poniedziałek, 16 września 2019

Nie mam na to dowodów, ale to konkretny zarzut i jak dla mnie nawet jeśli to nieprawda to przegrywasz na własnych zasadach

To jest w chuja długie. Możesz czytać tylko mocno pokolorowane kawałki.

***

12.09.19


Duszek_Poeta_:
opiekunka zajechala do mnie
Duszek_Poeta_: nie wiem co jej powiedziec
Duszek_Poeta_: na przyszly wtorek pewnie bede mial jeszcze spotkanie w pracy
Shaman.: powiedz jej, żeby z Toba nie zadzierała, bo masz błogosławieństwo szamana
Duszek_Poeta_: stresuje sie bardzo tymi pogadankam

Duszek_Poeta_:
konczy sie tym ze mam dolegliwosci jelit

wibrująca_mrówka:
bo przepracowałeś tylko 7 dni w tym roku?

O, tutaj liczyłem, poprawcie mnie czy coś zjebałem:
Najcięższy tydzień w roku

A może stresujesz się, bo w zeszłym miesiącu zwiałeś z ośrodka i popijałeś wódkę, wino czy ki chuj, wyłączając telefon, ''bo jesteś dorosły''? A potem właziłeś na czat by pisać jak bardzo jesteś pijany.... No chyba, że w twoich opowieściach są niespójności... Lub kła.... A nie, sorry - to ŻARTY. A nie, sorry, ty zawsze piszesz prawdę! Bo po co masz zmyślać?


CrystalMethod:

CrystalMethod: też tak chcę
Duszek_Poeta_: nie no dluzej pracowalem
wibrująca_mrówka: ile dni?
Duszek_Poeta_: ale jak choruje to choruje
Duszek_Poeta_: nic nie poradze
Duszek_Poeta_: nie wiem nie licze
wibrująca_mrówka: jak ''nie wiesz''?
pingwi_bez_serca: dobrze tak niemieckim panom
wibrująca_mrówka: ależ zdradź nam
wibrująca_mrówka: z chęcią też się dowiem ile masz oszczędności na przeprowadzkę
dziadu: wibrująca_mrówka swojego zycia nie masz ze sie innym interesujesz?
wibrująca_mrówka: dziadu nim się nie trzeba interesować wcale by wiedzieć kiedy pali a kiedy sra.
dziadu: wibrująca_mrówka to po uj jeszcze pytasz?
wibrująca_mrówka: dziadu żebyś się mnie pytał po uj
Shaman.: dziadu +1
gość_95033871: Duszek przeżywa takue docinki

Tak? A mówił wielokrotnie 1. jak ma wyjebane na całą sytuację, 2. jak mnie ignoruje, 3. jak stęsknił się za moimi tekstami więc mnie odignorował by móc je czytać. A on zawsze pisze pra... Ekhee khe khe...

Serio. Zdecydujcie się. Albo opowiadacie się za tym, że on nigdy i w niczym nie kłamie, wtedy nie możecie mi zarzucać takich pierdół. Albo jednak za tym, że ciężko wierzyć we wszystko co się na tym czacie odpierdala i moje wątpliwości są uzasadnione. Cała ta dyskusja jest do dupy, bo sami sobie wybieracie w co wierzycie, a potem krytykujecie mnie, że powiem głośno co AKURAT MI nie pasuje.

wibrująca_mrówka: dziadu nie masz swojego życia, że się interesujesz o co ja pytam?
dziadu: wibrująca_mrówka ujku, maly krzywy i miękki
Shaman.: Duszek_Poeta_ Daj spokój, nie tłumacz się
wibrująca_mrówka: Duszek_Poeta_ NIE MÓW NAM NIC O SWOIM ŻYCIU
wibrująca_mrówka: tłum przemówił
dziadu: jestem spory ale nie od razu jak tlum

Duszek_Poeta_:
a o czym mam mowic
Duszek_Poeta_: jak nie pytaja to nie odpowiadam
Duszek_Poeta_: proste
dziadu: Duszek_Poeta_ skoncz sie w koncu tlumaczyc
Duszek_Poeta_: nie tlumacze sie
Duszek_Poeta_: on jest glupi i tyle
Duszek_Poeta_: i wymyslil bajki na moj temat
wibrująca_mrówka: Duszek_Poeta_ nikt nie pytał o opiekunkę. ja zapytałem o oszczędności.
Duszek_Poeta_: to tylko sie bronie
Shaman.: Nie broń się
Shaman.: To nie ma sensu
wibrująca_mrówka: wymień te ''bajki''
kurka: a cie to interesuje mrowka
Duszek_Poeta_: ucieczka z kraju
Duszek_Poeta_: np
CrystalMethod:
Krucha_Nić: wibrująca_mrówka lipne bajki
kurka: ciebie ktos pyta ile masz na koncie?
Duszek_Poeta_: wymyslona choroba 2
dziadu: Duszek_Poeta_ no kuwa macia nie tlumacz sie
wibrująca_mrówka: o tym mówił [a], o tym też mówił [a]
wibrująca_mrówka: próbuj dalej
Duszek_Poeta_: przyczlapnik mowil
Duszek_Poeta_: a ty mu przygrywasz bulbulator drugi

