czwartek, 13 lutego 2020

you_: Hysteryia vaginalis>>>

04.02.20 r.

Zaczęło się od ''czółków'', potem walnęła jakiś tekst o tym, jak powinienem się odnosić do kobiet i sama nazwała się w nim samicą.

szamanka:
mrówka mam swoje powody
wibrująca_mrówka: do bycia zwyczajnie głupią? sorry, nie wszystko usprawiedliwisz genami i orzeczeniem od psychologa.

Zaden84: wibrująca_mrówka nie badz niekylturalny
Zaden84: badz dzentelmenem
wibrująca_mrówka: będę, dla jakiejś damy.

szamanka: mrówka - od kiedy głupotę legitymizują jakiekolwiek "powody"
szamanka: ?
wibrująca_mrówka: przeczytaj co napisałem. i jak już to zrozumiesz - odpisz adekwatnie. albo lepiej: wcale.
szamanka: mrówka, tak, jak sądziłam, nie nadążasz
szamanka: ale pierwsze wrażenie dajesz arde
szamanka: radę

Bo jestem na castingu na honorowego przydupasa? Nie wiedziałem. Lepiej bym się ubrał.

wibrująca_mrówka: sorry, ale nie będę się kłócić z kretynką, która gada sama do siebie.

wibrująca_mrówka: to bezcelowe.

szamanka: wibrująca_mrówka czyżby?  

.Monika:
wibrująca_mrówka no juz, juz... bo Ci żyłka pęknie.
wibrująca_mrówka: .Monika ta przymocowana do haczyka w jej ustach? a to możliwe, bo nadal się rzuca.

gość_92690079: szamanka chora pijaczko
gość_92690079: wysrasz watrobe
szamanka: wybacz, że nie gadam na priw
gość_92690079: nigdy cie nie zapraszalem na priv
gość_92690079: urojenia masz od alko
szamanka: taki odór z ust to zazwyczaj po odrzuceniu
szamanka: ale niech Ci będzie
wibrująca_mrówka: o, następna która uważa, że jak ktoś ją wyzywa to na nią leci..
wibrująca_mrówka: prawdziwa plaga.

szamanka: wibrująca_mrówka wyjątkiem jesteś Ty - z wiadomego powodu

Czyli takim, że cię wyzywam, a na ciebie nie lecę, tak?

.Monika: szamanka a z jakiego?
szamanka: .Monika dobrze wiesz

Też nie wiem i nie rozumiem, a nie dowiem się, bo ''ty już dobrze wiesz o co chodzi''.


W sumie rozumiem jaką plagą są takie Mareczki24, które najpierw opowiadają jak to się zakochali w pięknej dziewicy, a potem nazywają ją dziwką, bo nie była nimi zainteresowana. Brałem ich już tutaj na tapetę parę razy. Więc no, to udokumentowane,
że po odrzuceniu stulejarzom odpierdala. Za to nie rozumiem zupełnie sytuacji, w której mówisz kobiecie o co dokładnie się czepiasz, a ona nadal powtarza swój tekst na spławianie stulejek.

Istnienie stereotypu mogę przyznać. Kierowania się nim zawsze i wszędzie nie będę pochwalać ani próbować usprawiedliwiać.
Tym bardziej, gdy nieco się różnię od ludzi pokroju:


gość_98223071:
szamanka nie no mam 17,5 cm ale dalej masz R U C H A N I E u mnie
gość_92690079: szamanka ma taka ze jej murzyn z kongo bongo z 22 c nie jest w stanie zadowolic
wibrująca_mrówka: poziom spadł o kolejne 30%
szamanka: wibrująca_mrówka a kto wyznacza ten wyższy level? Że Ty niby?
szamanka: a kto wyjechał z grubej rury
szamanka: bez powodu

Aha. A ten wyżej pewnie miał bardzo dobry powód. I zaufane źródło.
I jego zachowanie nie ma porównania z 'grubą rurą' czyli nazwaniem kogoś idiotką.
Oczywiście BEZ POWODU jak to ja mam w zwyczaju.

gość_92690079: .Monika szczam ci do pochwy
szamanka: gość_92690079 słabe to było
wibrująca_mrówka: gość_92690079 nie szczaj do pochwy bo ci miecz zardzewieje!

