Pół: dlaczego lektor nie pracuje z lektorką?
Pół: w drzwiach ustępuje sie przejścia
grandguignol: cavaniwow~ bankowo ustepowalby mi w przejsciu
grandguignol: drzwi od auta to chyba by mi nie otwieral
wibrująca_mrówka: mamy równouprawienie. same tego chciałyście.
grandguignol: to jak dla mnie kwestia kultury osobistej i szacunku
grandguignol: tak jest przyjete. tak jak wchodzisz do gabinetu urzednika i mowisz dzien dobry
No to polecam okazać szacunek mężczyźnie i zapłacić za niego na randce. Tak może ''zostać przyjęte'' w ramach równouprawnienia - walczą o nie miliony kobiet.
A najfajniejsze w nim jest to, że tak właściwie nikt nie wie do końca czym ono jest. ^^
wibrująca_mrówka: a wg mnie to zwyczajny seksizm ze strony kobiet
wibrująca_mrówka: i zdziwienie
wibrująca_mrówka:
że można chcieć równości i stracić na tym jedne przywileje na rzecz
drugich, przynajmniej w oczach niektórych facetów.
impregante: przecina kobiete grandguignol na pol
wibrująca_mrówka: grandguignol ponieważ masz do niego sprawę i on jest wyżej społecznie od ciebie, w związku z tą sprawą.
wibrująca_mrówka: a kobieta nie jest ani wyżej ani niżej
wibrująca_mrówka: czyli nie wolno witać ich najpierw, bo to seksizm
wibrująca_mrówka: a nie chcą przecież wyjść na takie, które potrzebują specjalnej troski
No mamy zwyczaj powitania, które rządzi się pewnymi zasadami. Nie wytłumaczyłem jej ich tutaj, trudno, zabrzmiało kulawo. Ale udało mi się połączyć oba tematy: powitanie oraz powitanie kobiet. Ponieważ ''tak jest przyjęte'' by najpierw witać kobiety,
w określony sposób, a dopiero potem mężczyzn. Czy ma to znaczenie, biorąc pod uwagę, że zaczynamy od powitania osób, którym należy się to pierwszeństwo z jakichś racji? Jak te racje zdobyły kobiety? Czy wypada powitać kogoś jako pierwszego, tylko ze względu na jego płeć? Czy to fair, że to do kobiety należy wybór sposobu powitania? Która płeć jest najbardziej uprzywilejowaną wśród tych ponad siedemdziesięciu, które można mieć?
Mamy też zwyczaj
przynoszenia kwiatów na randkę. Ja najbardziej lubię biale i fioletowe,
byle nie pachniały.
Zgadnijcie ile razy je dostałem? No właśnie. I tak
zostałem szowinistą.
Taki jest temat dyskusji, bo w tym się nie zgadzamy:
Czy kobiece przywileje, związane z tradycyjnymi zasadami dobrego wychowania, są naturalne i ''się należą'' czy jednak przemawiają na niekorzyść mężczyzn, co się kłóci z ideą równouprawnienia w tej sferze?
grandguignol: wibrująca_mrówka ale np seksizmem jest dla ciebie tez, ze np zrobie obiad i sobie naloze i siade zjesc - a niech sobie moj facet sam nalozy
wibrująca_mrówka: cóż, jako facet bym zapytał: nałożyć ci czy zjesz potem?
wibrująca_mrówka: i nie byłoby takich durnych przykładów
Niech też sobie sam znak zapytania wstawi.
A może niektórzy chcą zjeść razem i czekają na partnera? A może każde je coś innego lub o innej porze? A może w rodzinie panuje zwyczaj, że nakłada głowa rodziny/każdy nakłada sobie sam? Obchodzi cię to? Nie, bo myślisz tylko o sobie, egoistko.
*wkurwione, popiskujące feministyczne odgłosy*
grandguignol: wibrująca_mrówka mam sprawe do urzednika - owszem. ale on nie jest wyzej. jego obliguja przepisy, a nie jego widzimisie
wibrująca_mrówka: ale w relacji społecznej jest wyżej
wibrująca_mrówka: bo to TY przychodzisz DO NIEGO i robisz to PO COŚ
grandguignol: to po prostu kultura osobista, ze wchodze gdzies i mowie dzien dobry
Dobrze, że nie ''witam''. Mielibyśmy combo.
wibrująca_mrówka: no można powiedzieć dzień dobry, i co z tego?
grandguignol: a urzednik tez jes po cos - po to, zeby zarobic na swoje zycie bedac urzednikiem
A ja sądziłem, że urzędnicy są od obsługi interesantów, tworzenia dokumentacji i jej obiegu... Ale widać trafiła mi się do rozmowy pani Grażynka, pobierająca pensję za godzinę samego istnienia.