Czyli nie ''wymyśliłem'' tylko ''przygrywam''. Czy on mi tu przyznał rację?
Ale to już było: Jeśli twoje dziecko robi więcej uników niż daje argumentów - to już wiedz, że coś się dzieje

I tak dobiliśmy do 75 ''drugich''. Bo poeta nie lubi się powtarzać.
W ogóle, nikogo z tych ludzi nie mierzi i nie zastanawia, że obelgą wobec mnie ma być ''mrówek nigdy nie zaruchał dziewicy,
a ja tak, jak miałem 15-17 lat!''. Ludzie mają dziwne standardy.


wibrująca_mrówka:
więc gdzie kłamię?
wibrująca_mrówka: i gdzie ODPOWIADASZ na pytania?
CrystalMethod:
Duszek_Poeta_: dobra gadka z toba nie ma sensu
wibrująca_mrówka:
Shaman.: Duszek_Poeta_ Mówiłem


Rozmowa nie ma sensu.
Dlatego koniec tematu. Rozejść się do domów. Nie zaczynajmy się dosrywać do mrówka, bo on i tak powie co ma do powiedzenia, a my możemy sobie pogwizdać, tylko że ups - już zaczęliśmy się dosrywać i trzeba w to brnąć...

Duszek_Poeta_: i tak wywleczesz po kilku dniach cos na wierzch
wibrująca_mrówka: a co można ''wywlec na wierzch'' przy człowieku, który wywleka nawet regularność swoich biegunek?
wibrująca_mrówka: CODZIENNIE (przed 30-50 osobami)
Shaman.: Ja tam zapisów czata nie mam, ale jak dla mnie to mrów niejednokrotnie mówił o tym, jak to uciekłeś z kraju i udajesz chorobę
wibrująca_mrówka: niejednokrotnie mówiłem też o wielu innych rzeczach
wibrująca_mrówka: wymienisz je z pamięci?
dziadu: ja wymienie

dziadu:
wibrująca_mrówka pisal ze lubi ssac pindole i dlubac w nosie

Mówi się: dławić się chujem.


Shaman.:
No to mówiłeś, ale stwierdzasz, że nie mówiłeś

Jak dla ciebie mówiłem, jak dla mnie nie mówiłem tego w takim kontekście jaki usilnie próbujesz temu nadać.

Spoko. Masz, z 14.09.19:

Gosc#1: owczarek niemiecki trzymany w klatce
Gosc#1: te psy mają bardzo wrażliwą psychikę
[a]: Gosc#1, ale to owczarki NIEMIECKIE - skryją się w oddziale dla psycholi i będą udawać głupków jak niektórzy ludzie z Polski


[a]:
"Po co tyrać, po co dzwonić, po co pisać i się starać - wszak twe dziecko samo rośnie, a ty jesteś mu jak balast.
Zła kobieta zabroniła, po cóż walczyć z takim dictum; lepiej tłuka zgrywać w Reichu i pobierać rentę rychło."


Napisałem, że poruszałem m.in. ten temat. Zaznaczyłem, że ta myśl pochodzi od [a]. Stąd moja prośba: opisz moją opinię
o duszku w szerszym kontekście, bo być może ci się osoby popierdoliły.

kurka: buahahah piekne odbijanie pileczki, byle kogos zlapac za slowko
kurka: echhh marność

pingwi_bez_serca:
marność nad marnościami i wszystko marność

Shaman.:
Jesteś strasznie mało wiarygodny w tej chwili

wibrująca_mrówka:
napisał nick tuż po ''ja nie mam na to dowodów ale wiem że tak było''

Shaman.:
A jeśli jednak nie uważasz, że duszek udaje, to napier**lanie się z osoby chorej jest oznaką braku jaj

Czyli: jestem zły, bo uważam, że jest chory i się napierdalam.
I: jestem zły, bo uważam, że nie jest chory i się napierdalam.

To może powiedz mi po prostu, że jestem zły i nie mieszajmy do tego innych osób?

A moją opinię na ten temat, że ciężko stwierdzić przez czat co jest prawdą, ale zdecydowanie mam go za cwaniaka, który jednak sobie zaprzecza na różne dziwne sposoby - obaj puścili mimo uszu.

Shaman.: Więc albo kłamiesz, albo nie masz jaj

Shaman.:
Eot

Albo może mam swoje zdanie, którego 1. nie chcesz znać, 2. nie chcesz przytoczyć z pamięci, 3. nie chcesz zacytować z bloga,
4.
najwyraźniej nawet nie znasz, bo próbujesz mi wmawiać bzdury, które sam uznajesz za moje poglądy - czyli bawisz się strachem na wróble, co jest błędem logicznym. I robisz to tylko po to, by mnie obrazić.


