyczy.
Z tym się spotykam. To co mówią o mnie tam inni jest wyznacznikiem mojej opinii, mojego społecznego statusu, ich podejścia do mnie.  A więc jest to wyznacznikiem moich emocji.


Parę osób zarzuciło mi, że to miejsce jest suche, bez polotu, bezsensowne i zbędne, że są tu tylko obrobione do przeczytania teksty skopiowane z zapisów rozmów, że mało tu mnie.  Tak, jest takie. Zostanie szare, monotematyczne i nudne. I takie ma być. Bo jest moje. Nie chcę komentować czegoś, w czym brałem udział i co już opisałem w trakcie rozmów. Bo moje podejście się nie zmieniło.


Zawsze w podobnych sytuacjach będę bezczelnym zadufanym w sobie dupkiem, okazującym wszystkim swoją wyższość. Spędziłem na czacie naprawdę masę czasu. Znam te wszystkie prostackie teksty na podryw, banalny humor i obelgi rzucane, bo komuś się nudzi w domu.  Zacząłem sprawdzać jak mnie oceniają ludzie, którzy nic o mnie nie wiedzą, co mówią, jak reagują. Śmiałem się z każdym kolejnym wyzwiskiem. Śmiałem się i będę się śmiać, z postaw ludzi, których tu przedstawiam. Będę śmiać się z tego co sobą reprezentują. Z tego jak się do mnie odnoszą. Dlaczego? Bo tego nie akceptuje i wcale nie muszę. Ktoś, kto anonimowo nazywa cię dupkiem, bo się z tobą nie zgadza, ktoś kto wypomina ci swoje własne błędy jako twoje, ktoś, kto musi kłamać dla poklasku innych - jest dla mnie nikim.


Zdaję sobie sprawę z tego, że zachowuję się źle, bezsensownie a czasem wulgarnie. Wiem, że widać po mnie frustrację, spowodowaną tym, że nic nie mogę zrobić, a muszę żyć wśród takich ludzi. Mogę pokazać jedynie, że tacy ludzie żyją,
że się z nimi spotkałem, że na to jakoś zareagowałem. Niekoniecznie właściwie. Jest to czasem komiczne a czasem żałosne.
W takich momentach, jest mi żal, że nie mam komu powiedzieć, jak bardzo przejmuję się tym, że ludzie nie potrafią rozmawiać, myśleć i czuć. Że coraz więcej jest takich... nawet nie wiem jak ich nazwać. Że kiedy wchodzisz na losowy pokój na czacie, pierwszym słowem jakie rzuci ci się w oczy jest ''dupa'' albo ''hahahaha''. Nie chcę tego ignorować, tolerować ani akceptować. Chcę to zniszczyć.


Wiem, że można wiele zmienić. Zmianą podejścia do pewnych spraw. Do ludzi. Że nie trzeba zawsze odpowiadać chamstwem na chamstwo. Po co ? Żebyśmy stali się mądrzejsi. Żebyśmy słuchali i czuli to, co chcą przekazać inni. Bo takich umiejętności nam wszystkim bardzo brak. Rozumiem, że to co publikuję, nijak ma się do tego co piszę sam z siebie, dla siebie.
I że rozumiem to tylko ja. Chyba o to chodzi w pisaniu bloga.. Z czymkolwiek. Myślę, że zacznę pisać takie notki o tym co czuję w danej chwili. Żebym za rok mógł zrobić nową listę. Listę rzeczy, które zmieniłem w innych i w sobie.


To wcale nie jest śmieszne

Otto_Kirschner: wczoraj jeden zadeklarował, że skręci mi kark, dzisiaj, że wrzuci strychninę do mojego ujęcia wody
wibrująca_mrówka: o skręceniu karku też mi proponowali
Otto_Kirschner:
wibrująca_mrówka: ''skręciłbym ci kark w metrze''
Otto_Kirschner: ahahahahahahaha w metrze
bezczapencja: w swetrze
wibrująca_mrówka: niebieskim
bezczapencja: w kinie
wibrująca_mrówka: w Lublinie
bezczapencja: skręcaj mnie
wibrująca_mrówka:
Otto_Kirschner: padłem. teraz dopiero zrozumiałem, co cytujecie

Nie radzę sobie. Bardzo!

wibrująca_mrówka: poza tym, co za głupia baba co szuka psychologa na czacie.
kasia27011984: głowa boli jak mrówk z kobiet sie wysmiewa bo tylko to potrafi
wibrująca_mrówka: mogę cie wyśmiać za wiele innych rzeczy: za to że nie umiesz pisać, wypowiadać się,
pisać z sensem na jakikolwiek temat
kasia27011984: a ty pogo lepszy nie jestes
wibrująca_mrówka: za to że bluzgasz
kasia27011984: myslałam ze tak ale...
wibrująca_mrówka: za to że jesteś kretynką, że oceniasz tak jak i mnie kolesia który ''stoi obok''
8POGO8: bosze... to twoja wina
wibrująca_mrówka: za blisko stanąłem ? Kasia - za to że nie kończysz swoich szaleeenie ciekawych wypowiedzi.. których nie rozwijasz nawet. za to że ciągle na mnie narzekasz a jednak ciągle piszesz i się czepiasz
kasia27011984: pisze bo pokój swoją osobą zasmiecasz
8POGO8: powiem tak... w uju mam co ktos o mnie mysli... mimo ze mnie nie zna
wibrująca_mrówka: milcz. kłócę się.
kasia27011984: ja tez
wibrująca_mrówka: ty też - zaśmiecasz.
kasia27011984: w poizdzie mam wasze gadanie
wibrująca_mrówka: ostatnie twoje 3 wcięcia się w rozmowę brzmią tak samo: mrówek jest taaaaki złyy
kasia27011984: hehhehee
wibrująca_mrówka: zdążyłem tu już zagadać z 5 osób a ty nadal masz do mnie jakieś żale.
kasia27011984: tego napewnoi nie pisałam
wibrująca_mrówka: więc może idź już w cholerę ?
kasia27011984: zle czytasz, z polskim se nie radzisz. to idz
wibrująca_mrówka: ''szkoda słów na was''
kasia27011984: drzwi otwatre
wibrująca_mrówka: tak, tyle byłaś w stanie powiedzieć przez caaałą dyskusje na ogólnym. ''z polskim se nie radzisz'' napisała kobieta która nie umie poprawnie zbudować prostego zdania.. jestem pod takim wrażeniem
kasia27011984: w twoim woj moze inaczej gadaja u mnie tak wiec stul pysk !!!!
wibrująca_mrówka: w całym kraju obowiązuje ten sam język, też mógłbym pisać gwarą choćby, ale jednak lepiej przy obcych ludzach mówić po polsku, nie sądzisz?
kasia27011984: ludzach ?? zrobiłes gład !!!\ dobra trzymaj sie. mam nadzieje ze jak wejde na dniach to cibie nie bedzie
~odchodzi: kasia27011984
wibrująca_mrówka: poza tym bluzgająca kobieta to taki rarytas. taa, ominąłem literkę i faktycznie jest to równoznaczne
z ortograficznym, gwarą, językiem potocznym czy złą interpunkcją... lub bluzgami