Bo kobieta jest też po coś. Dam 20 PLN za najlepszą odpowiedź po co.
wibrująca_mrówka: więc mówisz że żyjemy w matriarchalnej erze, która faworyzowała od zawsze kobiety do tego stopnia, że stało się to narzuconą mężczyznom, poprzez opresję, kulturą gwałtu?
wibrująca_mrówka: ponieważ kobiety kulturowo NALEŻY puszczać przodem, witać pierwsze, otwierać im drzwi, płacić za nie, oddawać im płaszcze?
Bo tak się przyjęło.
Rany, jak ja nie cierpię tych bezosobowych ''się zrobiło''. Nigdy nie wiadomo kogo w razie wpadki objebać za chujowy stan rzeczy ''się zrobionych''.
wibrująca_mrówka: i powiedz mi teraz czy NALEŻY tak robić bo są uciskane i niepełnosprytne i trzeba im iść na rękę, bo same nie dadzą rady
wibrująca_mrówka: czy zwyczajnie zdominowały kulturę mężczyzn i są wobec nich seksistowskie?
grandguignol: to nie czasy prl-u ze urzednik byl "kims" i zalatwialo sie sprawy. teraz ide i co mi sie nalezy - to dostaje. bynajmniej w panstwowej instytucji
wibrująca_mrówka: bynajmniej oznacza ''wcale''
W sumie można by i zahaczyć o klasy społeczne... Wrodzoną wredność/bezradność ludzi, którzy odłożą twoją kartkę na złą kupkę, którzy nie zadzwonią... Albo może podpowiedzą ci jakieś wyjście, jeśli ładnie powiesz 'dzień dobry'.
grandguignol: wibrująca_mrówka ale np jaki urzad masz na mysli?
Każdy, w którym ktokolwiek rzeczywiście PRACUJE?
A ty?
Państwowe, w których dostajesz to, co ci się należy, czy prywatne, w których nie dostajesz, nie należy ci się, czy jak? Odwrotnie?
wibrująca_mrówka: chcialyście równouprawnienia to się pożegnajcie z savoiur vivrem wobec was
A ja głupi nadal gadam o tym otwieraniu drzwi...
Elyria: a ty marny urzędniku , obsługuj mnie , szybko i sprawnie, bo mi się należy!
wibrująca_mrówka: grandguignol zabawne, skupiłaś się na swoim własnym, durnym przykładzie, a nie na rozmowie i temacie, który ten przykład miał obrazować
wibrująca_mrówka: a temat brzmi: uprzejme zachowania faworyzujące kobiety są nakazem kulturowym
Się przyjęło i chuj!
grandguignol: ide do skarbowki i mowie do pana w okienku dzien dobry, ale przeciez nie bedzie mi otwieral drzwi
A w sumie jakby poprosił cię o przejście z pokoju do pokoju... To czy jako mężczyzna POWINIEN ci te drzwi otworzyć? Jeśli tak, to czy dlatego, że jesteś gościem-petentem, czy dlatego, że jesteś kobietą? Czy może nie powinien, bo to jego stanowisko pracy, po którym powinnaś się poruszać za urzędnikiem? Jak z tym jest, powinien każdego jednakowo zlewać czy jednakowo przepuszczać?
Do czasu aż skończycie czytać ten wpis, zrozumiecie dogłębnie czemu jestem socjopatą.
wibrująca_mrówka: tylko że ja slyszałem że kobiety żyją w opresyjnej kulturze gwałtu i muszą walczyć o szacunek i równe traktowanie
wibrująca_mrówka: i że to wszystko wina mężczyzn
wibrująca_mrówka: ah kobietki. takie nierozgarnięte i niezdecydowane.
wibrująca_mrówka: a i wypowiedzieć się na temat tego, o czym się wypowiadają, nie potrafią
Elyria: ale i tak je kochacie ^_^
wibrująca_mrówka: ja podobno jestem gejem
Elyria: nu dobra, to Ty nie kochasz
wibrująca_mrówka:
Szowinista, mizantrop, bla bla bla. Ale wróćmy na właściwy tor, w końcu:
grandguignol: wibrująca_mrówka to powiedz mi.. umowisz sie z kobieta w kawiarni, czy restauracji i pierwszy wejdziesz?