Gdyby urażało cię ''bycie niemiłym ogólnie'' to byś zwracał uwagę tym prostakom, w tym duszkowi, którzy przez większość dnia robią syf na pokoju. Oraz twoim znajomym, którzy zaczęli odwalać dziecinną partyzantkę, która znudziła mi się już w roku 2010.

Ja wiem, że chodzi ci o mnie. Tylko jeszcze nie wymyśliłeś jaką szczególną cechę, którą prezentuję, zaatakować. Czemu po tylu sytuacjach obrazujących, że ludzie pomijają wady u swoich znajomych i ludzi dookoła, a czepiają się dokładnie tych samych wad u jednego, wybranego celu, nikt nie chce przyznać, że ZWYCZAJNIE NIE LUBI OBECNOŚCI I CHARAKTERU MRÓWKI? Tak byłoby prościej. Ba, 3/4 tej rozmowy i tłumaczenia nie miałoby miejsca. A ''nie lubienia'' i bycia nieuprzejmym nie trzeba szczególnie usprawiedliwiać, bo to odczucie bardzo subiektywne.


wibrująca_mrówka:
Shaman dlatego posprzeczasz się z kimś kto wie co duszek pisał, dlatego nie podasz INNYCH rzeczy, o których WIESZ że pisałem na jego temat
Shaman.: Blah blah blah
wibrująca_mrówka: i nie obgadasz z nim czy te inne rzeczy to też kłamstwa

wibrująca_mrówka:
a on dalej będzie się ''bronił'' - przed szukaniem luk w jego opowiadaniach

Shaman.:

kurka: HAHAHAHAHAAHAHAHA
kurka: tak mrowka, ty na wszystko masz screeny i dowody
kurka: nikt cie nie przegada
wibrująca_mrówka: no jeśli ktoś ma zamiar łazić za mną i mówić: jesteś amebą i miękkim ujem
wibrująca_mrówka: to faktycznie

wibrująca_mrówka:
nie przegada mnie

Shaman.:
Proszę nie zbaczać z mojego zarzutu, który jest matem
gość_32445820: wibrująca_mrówka powinni cie uzywac do torturowania wiezniow
wibrująca_mrówka: skąd wiesz, że nie używają?
gość_32445820: kazdy by pekl

gość_32445820:
wibrująca_mrówka poki co, torturujesz na czacie


Czyli nie wiesz. Więc zaskoczę cię: oni pękają jeszcze zanim wejdę w takie dyskusje. Bo to, co z nimi jest nie tak, to fakt, iż nie potrafią tych dyskusji prowadzić.

kurka: amebą to jest gwiazdka
kurka: prosze sobie nie przywlaszczac ksywek
wibrująca_mrówka: a no tak
wibrująca_mrówka: ja ''jestem kretynem i to fakt''
wibrująca_mrówka:

wibrująca_mrówka:
ale nie umiesz wyjaśnić co to fakt ani dlaczego to niby ma być fakt


Czy mam tu wkleić tę rozmowę? Była głupia.

Shaman.: Zbaczacie z zarzutu, który jest matem
kurka: dokladnie
kurka: Shaman. bo napisałes eot
wibrująca_mrówka: zbocz w stronę uargumentowania zarzutów
Shaman.: Tak, ale można tego zarzutu używać dalej i wychodzi hipokryzja
Shaman.: A wszelkie zbaczanie z tematu jest tylko polem do popisu dla mrówkowego lania wody
Shaman.: I przegadywania


Rozmowa nie ma sensu.
Dlatego koniec tematu. Rozejść się do domów. Nie zaczynajmy... łooj... chyba mam deja vu...

Shaman.:
A tu jest konkretny zarzut
wibrująca_mrówka: napisał koleś, który zakończył rozmowę na ten temat
wibrująca_mrówka: i nadal brak argumentów do tego zarzutu...
Shaman.: Twoich, tak
CrystalMethod: pax panowie
Shaman.: Jakim ku*wa prawem?
wibrująca_mrówka: ''a właśnie że ty!'' - krzyknął Shaman, który skończył tę dyskusję
Shaman.: Nie masz jaj, jak zwykle
wibrująca_mrówka: mam ubaw. jak zwykle.
Shaman.: No wiem, wiem
wibrująca_mrówka: więc może eot i wróć do pielęgnowania swoich jaj wraz z kurką? 
Shaman.: Dzięki za zainteresowanie moimi jajkami
Shaman.: Zawsze to lubiłeś
wibrująca_mrówka: dziękuję za czułe połechtanie moich.
wibrująca_mrówka: zawsze to lubiłeś


Pozwolę sobie też zaznaczyć, że twoją fiksację na moich jajach i późniejszą próbę przypisania takiej fiksacji mnie - nazywamy przeniesieniem. Nadal bardzo tani chwyt.


kurka:
ja mu nie pielegnuje jaj

Za późno. Używam zaklęcia: ALE JAK DLA MNIE to mu pielęgnujesz! I eot. Boo ya!