Po czym wnosisz, że słabe? Czyżbyś wyznaczała tu poziom?

szamanka: dlaczego taki pokój ma tak zatęchłą aurę
szamanka: żal
wibrująca_mrówka: szamanka bo tu jesteś
you_: szamanka aurę?
szamanka: wibrująca_mrówka na innych pokojach też jestem cukiereczku a atmosfera inna
you_: szamanka sama stwarzasz aurę
wibrująca_mrówka: szamanka to może na nie idź a tu nie wracaj? samico.
szamanka: jasne, zwalcie na najsilniejszego, cioteczki
you_: szamanka swoim nieustannym narzekaniem
szamanka: wibrująca_mrówka przemyślę to jutro
szamanka: you_ ach ską, kto narzeka?
szamanka: XD
.Monika: szamanka Ty caly czas cos pieprzysz
szamanka: o wypraszam sobie, teraz piszę
.Monika: ale znam to, moi rodzice alkoholicy tez mają takie fazy gadania 3 po 3
you_: zapasy w kisielu no super wreszcie będzie na co popatrzeć
wibrująca_mrówka: w sumie, pamiętacie Martę?
wibrująca_mrówka: też tu tak właziła, gadała a potem ''ja nie pamiętam żebym tu w ogóle była''
szamanka: >Monika, DDA się leczy
.Monika: o spokojnie, jestem pod dobrą opieką
szamanka: gdybyś na mnie nie skarżyła, to moze bym uwierzyła
.Monika: przykre, ze Twoje dziecko również będzie mialo ten sam problem
szamanka: ale wybaczam Ci, bo rozumiem te lęki
szamanka: i kompleksy
szamanka: zbyt dobrze
.Monika: szamanka mow mi jeszcze
.Monika: Ty tak wszystko wiesz i rozumiesz.

Bla bla bla

you_: i to jest piękne kobiety potrafią sobie wszystko powiedzieć i następnie się pocałować w dupę
you_: facet z facetem nigdy tak nie zrobił

.Monika:
szamanka a mi podasz łapkę na zgodę?
wibrująca_mrówka: .Monika a potem rimming?

szamanka:
you_ jak zwykle nie nadążasz
szamanka: ale mniejsza o to
szamanka: jest dokładnie na odwrót batonie

szamanka:
to faceci po bójce podają sobie graby
you_: szamanka ohh ale mnie sponiewierałaś

.Monika:
nikt tu nie nadąża za szamanka
.Monika: ja nie wiem...
wibrująca_mrówka: nikomu się nie chce
szamanka: wibrująca_mrówka nie - tylko Tobie, bo masz już swoja boginkę
szamanka: o trzymaj się jej

Czyli... Tylko mi nie chce się tego rozumieć i jeszcze na to sensownie odpowiadać i robić z tego show dla mas lub starać się żeby to przyniosło jakiś edukacyjny skutek? Z powodu tego, że mam na oku jakąś inną kobietę?

wibrująca_mrówka: szamanka ssij.
szamanka: wibrująca_mrówka oooooooo
szamanka: na to czekałam
szamanka: entelektualista XD
wibrująca_mrówka: sorry, samico, ale na byle co nie będę się wysilał.
szamanka: wibrująca_mrówka i tak się wysilasz i tańczysz pod moją muzykę

Ej, patrzcie jaka prowokacja. Będę pitolić jakieś niepowiązane i sprzeczne zdania i aluzje aż mój rozmówca zacznie mnie na zmianę olewać i bezpośrednio obrażać w formie ''ssij, odbij, daruj sobie''! Hahahaha! Wygrałam!

Porównaj: Lepsze wrogiem dobrego (1/2)
W okolicy zdania:

Teraz ''prowokacje'' pokolenia Y/Z będą polegać na ''widzę, że z kimś rozmawia publicznie, jak mi też odpisze to wygrałem''?