wibrująca_mrówka: skoro mamy równouprawnienie to nie wiadomo.
wibrująca_mrówka: bo można obrazić kobietę ustępując jej - bo uzna że masz ją za słabszą
wibrująca_mrówka: mozna obrazić nie ustępując - bo będzie oczekiwała że należy jej się to jak psu buda
Elyria: więc lepiej omijać ;D
grandguignol: nie ma nie wiadomo. to odruch wibrująca_mrówka - wiec jak? wejdziesz pierwszy?
Jak to ''odruch''? Ja myślałem, że zwyczajnie niektórzy tak robią, bo to miłe i podobno dba się tak o kobietę, a inni mają to całkiem w dupie. I że takie rzeczy wynosi się z domu, a potem z towarzystwa, w którym się człowiek obraca. Są nawet kursy
z takich rzeczy. Bo skąd niby 'odruchowo' wiesz co jest właściwe? Skąd wiesz, że w danym miejscu lub czasie nie obowiązują inne zasady?
.Monika: grandguignol niestety on ma racje.
grandguignol: wedlug ciebie
.Monika: no nie według mnie, to po prostu logiczne.
Że różni ludzie stosują różne zasady dobrego wychowania, z różnym efektem? Że od niektórych zasad się odchodzi, a niektóre nie są w ogóle szeroko znane? I kobieta może różnie zareagować na różne rzeczy, jak np. ubiór, lokal, twoje maniery, twoje maniery w porównaniu z zasadami obowiązującymi w lokalu, jej poczucie bezpieczeństwa czy dopasowania się do sytuacji?
No faktycznie logiczne. Ale mało kobiece.
wibrująca_mrówka: można obrazić idąc przodem - choć zasada dobrego wychowania mówi że do miejsc nieznanych kobiecie mężczyzna wchodzi pierwszy i ją wprowadza, bo kobieta może tego nie wiedzieć i walnąć focha
wibrująca_mrówka: no chyba że to znane jej miejsce - wtedy można popełnić faux pas i ją obrazić..
wibrująca_mrówka: więc.. na dwoje babka wróżyła.
Elyria: a nie można po prostu wejść i nie zastanawiać się kto pierwszy a kto drugi ?
wibrująca_mrówka: Elyria na tym polegałoby równouprawnienie.
wibrująca_mrówka: ale kobieta na 99% i tak się obrazi o coś.
wibrująca_mrówka: bo kultura, bo patriarchat, bo wychowanie
wibrująca_mrówka: bo koleżanki feministki
wibrująca_mrówka: bo oczekiwania, bo personalny system wartości
wibrująca_mrówka: bo ludzie patrzą
wibrująca_mrówka: bo Ance to facet otworzył dzwi auta a ty mi nie i foch
wibrująca_mrówka: bo mama mówiła żeby rzucić jak nie będzie grzeczny
wibrująca_mrówka: itd itd
wibrująca_mrówka: tyle rzeczy o które można się przypierpapier będąc kobietą
grandguignol: wibrująca_mrówka ale restauracja to nie jest zadymiony budynek, czy bunkier, zeby mezczyzna mial pierwszy wkraczac i rozpoznac niebezpieczenstwo
wibrująca_mrówka: nie chodzi o niebezpieczeństwo. czy ty czytałaś co ja napisałem?
tredowata: wibrująca_mrówka generalnie lepiej omijac wszelkie kobiety z daleka bo ladu nie dojdziesz!
wibrująca_mrówka: z facetem nie ma takiego problemu
ixi: lepiej omijac stare kobiety
.Monika: nieee, wcale.
Elyria: ano , dlatego nie zostanę lesbijką
tredowata: wibrująca_mrówka kobieta to ciezki kawalek chleba
grandguignol: wibrująca_mrówka czytalam. tylko ty jestes taki, ze co by nie mowic - to zawsze ty uwazasz, ze ty masz racje
wibrująca_mrówka: właśnie zamiast argumentu rzucilaś ad personam.
wibrująca_mrówka: obrażając mnie.
wibrująca_mrówka: brawo.
grandguignol: obrazilam cie?
Domyśl się.