Shaman.: Nie, tobie lubiłem tylko pokazywać, że jesteś hipokrytą, niestety strasznie wolno do mnie docierało, że nie masz pojęcia, jak się dyskutuje

Jak to nie? Przychodzę, wtrącam się w cudzą rozmowę, rzucam: ''jak dla mnie to *cokolwiek*'', a potem każdemu, kto się będzie pluł, powiem, że nie umie rozmawiać i nie ma jaj. Potem wlatuje szwadron moich przydupasów i robią z ludzi sieczkę. Hehehe. Szach-mat.

kurka: odbij
kurka: mrowko

Naprawdę nie musisz za mną łazić, wołając:


impregnat:
wibrująca_mrówka a moze to dlatego ze jestescie ta samą osobą
wibrująca_mrówka: tak. to dlatego.
kciukiem_w_mózg: o niech to
kciukiem_w_mózg: przejrzał mnie


Ani za gwiazdką z nudnymi tekstami:


Odbij.
W ogóle... Dlaczego to zawsze ja mam odbijać, skoro to oni zaczynają? To nie fair. <u-nadąsana minka>

Shaman.: Masz konkretny zarzut od dwóch niezależnych osób, nie mam obowiązku pokazywać ci screenów ale nawet jeśli to nieprawda, to nic, tylko siedzisz i szukasz haka na osobę zaburzoną

Tak? Kim jest ta druga niezależna osoba? Bo chyba przegapiłem.

Nie umiem wywnioskować z kontekstu do czego odnoszą się słowa ''nawet jeśli to nieprawda'', bo zgubiłem z oczu czym tak właściwie jest ten ''konkretny zarzut'', bo nie jest ani konkretny, ani czymkolwiek poparty. Ale bardzo mnie bawi użycie tych słów w takiej dyskusji, bo pokazuje, że nawet jeśli zarzuty nie są prawdziwe to są prawdziwe, bo tak, bo nikogo nie obchodzi ich prawdziwość. Bo zawsze znajdą się jakieś inne. Show must go on.

Założę, że ten tekst był do tego, że moje tłumaczenie jest ok, ale i tak szukam haka na chorego. Bo gdzieś tam było coś podobnego.

Pytanie:
Skąd wiesz, że duszek jest chory? Jeśli nie ma pewności to jakim prawem wysuwasz zarzut, że ''napierdalam chorego'', ''szukam haka na osobę zaburzoną''?
Odpowiedź: Nie wiesz. Ten tekst jest z dupy, by pokazać, że mrówka to zły człowiek znęcający się nad chorym.

A moją depresją to nikt się, kurwa, nie przejmuje na tym czacie!


Shaman.:
To kiepsko świadczy
Shaman.: Ja to nazywam brakiem jaj

Mówiłem, że to fiksacja.

Shaman.: Ty to nazywasz byciem fajnym zapewne i "mieniem ubawu"
Shaman.:

Strach na wróble. Znów.

Shaman.: Posiadaniem?

bajzel:
chyba posiadaniem

wibrująca_mrówka: błagam, opowiedz mi więcej o tym jak doszedłeś do tego, że duszek poeta jest ''zaburzony'' i w jaki sposób


A tutaj sarkastycznie, powołując się na jego powyższe aluzje, pytam o opinię na ten temat i o źródła tej opinii. Bo nie wiem co uważa - a nie chcę tworzyć stracha na wróble. Ale oczywiście mi nie odpowie, ponieważ to ja nie umiem prowadzić dyskusji
i oczekuję odpowiedzi, wymiany poglądów i uzasadnień.

Co to było za słowo... Hipertrofia? Holokaust? Herbatka?


Shaman.:
A co, jednak twierdzisz, że nie jest? Że zmyśla chorobę?
Shaman.: Ależ proszę, błagam, napisz to

Znów? Mógłbym. Ale mi się nie chce. Bo jaki to będzie miało sens, skoro zapisane w jakikolwiek sposób rozmowy czy opinie NIE LICZĄ SIĘ jako argumenty w dyskusjach?

Może doprecyzuję to tak:

wiosenna79,: więc u Ciebie nie ma żadnego usprawiedliwienia dla jakiejkolwiek słabości
wibrująca_mrówka: nie, zwyczajnie nie przyjmuję żenujących i głupich usprawiedliwień dla lenistwa i nieróbstwa

