Przecierz, pacierz, pieprz i bezszczelność

Motto:

O współczesnej kobiecie (fragment)

''każdy mnie śledzi
krytyka za każdym rogiem
nawet w moim miejscu
mogę uronić łzę tylko czasem
w samotności
po cichu
płaczę lub piję
kto co woli''

fantazja27


*** Wejście:

Lord_Przedświt: lisiczko
lisek_dama: Lordzie uszanowanie
lisek_dama: Czy jeśli facet zawsze o każdej porze odbiera telefon to jest zauroczony?
lisek_dama: I jak zawsze chce sie spotkać
oto_miś: Tak.
oto_miś: Zauroczony albo napalony.
lisek_dama: Kurcze ale to przyszły
lisek_dama: Ksiądz
lisek_dama: Ale młody
oto_miś:
Lord_Przedświt: Właśnie.
Lord_Przedświt: A co, ten kolega z pracy wreszcie uległ twym wdziękom?
lisek_dama: Lordzie inna wskoczyła mu do

Polecam notki o nieskutecznych sposobach prezentacji biustu:
Psycholog radzi: sposób na podryw w miejscu pracy
''Wolę z klasą'' - powiedziała nauczycielka do kolegi, poprawiając dekolt i pochylając się nad przedszkolakami

lisek_dama: Misiu co?
oto_miś: Naprowadź go na tory!
oto_miś: Spotkaj się.
lisek_dama: Jakie?
oto_miś: Swoje.
lisek_dama: Przecierz on był u mnie

Polecam notkę o kobietach ''pod torami'': #gałęź #dżemanie #zatrząsło #trauma #mrówekrządzi #like_n_share

oto_miś: ahh
lisek_dama: Zaprosić gp to nie problem
lisek_dama: Przyjaciel
oto_miś: Może jednak chce być coś więcej niż przyjacielem.
Lord_Przedświt: E, to może chce tylko cię pocieszać duchowo.
lisek_dama: Lordzie bo my zwykle o Bogu
lisek_dama: Dał mi kartke w której jest
lisek_dama: O wierze
lisek_dama: Ale
lisek_dama: Pisze. Pragnę Cię!
oto_miś:
Lord_Przedświt: ...wzrokiem rozognionym śledził kołysanie się twych atrybutów
Lord_Przedświt: O, albo.
lisek_dama: A ja przy nim zakładałam szpilki
oto_miś: A Ty chcesz czegoś więcej z nim?
lisek_dama: Chce by był księdzem
lisek_dama: Bo to by był dobry ksiądz
oto_miś: Wygląda, że się zauroczył. I to bardzo.
lisek_dama: Serio?
oto_miś: dostałaś kartkę gdzie napisał "Pragnę Cię"
lisek_dama: Nawet na ulicy trafiamy na siebie
gość_98352697: skoro pisze, że cie pragnie, to tak, SERIO
lisek_dama: I oddaj mi się cała
oto_miś:
oto_miś: No właśnie
oto_miś: Nawet dobry ksiądz jest nadal facetem.
lisek_dama: Sle w aspekcie wiary
oto_miś: Taa
oto_miś:
lisek_dama: Hmmm
oto_miś: Te szpilki musiały na niego zadziałać.
lisek_dama: Kuzynka to widziała
lisek_dama: Gapili się obaj
lisek_dama: On i brat bliźniak
lisek_dama: A ja nie zauważyłam
oto_miś: a Ty nie jesteś zauroczona?
lisek_dama: to przyjaciel
oto_miś: Też miałam przyjaciela, a potem nie był tylko przyjacielem.
oto_miś: A potem już w ogóle nie był.
Lord_Przedświt: ...ale pozostał przyjacielem domu?
oto_miś: Lord_Przedświt nie, olał mnie i mój dom.
oto_miś: </3
Lord_Przedświt: Ujuj.
oto_miś: uj
oto_miś: tak
lisek_dama: A to dupek
lisek_dama: Kuzynka żartuje że ją pobiję
lisek_dama: No wiecie z księdzem
Lord_Przedświt: Lisku, żeby przekonać się na 100%, następnym razem odegraj scenę wciągania pończochy
lisek_dama: Nie noszę
Lord_Przedświt:
lisek_dama: Rajtki mogę założyć
lisek_dama: Na jego oczach
Bob_Zmarley: a czarną suknię wieczorową?
lisek_dama: Mam
Bob_Zmarley: po same paszki?
lisek_dama: Po paszki?
oto_miś:
lisek_dama: Ech
lisek_dama: Okropny
lisek_dama: To już za dużo
oto_miś: lisek_dama i co zamierzasz teraz zrobić?
lisek_dama: By zemdlał
lisek_dama: Albo i nie
lisek_dama: Oto może zaprosze i sprawdze
oto_miś: lisek_dama skuś go!
Tasha: kogo kusicie?
oto_miś: Księdza.
Lord_Przedświt: Lisek młodego kleryka.
oto_miś: Młodego.
Tasha: ...
lisek_dama: Na pokuszenie księdza wieść
Tasha: nie skomentuję
lisek_dama: Może zapomne i będzie normalniej
Bob_zmarley: ubaw po same paszki
oto_miś:
Tasha: nudzem siem ._.
Bob_zmarley: popisz poezji trochę
Lord_Przedświt: Albo popij.
lisek_dama: A tak na poważnie to
lisek_dama: Porozmawiam z nim kiedyś o tym
Bob_zmarley: albo jedno a potem drugie - może wydasz tomik dla niepełnosprytnych
Tasha: oj od poezji mistrzynię już mamy
Tasha: a alkoholu nie mam
lisek_dama: Lub puszcze w niepamięć
Lord_Przedświt: Ostrożnie z tym puszczaniem
Tasha:
lisek_dama: Lordzie dlaczego
Lord_Przedświt: A nic, żartowałem.
Bob_zmarley: Rymy Częstochowskie - "Ejże, Taszko, ogoliłaś się pod paszko?"
lisek_dama:
Bob_zmarley: każdy tu drze łacha
lisek_dama: Spod pachy?
Bob_zmarley: ważne by pozostać anonimowym na czacie
Tasha: tak
Tasha: najważniejsze
Lord_Przedświt: T[a]k, nie do poznania.
Bob_zmarley: ani Wrocławia
oliwkakaja: hejka mieszkam na osiedlu od kilku tygodni zaczepia mnie taki chlopak chuligan napakowany taki chodzący wpierrdoll jest starsznie oewny siebie mowi do mnie ze i tak będę jego mam wrazenie ze jest wszedzie tam gdzie ja wczoraj złapał mnie i powiedził ze pusci jak mu dam buziaka zaczynam sie go bać
Tasha: powtarzasz się.