***

szamanka:
nudesy to na randkach
wibrująca_mrówka: .Monika na której randce można dać kobiecie swoje nudesy w kopercie?
.Monika: Ty możesz dać mi na pierwszej
wibrująca_mrówka: najpierw w 2D do portfolio, a potem w 3D na castingu?
.Monika: musisz przynieść tez podanie
wibrująca_mrówka: i wypełniony drukowanymi kwestionariusz
you_: wibrująca_mrówka mrówa no dawajcieeż panocku jakieś jasełka coby niktosik nie łobacył
wibrująca_mrówka: you_ jaselek nie będzie, bo osiołek niemrawy coś

I tu na scenę wkracza osiołek.

szamanka: wibrująca_mrówka jesteś brzydalem?>
.Monika: jest piękny
.Monika: ma piękny nos
.Monika: nie to co ja
szamanka: to intrugujace
szamanka: jak bardzo sprawia takie wrażenie
szamanka: znałam kilku brzydali
szamanka: mieli specyficzne zachowania

Trzeba było zacząć od długości penisa, a nie od twarzy.

.Monika: szamanka więc go nie podrywaj
wibrująca_mrówka: akurat jestem całkiem ladny
szamanka: nie mam szans u tego Adonisa

A to był czy nie był sarkazm?

To mi przypomina inną kobietę, na którą rzekomo leciałem.
Powiązany wpis: Rozkładówka - kulisy podrywu

szamanka: bez obaw
wibrująca_mrówka: no to skoro nie masz szans to skończ te końskie zaloty.
szamanka: wibrująca_mrówka a wyobrażam sobie Ciebie jako kolesia przedwcześnie łysiejącego
szamanka: a podbródkiem
szamanka: *z
.Monika: szamanka toooo bys sie zdziwila srogo
wibrująca_mrówka: cieszy mnie niezmiernie że mnie sobie wyobrażasz.

Zwłaszcza, gdy nie mieliśmy (nie)przyjemności ze sobą rozmawiać o czymś normalnym i się poznać. Więc najwyżej trochę gapiłaś się na moje rozmowy z innymi ludźmi zanim zaczęłaś swój wywiad ze mną.

wibrująca_mrówka: oby ci ręka uschła przy tym.
szamanka: wibrująca_mrówka tak wyglądali kolesie, którzy zachowywali się, jak Ty

Czyli jak? Brzydcy ludzie mówili ci, żebyś nie pierdoliła bzdur w internecie, bo wstyd? Albo żebyś pisała po ludzku, bo też wstyd? I jest to skorelowane mocno tylko i wyłącznie z ich brzydotą, a nie twoim zachowaniem w danej grupie ludzi?

szamanka: ręka przy wyobrażaniu?
szamanka: co miałes z matematyki
szamanka: ?
wibrująca_mrówka: 6
szamanka: jasne
wibrująca_mrówka: za konkursy
szamanka: ale logika na studiach to już poprawka
wibrująca_mrówka: z logiki na studiach 5
szamanka: ehe
szamanka: a skąd te kompleksy?

Które? Bo jakoś wszyscy poza takimi laluniami je mają, ale nikt nie wie dokładnie jakie.

.Monika: jak ona wszystko wie
szamanka: Ty p[iszesz jak jakiś dzieciak lat 18
wibrująca_mrówka: 17
szamanka: ech, czym ja się przejmuję
szamanka: gadaj z Moniką
wibrująca_mrówka: wyobrażasz sobie, przejmujesz się

wibrująca_mrówka:
interesuje cię moja osoba

wibrująca_mrówka:
u lala

Sporo tych oznak zainteresowania, nie?


szamanka:
fascynacja nie wybiera fantasmagoriami
szamanka: tylko impulsem


fantasmagoria

1. przywidzenie, złudzenie wzrokowe;
2. fantastyczne, wyobrażone obrazy, wizje pobudzonej wyobraźni

A czy przypadkiem impulsywność nie sprawia, że częściej się mylimy?
Że częściej ta fascynacja jest powierzchowna i krótkotrwała?
Że dopowiadamy sobie dużo na bazie jednej, drobnej przesłanki?

Analizowanie coelhizmów lasek, które używają nieznanych im słów, takie jest.

szamanka:
znudziłeś mnie

No sama zaczęłaś. Wiesz, ''grać swoją muzykę bym tańczył''. Nagle ci się przestało podobać? Ojojoj.