Nie mam na to zapisów, ale jak dla mnie...
Bronicie go, bo na niego nie łożycie kasy, bo nie czytacie jego pierdolenia, bo zwisa wam jego los. Chcecie mi zarzucić brak empatii? To przygarnijcie taką osobę jak on do własnego mieszkania, dajcie mu wszystko pod ryj i wysłuchujcie codziennie: ja to nic nie mogę, nikt mi w niczym nie pomaga, nie mam co ze sobą zrobić, no przecież pracuję i mi się należy, nagrałem 10 filmików, każdy po 4 h, jak palę peta i czatuję. A potem powtarzajcie sobie, że to całkowicie normalne i że ''zaburzonemu'' nie wypada zwrócić uwagi ani od niego wymagać. Powtarzajcie sobie, że chujowy charakter
i roszczeniowe podejście do ludzi to całkowicie normalny wynik choroby. Że nie liczy się to, co robimy z tym co posiadamy,
z tym, co jest nam darowane w dobrej wierze - bo to przecież takie normalne machać przed oczami ludzi ryjem, z jaranym akurat petem, a jak ktoś się doczepi to zasłonić się córką. Bo hazard i kamerka. Bo lustrzanka i wódeczka. Bo automaty i cieniaski.
Nie mam na życie. Ojojoj.

A nie. Jednak mam na to parę zapisów. I to nie tylko ''dla mnie'' tak to wygląda.

wibrująca_mrówka:
z chęcią dowiem się co ty uważasz na ten temat
wibrująca_mrówka: i DLACZEGO tak uważasz
Shaman.: Ja nie muszę niczego uważać, to nie ja neguję czyjeś twierdzenia

Negujesz moje. Idź przeczytaj definicję ''zarzutu'' i ''negacji''. To raz. Dwa: dajesz kilka aluzji - czyli opowiadasz się poniekąd za stroną, że duszek jest zaburzony. Próbujesz bronić duszka jako osoby chorej. Czyli: COŚ uważasz i COŚ musisz uważać, żeby przyjąć daną postawę w rozmowie.


Shaman.:
To ty rzucasz tezą, cieżar dowodu leży na tobie
wibrująca_mrówka: teraz negujesz moje
Shaman.: A ty negujesz moje, że nie kłamiesz

Rzuciłeś ''konkretny zarzut'', niepoparty niczym. Który w dodatku został już obalony.
Najpierw był to zarzut duszka - mrówek o mnie kłamie, potem twój - mrówek kłamie o duszku, a teraz to: mrówek kłamie, że nie kłamie o duszku.

Jakim prawem oczekujesz, że będę tłumaczyć wytłumaczoną dawno i wiele razy rzecz, a do tego dawać dowód na swoją obronę? I to 3 razy?

Domniemanie niewinności poszło się jebać, przedstawianie dowodów i argumentów poszło się jebać.
WTF?! Po prostu WT-kurwa-F?!

Shaman.:
A jednak właśnie potwierdzasz, że kłamiesz i uważasz, że duszek nie jest chory

Czym? Pytaniem o twoje poglądy? Tym, że nie napisałem w tej dyskusji co DOKŁADNIE uważam, bo uznałem, że po tylu latach wałkowania tematu, nie muszę? Tym, że mam full tekstów, które pokazują co i dlaczego uważam, i twoje strachy na wróble wyglądają przy tym żałośnie? Pokaż mi czym ''potwierdzam właśnie''.

A nie, sorry, nie możesz. Dowody są dla słabych.

Bo w jakiś dziwny sposób zacząłeś łączyć podawanie źródeł, pokazywanie nieścisłości, dawanie przykładów, kierowanie się logiką i próbę dojścia do tego, w jak różny sposób dwie strony widzą tę samą sytuację - z jakąś personalną dumą i uprzedzeniem. Jakby każdy krok merytorycznej dyskusji odbierał ci godność, pewność siebie, szacunek, jakby był ustępstwem na rzecz drugiej strony. Jakby jedną rzeczą, która może cię ochronić, stało się agresywne ''bycie ponad'' dosłownie wszystkim.

Sorry, ale tak się nie buduje pewności siebie. Tak się nie umacnia swoich wewnętrznych przekonań.
Tak można się stać toksyczną osobą, która musi zabierać jaja innym, żeby samemu poczuć się lepiej.

Chcesz wejść w dyskusję na powiązane tematy?
- które postawy duszka uznajesz za dobre i pro-czatowe?
- jaki jest twój stosunek do tematu ''wyrażanie siebie i tolerancja vs. co jest społecznie akceptowalne i jak wpasowuje się w to krytyka pewnych treści''?

wibrująca_mrówka: i jesteś hipokrytą, bo ''rzucasz zarzut'', ''nie musisz nic udowadniać'' a teraz nagle: ''ciężar dowodu leży na tobie''
wibrująca_mrówka: coś tu nie halo
wibrująca_mrówka: eot?

kurka:
mrowka twoje zdanie na ten temat to nie jest fakt. tak jak faktem nie jest to ze jestes kretynem

wibrująca_mrówka
: kurka jednak nie jest to faktem?

kurka:
nie

Shaman.:
No, ty nie halo pozwól, że powolutku, krok po kroku

Shaman.:
1. duszek jest zaburzony. 2. mrówek stwierdza, ze duszek nie jest zaburzony, ale jak zwykle - stwierdza to z dupy, bo tak, bo to mrówek, który nie musi nic wiedziec na pewno, musi tylko sie pokazac na czacie

To gdzie ten dowód, że duszek jest zaburzony? Ano tak. Duszek tak mówił. Więc ten.
Ja mówię, że mam 24 cm penisa i dwa strusie jaja. Na Shamanie spoczywa teraz ten ciężar.