Elyria:
wibrująca_mrówka: mamy równouprawnienie więc.. ty zawsze byłaś durną babą z grzybicą pochwy
wibrująca_mrówka: każdy to wie.
grandguignol: skoro z toba rozmawiam, to o tobie powiedziala
grandguignol: bałwan!
wibrująca_mrówka: ja też z tobą rozmawiam i o tobie powiedziałem.
wibrująca_mrówka: idiotka!
wibrująca_mrówka: nadal idziemy po równo.
wibrująca_mrówka: 2:2
ixi: hahah jak sie obrazil za slowo krytyki
ixi: sluszne dodam
ixi: taki wrazliwy mroweczek
wibrująca_mrówka: ixi wrażliwy bo jestem za równouprawnieniem?
Elyria: akurat w tym przypadku to ona się wyłożyła [wzrusza ramionami]
ixi: wrazliwy to byl sarkazm
wibrująca_mrówka: a co, też chcę sadzać dupcię na krześle zanim ona zdejmie płaszczyk!
ixi: jestes dupkiem
grandguignol: no jest
wibrująca_mrówka: a grandguignol jest idiotką.
wibrująca_mrówka: 3:3
wibrująca_mrówka: ixi jakiej płci jesteś?
wibrująca_mrówka: żartowałem. obrażę cię bez względu na to jakiej!
wibrująca_mrówka: bo nie jestem seksistą
ixi: bez znaczenia - nadal jestes
tredowata: wibrująca_mrówka ale szacunek pelen, ze ci sie chce tak z tymi wiatrakami walczyc
wibrująca_mrówka: tredowata dziękuję za miłe słowa wsparcia
ixi:
ixi:
ixi: na slowo krytyki tak zareagowal biedny zakompleksiony mroweczek
impregante: no i czat wyczyszczony
impregante: bialo jak w zimie
impregante: az mozna balwana lepic
.Monika: impregante
impregante:
Bałwany z ignorów Impresia - takie tam, Zimowe Połomiaki: Zmarznięty Zadek, Samobójcze Sanki, Dołująca Depresja...
Powiązany wpis: ''k*rwa zwiąż sobie nogi krawatem jak cię poproszę, żebyś gacie założył, żeby z gołą dupą nie latać''
I specjalna, duża maskotka świąteczna: Boru, ale Bałwan!
Powiązany wpis: Etymologia loda
ixi: zebym wiedzial ze tak sie boisz zlego slowa to czesciej bym ci je mowil
wibrująca_mrówka: ha! facet!
wibrująca_mrówka: nie zgadłbym.
wibrująca_mrówka:
grandguignol: taaa jestem idiotka, bo mowie dzien dobry do urzednika, gdy wchodze do jego gabinetu
ixi: jej!
wibrująca_mrówka: jesteś idiotką, bo nie wiesz o czym mówisz.
ixi: xD
ixi: tak fajnie sie ciska
grandguignol: pewnie powinnam mowic przy wejsciu: pocaluj mnie w dupe, bo jestes facetem i masz i tak obsluzyc mnie pozytywnie
A może negatywnie? Czy bynajmniej?
wibrująca_mrówka: teraz jesteś idiotką, bo znów stosujesz kolejny błąd jako argument
wibrująca_mrówka: podasz przesadzony przykład i będziesz liczyć na emocjonalną reakcję, oburzać się
wibrująca_mrówka: i wymyślać dalej
ixi: ja go juz kiedys czytalem grandguignol, on nie mysli liniowo
Czasem też myślę okrężnie. Ale tylko w te dni, gdy robię za kobietę i włączam pępowinę kciukiem.
ixi:
wibrująca_mrówka: a żeby on tak byl związany z tematem rozmowy jeszcze... oj. oj.
ixi: temat jest taki ze straciles kontrole nad soba i zaczales plakac jak mala dziewczynka wibrująca_mrówka
ixi: ale OBCIACH!
ixi:
grandguignol: ixi to taki typ czlowieka ON zawsze ma racje. tylko miej inne zdanie, a zacznie sie gotowac
Powtórz to jeszcze dwa razy a wyskoczę z pudełka.
ixi: mama go nie bila jak byl maly
.Monika: ixi ale jesteś durny.
ixi: to nic , dobrze mi z tym
wibrująca_mrówka: czyli: laska zaczęła od tego, że FACET NA BANK ustępowałby jej w przejściu
wibrująca_mrówka: potem rzuciła, że to ustępowanie to kultura tak samo jak mówienie 'dzień dobry' jak się gdzieś wchodzi
ixi: i co ci w tym nie pasuje mrowek?