.Monika: wibrująca_mrówka dostałeś pozwolenie
wibrująca_mrówka: błogosławieństwo
szamanka: nie, już poznałam Twoje granice
szamanka: nudy
wibrująca_mrówka: to opowiedz coś ciekawego

wibrująca_mrówka:
np. wymień moje kompleksy alfabetycznie

szamanka:
masz umysł 19 latka


Czat to takie miejsce, gdzie możesz w ciągu tygodnia mieć 18, 19 i 60 lat. Zachowując się identycznie.

Potem nastąpił
przerywnik z notką biograficzną pełną zajebistości:

szamanka: ja niemal uwierzyłam Ci że mam bana
szamanka: całe szczęscie wilu już takich bajarzy na swej dodze z półobrotu popieściłam
ygg: z polobrotu?
szamanka: jak noris
szamanka: Chuck
szamanka: z impetem
ygg: jean claude van dame
szamanka: sigal
***
szamanka: zawsze imponował mi intelekt
***
szamanka: ciężko takiego babiszona jak ja obrazić
szamanka: za dużom widziała
***
szamanka: nie jeden rycerz zwiał po kilku słowach,...


I wracamy do dalszego ciągu rozmowy o tym kto kogo i dlaczemu:


mindtrap:
szamanka jednom pisze
mindtrap: a drugom
*Spirit*: Nie chce wiedziec co robi druga

wibrująca_mrówka:
mindtrap a drugą sobie wyobrażasz

szamanka:
mindtrap nie wystarcza Ci to, co robi druga?
szamanka: jestes niedobodźcowany?
mindtrap: szamanka nie bo gdy do mnie piszesz druga reka lepiej wykonuje swoja czynnosc. inspirujesz jom
.Monika:
*Spirit*: XD
mindtrap: wibrująca_mrówka ekzakli
mindtrap: ale mam dojczland co
mindtrap:
szamanka: mindtrap może i bym uwierzyła, gdybyś nie walił do wszystkich, łącznie z samcami
wibrująca_mrówka: ja wszystko wiem
szamanka: wibrująca_mrówka kwantyfikatorów używają podobno tylko idioci

Także idioci mają ogromny problem z wyłapaniem sarkazmu.
A inside joke'ów, running gagów itp. i tak nie zrozumiesz, bo nie jesteś z grona moich znajomych.

szamanka: a niedawno mnie tak nazwałeś
szamanka: (sprawdza co to słowo znaczy)

Twoja polska języka mówić mi, żem sprawdzam czyż znane mnie bywa pojęcie ''idiotka''.
Rozpacz.

wibrująca_mrówka: ja cię jakoś nazwałem niedawno?
szamanka: owszem
.Monika: wibrująca_mrówka a bo to raz?
wibrująca_mrówka: ah, idiotką
wibrująca_mrówka: owszem.
wibrująca_mrówka: bo tylko idioci piszą: pewnie sprawdza co znaczy dane słowo - widząc że ktoś rozmawia na priv i sie nie udziela
wibrująca_mrówka: a w ogóle to idź sprawdź jak się pisze te twoje ''CZÓŁKI''
szamanka: wibrująca_mrówka "widząc, że pisze na priw"?
wibrująca_mrówka: i nie wiesz do czego służy cudzysłów...
wibrująca_mrówka: odbij z tymi końskimi zalotami, samico.
*Spirit*: XD

*Spirit*:
Czo tu sie odpindala

.Monika:
*Spirit* czego cieszysz
*Spirit*: a nic
*Spirit*: lubie te dramy
*Spirit*:

.Monika:
*Spirit* musisz częściej wpadać
*Spirit*: nie, dziekuje

szamanka:
wibrująca_mrówka wiedziałam, że na mnie lecisz, żeby posuwać się do atawizmów
szamanka: zostawiam Cię pannie 26

szamanka:


Chyba zacznę wierzyć w te dziwne rady z internetu, wiecie: jak poderwać kobietę. Ignoruj ją lub traktuj jak gówno. Każ jej ssać, odbić, skończyć zaczepki. Aż zrozumie, że nie ma ona u ciebie żadnych szans. O! I najlepiej jak jesteś już zajęty. Wtedy ona dopiero WIE, ŻE NA NIĄ LECISZ. Magia.