Shaman.: na mrowku spoczywa teraz ciezar dowodu

Shaman.:
3. mrowek nie potrafi podac dowodu, wiec odbija pileczke

wibrująca_mrówka:
ani na 1 ani na 2 nie masz dowodu
wibrująca_mrówka: na podstawie tego co mówił mam prawo powiedzieć co o nim UWAŻAM
kurka: Shaman. ale robisz mu teraz za darmo kontent na blożka
Shaman.: Nie musze miec to jest wlasnie to, czego twoj "kurzy mozdzek" nie ogarnia

Tak. Właśnie napisał, że nie musi mieć dowodu na to, na co się powołuje.
Bo wystarczy mu, że w dyskusji po prostu uzna to z góry za prawdę. I przez ten pryzmat mnie oceni.

Nadążacie? :D

Zarzucili mi kłamstwo 1.
Napisałem, że mam opinię i że już dość ją tłumaczyłem.
Zarzucili mi znów kłamstwo 1.
Nazwali opinię zarzucaniem kłamstwa i zażądali dowodu na zarzut.
Zarzucili mi kłamstwo 2 na temat kłamstwa 1.
Powiedzieli, że zarzuty należy poprzeć argumentem.
Powiedzieli, że żadnego ze swoich 3 zarzutów nie poprą, bo nie muszą.
Powiedzieli, że muszę kolejny raz się wytłumaczyć z rzeczy, którą cały czat już rzyga, bo tak dobrze zna całą sytuację.

Nadal nie widzą nic zabawnego ani złego w tym, że cała dyskusja polega na tym, że ja podałem argumenty na opinię, której nie musiałem nimi popierać... a oni nie podali argumentów na zarzuty, które wg nich trzeba argumentować.

Jak to było?
''jak zwykle
stwierdza to z dupy, bo tak, bo to mrówek, który nie musi nic wiedziec na pewno, musi tylko sie pokazac na czacie''
Mówiłem. Osoby ci się popierdoliły. To się nazywa przeniesienie.

wibrująca_mrówka: a że wiele razy mowiłem co mi nie gra w jego opowieściach - co ty świadomie pominąłeś powyżej, by nie mówić o faktach tylko o ''mrówek pewnie kłamie''
wibrująca_mrówka: to robisz z siebie głupka.
Shaman.: duszek mowi o swojej chorobie, on nie musi miec niczego na potwierdzenie, mozesz mu zwyczajnie nie wierzyc, jesli nie chcesz, ty decydujesz sie o tym napisac glosno, ze klamie
Shaman.: to na tobie spoczywa ciezar dowodu

Rzucenie: ''mozesz mu zwyczajnie nie wierzyc, jesli nie chcesz, ty decydujesz sie o tym napisac glosno, ze klamie to na tobie spoczywa ciezar dowodu'' - nie sprawi magicznie, że opinia: uważam, że przekłamuje i to w więcej niż jednym temacie i potrafię pokazać, które kawałki są wg mnie niespójne, stanie się potwornym zarzutem wobec duszka, który trzeba JESZCZE czymś poprzeć.

Od kiedy podanie źródła swojej opinii i antypatii jest czymś złym, co tak potwornie rani ludzi?
I czemu wielu ludzi nazywa coś takiego ''hejtem''? :D

Serio. Chodzi ci tylko o ''napisanie głośno że kłamie''? Konkretnie o to? Jesteś pewien? Nie chcesz zmienić odpowiedzi?

Jak to szło:

kurka: buahahah piekne odbijanie pileczki, byle kogos zlapac za slowko
kurka: echhh marność


No to ja rzucam:
Duszek_Poeta_: a ty klamiesz

Z wpisu
: Jeśli twoje dziecko robi więcej uników niż daje argumentów - to już wiedz, że coś się dzieje

Czyli... wg twoich własnych słów powinieneś zacząć rzucać się do duszka, że bezpodstawnie drze ryja publicznie i głośno do mnie. Nie możesz się tu czepić złego kontekstu ani zbaczania z tematu. Ponieważ dziś znów poruszył dokładnie ten sam temat,
w dokładnie ten sam sposób, i dokładnie tak jak poprzednio nie umiał pokazać dowodu.
A wszystko to jest sercem tej oto dyskusji.

Ty naprawdę nie rozumiesz, że ''Mrówek zarzuca duszkowi kombinatorstwo i przekłamywanie'' oraz ''Duszek zarzuca Mrówkowi, że ten kłamie w konkretnej sprawie'' to tak jakby DWIE OSOBNE SPRAWY. A ja swoją już poparłem.