wibrująca_mrówka: potem podala przykład urzędnika, ktoremu mówimy PIERWSI dzień dobry
ixi: tak bo wchodzimy i co dalej?
grandguignol: pewnie jak w sklepie ogladajac towar sie z kims dotknie plecami, czy łokciem, to rzuci sie z łapami, zamiast sie usmiechnac i powiedziec przepraszam
ixi: do gardla od razu
wibrująca_mrówka: tylko, że ten zwyczaj jakoś nie jest powiązany z ustępowaniem kobietom
ixi: i co z tego?
ixi: bedziesz z tego powodu plakal?
wibrująca_mrówka: ot, mówimy dzień dobry, bo taki zwyczaj, bo młodszy wita starszego, pracownik przełożonego
ixi: i?
wibrująca_mrówka: ja wspomniałem o ustępowaniu kobietom w kontekście równouprawnienia, ale nie odpowiedziała mi - brnęła dalej w przykład powitań...
ixi: a to rozumiem , miales race ze ja pocisnales
Nadal nie wiem, które z moich słów są nazywane 'pociskaniem'. Bo jedyny feedback jaki mam to milczenie, ''wszystkie'' oraz ''ty już sam dobrze wiesz''.
ixi: powinienes jeszcze!
ixi:
wibrująca_mrówka: teraz nagle próbuje stosować przytyki do mnie i w nich zarzuca mi rzeczy, dotyczące ogółem traktowania kobiet, powitań, kultury osobistej
Elyria:
wibrująca_mrówka: i dziwi się, że nazywam ją idiotką, która nie wie sama o czym mówi i do czego pije.
Hmmm.... Chyba ogólnie chodzi jej o to, że utarło się być szarmanckim wobec kobiet, tak ma być i tyle.
I pewnie zupełnie nie ma tu znaczenia fakt, iż jest kobietą.
(Się kurwa zrobiło. Się samo. To ono. Widzicie co ona mi robi?!)
ixi: pije do chama i kretyna
ixi: nie wiedziala a teraz juz wie
ixi: ale nie poddawaj sie
ixi: jutro tez jest dzien!
grandguignol: no niestety, ale zauwazylam juz wczesniej
wibrująca_mrówka: i mówi o ''miej inne zdanie'' podczas gdy nie wymieniliśmy naszych opinii co do równouprawnienia i tego, którymi zasadami się kierujemy na co dzień...
ixi: miau miau miau miau
wibrująca_mrówka: tzn. ja trochę wymieniłem, a ona nie..
Najfajniejsze jest to, że i tak mi nie powie. Jak zapytam, powie, że się czepiam i wracam do jakichś starych spraw, które nie mają znaczenia, bo liczy się tu i teraz. Wtedy ja przypomnę jej, że powołała się w tej dyskusji na jakieś poprzednie rozmowy...
W których zauważyła wcześniej, żem cham i kretyn.
Powiązany wpis: you_: te gusła ludowe są po prostu bezcenne
I znów będzie jej głupio.
Btw. cytat z tej notki:
grandguignol: wibrująca_mrówka
nie mowie, ze zabije. ale ty jestes tak uparty.. nigdy nie zgadzisz sie
z czyimkolwiek zdaniem, bo zawsze musi byc twoja racja
ixi: miau
grandguignol: hehe
wibrująca_mrówka: a teraz zamiast rozmawiać ze mną, obok mnie rozmawia o mnie, w obraźliwy sposób z jakimś trollem.
wibrująca_mrówka:
ixi: miau
wibrująca_mrówka: i to ze mną nie da się rozmawiać
ixi: jp
wibrująca_mrówka: badum-tss
ixi: wibrująca_mrówka jestes glupolem - mozesz ta informacje wykozystac do samodoskonalenia
Tę.
wibrująca_mrówka: btw. podoba mi się, że ciska się do mnie i mężczyzna i kobieta. jednocześnie.
wibrująca_mrówka: mówiłem, że lubię równouprawnienie.
grandguignol: wibrująca_mrówka z toba nie da sie rozmawiac. wiecznie sie tu uzerasz z ludzmi - bo ci nie przyklaskuja, a zawsze musi byc twoja racja
wibrująca_mrówka: grandguignol z toba nie da sie rozmawiac. wiecznie sie tu uzerasz z ludzmi - bo ci nie przyklaskuja, a zawsze musi byc twoja racja
A w czym mam przyklaskiwać akurat tobie, żeby racja była twoja?