Nadal się zastanawiam co to znaczy: lecieć na kogoś żeby posuwać się do *nie wiesz co to jest atawizm*.

mindtrap: co to sa "atawizmy"?
.Monika: szamanka nie leci na Ciebie

ygg:
ja lece na BOBRA

ygg:
any BOBRA

wibrująca_mrówka:
.Monika mówiłem wyżej nawet, że obecnie kobietom jakoś się coś popier** że w niechęci upatrują zauroczenia

wibrująca_mrówka:
ba, pisałem o tym dwa dni temu
wibrująca_mrówka: z przykładami

szamanka:
.Monika to Cię wkurza?


Mnie wkurza. Takie przeplatanie tych zalotów z gadaniem: masz inną laskę/idź sobie do tej innej laski/jesteś uwiązany przez tę inną laskę. I to chyba z 6 razy w samej tej rozmowie, za każdym razem tuż po próbach zwrócenia na siebie uwagi. Nie zliczę też tekstów pokroju: nudzisz mnie. Czyli wszystkich na temat: nie spełniasz moich wygórowanych wymagań, plebsie, choć to ja za tobą chodzę.

Zauważyliście jak bardzo jednakowo przebiegają te rozmowy? Po każdym zwróceniu na siebie męskiej uwagi taka kobieta wali jakimś tekstem, że tej uwagi nie potrzebuje, a facet jest idiotą, że w ogóle na tę laskę spojrzał. Powtórzyć kilka razy, a potem dodać: on mnie nęka i/lub podrywa. Taktyka na kolejny dzień to wejść i pogadać do samej siebie o tym facecie. Co może myśleć, jakie głębokie uczucia skrywa, jakim jest przegrywem.


.Monika:
szamanka bardzo, będę musiala zaraz włożyć do zimnej wody
wibrująca_mrówka: .Monika jej twarz?
patrzyłbym
szamanka:
Monika młoda jesteś, to Ci coś powiem

szamanka: kiedy facet nie leci na dupe, to ją ignoruje
*Spirit*:
XD

Aha.
Chciałem napisać coś błyskotliwego o kobietach nazywających inne kobiety ''dupami'', ale to chyba jedna z tych sytuacji, kiedy jakiekolwiek rozsądne myśli są zastępowane flashbackami z czatu.



Całe szczęście, że ominęło mnie takie dupne wychowanie seksualno-towarzyskie i zwyczajnie, jak mężczyzna, mogę pozwolić sobie na różnego rodzaju relacje z kobietami. Koleżeńskie, neutralne, formalne, przyjazne, towarzyskie, seksualne, partnerskie.
I nie muszę się ograniczać do: ''matka, żona, dupa'', które nadal widzę, w pewnych kręgach, funkcjonuje.

mindtrap: ej, kto mi powie co to sa "atawizmy"? stawiam schabowego do wspolnej konsumpcji z szamanka.

ygg:
mindtrap jak ty nie wiesz co to atawizmy to idz stad


atawizm


1. w biologii: występowanie u osobnika cech jego odległych przodków;
2. przenośnie: występowanie u kogoś pierwotnych cech psychicznych (zwykle negatywnych)

Czyli jakich? Proszę mi wymienić atawizmy z tej rozmowy. Szybciutko.

.Monika: wibrująca_mrówka no i teraz masz lipe
wibrująca_mrówka: ciekawe którego zdania, w którym ją wyśmiewałem, nie zrozumiała..

wibrująca_mrówka:
każdego, wszystkich, żadnego.. tyle możliwości

*Spirit*:
Mrowek, czemu lecisz na szamanke?
*Spirit*: monika. Czemu jestes zazdrosna?
*Spirit*: szamanka. Czemu wkurzasz monike?

szamanka:

szamanka:
bo umrę ze śmiechu
.Monika: ja juz tez nie mogę
.Monika: tyle pytań, tak malo odpowiedzi

szamanka:
*Spirit* ależ ską - mam wobec niej instynkt macierzyński

wibrująca_mrówka:
*Spirit* najwyraźniej tylko dlatego że ona tak mówi.
*Spirit*: Niektore rzeczy nigdy sie nie zmieniaja

We wcześniejszym wpisie wymieniłem sporo cech wspólnych tych kobiet, dodam jeszcze jedną:
żadna z nich nie wchodziła ze mną w żadną (zwłaszcza pozytywną), choćby minimalną, interakcję.