To kiedy wyjaśnisz duszkowi jaki ciężar na nim spoczywa po użyciu tych słów? Mógł zwyczajnie powiedzieć, że nie wierzy
w moje słowa
. Masz jakieś screeny, zapisy, dowody, że
wchodzę na czat i krzyczę do niego: ''ty kłamiesz''? A no tak, ty się nie zniżasz do czegoś takiego. A ja tak i patrz jak zabawnie się wtedy robi.


W sumie... ile razy powiedziałeś mi w tej rozmowie, publicznie i głośno, że kłamię? Będzie ze trzy razy?
CZYŻBY CIĘŻAR DOWODU SPOCZYWAŁ NA TOBIE?


Shaman.:
A obaj wiemy, ze tak uwazasz

Ja wiem, że uważam coś innego. Ty wiesz lepiej co ja uważam. Statystycznie obaj wiemy.
Czyli znów strach na wróble.

wibrująca_mrówka: jw
wibrująca_mrówka: ale pluj się do mnie dalej
Shaman.: zwyczajnie tego nie chcesz napisac wprost, bo znow nie masz jaj

Znów fiksacja. Omlet z... 5 jaj, póki co.
W ogóle... Można nie mieć metaforycznych ''jaj'', bo nie chce ci się powtarzać kolejny raz oczywistej rzeczy ludziom z czatu, którzy i tak mają to w dupie, bo uważają, że i tak wiedzą lepiej??

Czy zamiast powtarzania wprost, 3x dziennie, codziennie, mogę wrzucić sobie na blog tę rozmowę i monolog, który kto chce to przeczyta, bo to długie w chuj? Wiadomo, że to sobie będzie wisiało i nie zniknie na stronce z przelatującym tekstem. Nie wkurwi to tak bardzo ludzi, którzy wpadli na czat pogadać. Ba, można będzie wyszukać słowa kluczowe, obejrzeć kolorki, będzie można się na to powołać w przyszłości.

wibrująca_mrówka: a dopiero miałeś mi za złe że zbyt wiele razy pisałem mu WPROST co i dlaczego uważam

Czyli miałeś mi za złe, że go opierdalam, a przy opierdolu zawsze informuję ZA CO.

Shaman.: tak tak, argumenty niemerytoryczne odnośnie do innych spraw

Nie wiesz co to są argumenty niemerytoryczne. To m.in. ad personam. Czekaj, zacytuję ci jakieś:
to nie ma sensu
Jesteś strasznie mało wiarygodny w tej chwili
nie masz jaj
Blah blah blah
nie masz pojęcia, jak się dyskutuje


I wiele innych. W sumie to powinienem je wszystkie nazwać i pokolorować. Ale mi się nie chce.
To, co próbujesz tutaj oddalić to kontekst, z którego sobie własnym 'jak dla mnie' wyciąłeś kawałek, który ci pasował do tej sytuacji.

wibrująca_mrówka: rób z siebie głupka dalej.
Shaman.: rob z siebie pajaca dalej
kurka: on z siebie robi glupka?

A jak nazwać błędy logiczne, ad personam, samozaprzeczenie, niezrozumienie kto powinien uzasadniać zarzuty? I ta oferta by oskarżony sam się wytłumaczył z tego, o co go gołosłownie oskarżają. Głupek to bardzo łagodne słowo biorąc pod uwagę takie combo w jednej tylko rozmowie.

wibrująca_mrówka: najlepiej z ludźmi w tle, którzy będą wyzywać bardziej wprost niż ty.
Shaman.: To tak jak twoja ameba?
Shaman.:
wibrująca_mrówka: to dodaje dyskusji pikanterii
kurka: uuu a kto wyzywa?
wibrująca_mrówka: ameba była kurki
wibrująca_mrówka: kretyn też był kurki.

wibrująca_mrówka: ja ją nazwałem w tamtej dyskusji BYDŁEM

kurka: nie nie.. ameba to ksywa gwiazdkim gwiazdka jest twoim ratlerkiem


To odnosi się do rozmowy, w której widziałem jak kurka nazywa gwiazdkę amebą i napisałem gwiazdce by ta ''z rozmową
z bydłem poczekała do Wigilii''. Ponieważ szkoda czasu na osobę, która potrafi tylko: ameba, blog, ameba, blog, jesteście nudni, ameba, blog...


Shaman.:
A teraz ja przejmuje i nazywam ją po imieniu
Shaman.: bo czytalem, jak ona sie wypowiada o innych


Oczywiście nie dowiemy się jak się wypowiada. Bo tylko ja zerkam na takie rzeczy jak bezwartościowe screeny. Całe szczęście, że idąc taką logiką mogę zarzucić co chcę i komu chcę i napierdalać go w necie do upadłego. Tzn. tak długo póki ktoś mi nie zarzuci, że zarzucam coś komuś i go napierdalam, bo wtedy... Kurde. Co wtedy?!