Polecam notkę z powtarzaniem się: enigma_52: ten odcinek leciał wczoraj...

filip25: oliwkakaja bij
oto_miś: oliwkakaja zgłoś na policję.
Bob_zmarley: napisz wiersz
Tasha:
oto_miś:
jaSięZastrzelę: oliwkakaja naslij ruskich
Bob_zmarley: i z jagodami!
Lord_Przedświt: ew. Łotyszy, jak Gundis-Trela w "Ekstradycji"
Tasha: ruskie fuj
lisek_dama: Lordzie a czy on mógł się zauroczyć?
Bob_zmarley: "liryka paralityka"
Lord_Przedświt: Tak, lisku. Mniemam, że jesteś ponętną damą.
Tasha:
Lord_Przedświt: ..i taki młody chłopak na rozdrożach życia to łatwa ofiara twych wdzięków.
lisek_dama: Nie jestem skromna
Bob_zmarley: do I want to spoil his image of her?
oto_miś:
lisek_dama: Ale elegancja i estetyka jest ważna
lisek_dama: Bo uwielbiam piękno
oto_miś: lisek_dama to znaczy, że jesteś ładna?
lisek_dama: Nie powiem
Bob_zmarley:
Bob_zmarley: no nie wierzę co czytam...
lisek_dama: zmarley to zamknij oczy
Bob_zmarley: co zostało zobaczone nie może być odzobaczone
Tasha: no
Bob_zmarley: co przeczytane - odprzeczytane
oto_miś: Wszyscy widzieli?
oto_miś:
Bob_zmarley:
lisek_dama: To zapij i zapomnij
Bob_zmarley: ale w tym wypadku nie zdasz., nawet jak zapiję i zapomnę
Bob_zmarley: z liryki i estetyki pała z wykrzyknikiem
lisek_dama: Wiesz co napisałeś
Bob_zmarley: i wiem co ty
Bob_zmarley: ...niestety
lisek_dama:
lisek_dama: Ofeliada jutro
lisek_dama: Offeliada
Lord_Przedświt: [a], wolę mieć obraz lisiczki ponętnej.
Bob_zmarley: dobrze odżywionej, mocno zdioptrionej
Bob_zmarley: Ofelia rzuciła się była w dół, może lepiej nie przyznawać na takiej imprezie dalszych miejsc?
lisek_dama: To festiwal filmowy
Bob_zmarley: syfilisku, a co to za różnica?
lisek_dama: Ignorant
lisek_dama: I bezszczelny arogant
lisek_dama: Celowy
lisek_dama: Błąd
Tasha: bezszczelny
Tasha: XD
Tasha: przeciekasz
Bob_zmarley: to skoro "gant", to może i "gargantuiczny paradysta, kulturalny cham i szyderca cyniczny"?
lisek_dama: Tak se wlewaj
Bob_zmarley: k*wa, czuję się jakbym dyskutował z pierwszoklasistą...
Bob_zmarley: ...z podstawówki
Lord_Przedświt: Hm, gdzie to był "S.S. Przeciekacz"...
Lord_Przedświt: ...w Kleksie, Jonku i Jonce?
Tasha: ej jednak mam jednego romka i atomka! znalazłam ostatnio
Bob_zmarley: no weź tu nawiąż dialog tak, by druga strona doceniła grę i kunszt słów
lisek_dama: zmarley nie uraczysz
Bob_zmarley:
lisek_dama: Jestem wredna
Bob_zmarley:
lisek_dama: pora spać
Lord_Przedświt: Dobranoc, lisiczko.
lisek_dama: Dobranoc Lordzie
Tasha: ej kto to miś?
Bob_zmarley: dawna, dobra znajoma K i moja
Lord_Przedświt: Jedna z Pradawanych
Lord_Przedświt: -awn-
Tasha: to chyba nie znam
Bob_zmarley: Young Padawan
Lord_Przedświt: To Taszka jest młodziutką padawan na razie.
Tasha:
lisek_dama: Dawanych
lisek_dama: Pa

*** Wyjście.

Ej, myślicie, że jest zauroczony?

Błagam, niech ktoś nauczy tę 100-kilową, 30-paroletnią, zaoczną ''psycholog'' i rozwódkę, że stylizowanie się na czacie na
16-letnią: ''pochwalę się, że lecą na mnie faceci, a potem zapytam czy na mnie lecą, bo nie znam zupełnie mężczyzn'' - jest tak samo smutne jak wypinanie cycków do przedszkolaków.

Pytanie do psychologa:
Czy jak kobieta dzwoni do ''przyjaciela'' o najróżniejszych ''każdych porach'' to znaczy, że jest zauroczona?