Żadna z nich nie rozmawiała ze mną na priv, nie doświadczyła mojej pozytywnej uwagi na ogóle, nie rozmawiała ze mną ani dłużej, ani na inny temat niż krytyka jej zachowania. Żadna nie była przeze mnie nawet regularnie witana i uznawana za jakiekolwiek wartościowe towarzystwo.

Rozumiem, że 50 lat temu dziewczynkom w żartach mówiono, że 'ciągnięcie za warkocze' coś znaczy, ale teraz mamy XXI wiek
i jednak po dorosłych ludziach spodziewam się nieco więcej.


No i puenta:

szamanka:
Monisia ładna jest
ygg: skad wiesz jaka jest monisia
ygg: mi sie wydaje brzydka
ygg: na pewno ma krzye nogi i male cycki
szamanka: ygg nie rób tego, co jej absztyfikant próbował ze mną
ygg: a kto jest jej ap/bsztyfikantem? i co probowal z toba
szamanka: zgadnij
.Monika: ygg Mrówka
szamanka: o
ygg: przeciez mrowcia ja olal
szamanka: ale zanim to zrobił włożył mi kij w D bez ostrzeżenia
szamanka: z jej powodu
szamanka: ale już podalimy grabicha

Szkoda, że nic o tym nie wiem. xD
Tak, to jedna i ta sama rozmowa ciągiem. Żadnych innych faktów nie ma. Też pomyślałem, że coś mnie musiało ominąć. Sprawdziłem to nawet i nic.

Wszem i wobec ogłaszam, że niczego nie próbowałem, nikogo nie olałem, nikomu nie zapewniałem Analnych Rozkoszy Deluxe za jedyne 599,99 zł za wieczór, jedyne 399,99 zł w super promocji z kuponem Nasza Czateria .

Zastanawiałem się za to nad tym, że ludzie nie rozumieją istoty hejtu i nazywają nim co popadnie. Zaczynając od neutralności, przez nieuprzejmość, aż po zwrócenie uwagi, krytykę czy wyrażenie własnej opinii na publicznym forum.
I nadal zastanawiam jakim cudem można mieć tak delikatną ''dupkę'' i tak bujną wyobraźnię, by z jednej idiotki zrobić cały kij.

***


Z jeszcze innego dnia, później:


szamanka:
pokój niczym tinder się zrobił
szamanka: a ktoś by pomyslał, że psychologia
szamanka: naiwniak


Otóż to. I tym sposobem mam na blogu miniserię czterech kobiet, które uważają, że na nie lecę.
A wszystko to uzbierane w ciągu miesiąca.

Teraz niech mi ktoś powie jak te ich 'trafienia' odznaczyć.


Zaden84:
ja jestem zajety juz
Zaden84: wiec nie liczcie na priv
Zaden84:
szamanka: Zaden84 witaj w klubie
szamanka: mnie jeden wlasnie za to objechał
szamanka: nie powiem który

Dobrze, że my wiemy, który. Bo mogliśmy to poczytać.

13.02.20 r.

Aktualizacja do ''jestem zajebista'':



Teraz najlepsze:
Było: Nie mam szans u tego Adonisa.
Było: Wiedziałam, że na mnie lecisz.
Obecnie jest:



Okazuje się, że w 2 h kłótni i olewania można komuś wmówić zauroczenie, za to po tygodniu braku jakiegokolwiek kontaktu
(nie olewałem - zwyczajnie się mijaliśmy), można już zacząć wyciągać całkiem przyzwoite wnioski.
W jej świecie to pewnie ma jakiś sens...

Ale w obu przypadkach, miłości czy nienawiści, pytanie pozostaje nadal to samo: jak na to wpadła?


Powiązane wpisy:
90% ludzi nie zauważy różnicy*
pan_tyldowski: opowiadaj, ja preferuje terapie smiechem


Krótka historia tego, jak dostałem kosza od kobiety, o którą nie zabiegałem
Lepsze wrogiem dobrego (2/2)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, że dzielisz się ze mną swoją opinią.
Z przyjemnością wykorzystam Twoje wskazówki w dalszej pracy nad blogiem.