Najpierw wysłów się na temat, kobieto!
ixi: ja jestem za patriarchatem
ixi: rownouprawnienie sie nie sprawdza
wibrująca_mrówka: więc nie otworzyłbyś jej drzwi w aucie i to ciebie powinna wyzywać a nie mnie.
wibrująca_mrówka: uroczo
ixi: nie, przeciwnie
wibrująca_mrówka: ah, otworzyłbyś je jej, by poczuła się ubezwłasnowolniona?
ixi: ja jestem konserwatysta- otworzylbym i jeszcze ja wlozyl do srodka
Elyria: związaną, odurzoną , do bagażnika
ixi: by poczula ze o nia dbam
grandguignol: do bagaznika z kneblem w ustach?
ixi: Elyria grandguignol obydwie opcje sa ok
wibrująca_mrówka: a potem mogłaby cię pozwać za molestowanie i naruszenie.... a nieważne
wibrująca_mrówka: i tak się lubicie.
wibrująca_mrówka: (póki oboje nie lubicie mnie)
ixi: tak sobie to tlumacz
wibrująca_mrówka: Elyria zauważyłaś, że cokolwiek obraźliwego on napisze - ona odbierze to jako dowcip
wibrująca_mrówka: a cokolwiek ja napiszę rozsądnego, ona odbierze jako atak?
ixi: ty nie piszesz rozsadnie
Elyria: Nu tak to się już dzieje , zdziwiłabym się , gdyby było inaczej ;p
ixi: mam wygodny bagaznik , jakby co
grandguignol: ixi daremne gadanie.
ixi: duzy
wibrująca_mrówka: ok, zadanie dla chętnych, jeśli chcecie mi wykazać bycie bucem: proszę opisać w jaki sposób zachowałbym się w trzech dowolnie wybranych sytuacjach wobec kobiet
wibrująca_mrówka: a potem uzasadnić czemu postąpiłbym akurat tak.
ixi: wibrująca_mrówka LOL
ixi: ide jarac
grandguignol: ide spac
ixi:
wibrująca_mrówka: jak będzie się zgadzało z moimi poglądami to wygracie
wibrująca_mrówka: no co? nie podoba wam się nagle?
~Użytkownik grandguignol opuścił już ten pokój.
wibrująca_mrówka: przecież grand zrobiła to w tej rozmowie już ze 2 razy
wibrująca_mrówka: i wtedy była taka pewna siebie...
wibrująca_mrówka: no i poszli. oboje.
~~~~~~~~~~~~~~-: nudziarze
~~~~~~~~~~~~~~-: a mrówkojad największy
~~~~~~~~~~~~~~-: i do tego atencjusz
wibrująca_mrówka: ~~~~~~~~~~~~~~- spóźniłeś się.
wibrująca_mrówka: gównoburza już była. teraz tylko pojedynki 1 vs. 1
wibrująca_mrówka: ~~~~~~~~~~~~~~- jak uważasz, czy w dobie równouprawnienia i walki kobiet o traktowanie ich na równi z mężczyznami, należy stosować wobec kobiet dawne patriarchalne reguły ustępowania im?
wibrująca_mrówka: dam ci czas na przemyślenie stanowiska w tym temacie
zuzia: jesli facet sie czuje lepiej ze go przepuszcze w drzwiach to z galanteria przepuszczam, w koncu slabsza plec
wibrująca_mrówka: ależ te kobiety niewychowane. wtrącają się w rozmowy, których się z nimi nie prowadzi
wibrująca_mrówka:
wibrująca_mrówka: ~~~~~~~~~~~~~~- bo prowadzimy dialog, prawda?
wibrująca_mrówka: taki byłeś mądry to się wypowiedz
zuzia: moge tez otworzyc drzwi, ustapic miejsca , jesli on sie z tym dobrze czuje to ja tez
wibrująca_mrówka: ~~~~~~~~~~~~~~- masz na imię Zuzia?
zuzia: a nawet mu podac dresowa kurteczke zeby sie nie przeziebil
wibrująca_mrówka:
wibrująca_mrówka: ktoś chce jeszcze o czymś nie porozmawiać ze mną?
Powiązany wpis: Manga_: To nasza broń kobieca... w końcu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że dzielisz się ze mną swoją opinią.
Z przyjemnością wykorzystam Twoje wskazówki w dalszej pracy nad blogiem.