Shaman.: Czytaj uwaznie, proszę
Shaman.: mowiac o twojej amebie mam na mysli gwiazdke

Shaman.:
A nie, ze tak piszesz

wibrująca_mrówka:
jeszcze lepiej.

Carlton_Leach: afera koperkowa
Carlton_Leach: smieszy mnie typy na czacie zgrywaja pseudointeligentow
Carlton_Leach: pokaz mi swoje argumenty
Carlton_Leach: itd
Shaman.: twoj ratlerek tez co nieco podszczekuje

TEŻ to bardzo ładne słowo obrazujące ''podszczekiwanie'' kurki. Dziękuję, że obrażasz ją za mnie.

Shaman.: wiec śmierdzisz hipokryzją
Shaman.: No, ale nic nowego
kurka: nie zadzieraj z ludzmi szamana
kurka:
wibrująca_mrówka: ''nieco podszczekuje''. uroczo. czyli jak porównać osobę, która mało się udziela i zazwyczaj ma argumenty i mówi wprost choć uprzejmie, do kurki, która wyzywa i nie umie uargumentować swojego stanowiska..
wibrująca_mrówka: nie no. genialne.

Do tego zmienia nicki, zaczepia, stara się być upierdliwa i zabłysnąć na blogu, o którym bardzo lubi rozmawiać z innymi. Porównajmy to do gwiazdki, której zazwyczaj na czacie nawet NIE MA. Badum-tss.

Shaman.: Ma argumenty
kurka: ma argumenty
Shaman.: "udowodnij"
kurka: gwiazdka i argumenty to najkrotszy dowcip swiata

No cóż. Gdyby w rozmowach ze mną naprawdę nie umiała mnie do czegoś przekonać, albo wyjaśnić co ma na myśli i dlaczego, to bym się z nią nie zadawał. Może to da wam wskazówkę, dlaczego nie zadaję się z ''niektórymi''.

Duszek_Poeta_: no i 2 nowe talerze poszly sie jepac
Duszek_Poeta_:
Duszek_Poeta_: na fart nie ja potluklem
Duszek_Poeta_: na szczescie sie potlukly oba
wibrująca_mrówka: i to jest ten moment kiedy sracie na szachownicę i rozmowa wchodzi w takie oderwanie od rzeczywistości, że nie ma sensu nic poza pobłażliwym uśmiechem
wibrująca_mrówka: i rozłożeniem bezradnie rąk
Duszek_Poeta_: a ja mam jeden prywatny w pokoju
wibrująca_mrówka: i mam poważne deja vu..
kurka: rozłoż zatem
Shaman.:
kurka:
Shaman.: To jest ten moment, kiedy przegrywasz na własnych zasadach
wibrująca_mrówka:


***

Żebyś ty w ogóle znał te zasady, stosował je... COKOLWIEK.

Cóż. Uznam to za prank. I przypomnę:
Jeśli ktoś uważa, że ''trafi na blog'', ''zajmie mrówce czas zmuszając do rozmowy'' i ''zachowując się jak totalny debil i nielogiczny połom, pokaże mrówce jak bardzo ten nie ma racji'' - i w tym celu prowokuje ze mną takie idiotyczne rozmowy, to przypominam: mam dokładnie tyle czasu i miejsca ma blogu ile chcę. I mogę sobie publikować nawet jedną kropkę dziennie od dziś do 2069 roku.

Było nudno. Naprawdę.


Wszystko było.
Zawsze wracają.
Oak ma wąsy.

Proponuję powołanie komisji ''niezależnych ekspertów'' od bajek i sklerozy duszka_poety. A także od mojego zdania.
Bo widocznie moje 4 lata wypowiadania go na dany temat to za mało, by ludzie zauważyli i zrozumieli jak to zdanie brzmi.

Jeśli ktoś chce dodatkowo poczytać więcej o tym, jak wulgarnie wyrzyguję co mi leży na wątrobie, to polecam:
~Meluzyna~: Każdy jest kowalem własnego losu
Pempek wyklęty w psychiatryku zamknięty


I żeby nie było potem, że ''mrówek był poprawny politycznie, bo on zawsze ukrywa jakim jest chujem''.

Edytowane 14.11.19:

Małe motto:

Shaman.:
Lubię te sytuacje, kiedy ktoś się wykłóca nie mając racji, a potem umie się przyznać do błędu
Shaman.: Co więcej, to Ty mnie poprawiasz, to Ty powinnaś wykazać prawdziwość swoich twierdzeń, nei ja obalać
Shaman.: Zwyczajnie nie lubię, kiedy ktoś mnie bez powodu poprawia, a potem ma gdzieś argumenty na to, że się myli i dalej stwierdza "wiem swoje"

miś_przytulak: Shaman. konkrety bywają ułudą... uważaj żebyś nie stracił oparcia i nie spadł ze swojego misternie uplecionego piedestału

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, że dzielisz się ze mną swoją opinią.
Z przyjemnością wykorzystam Twoje wskazówki w dalszej pracy nad blogiem.