sobota, 2 grudnia 2017

DuSzEk_PoEtA_: kkonstantynopolitanczyneczkowna

Motto dzięki PWN:

szpaner - pot. osoba starająca się zwrócić na siebie uwagę otoczenia modnym ubiorem lub ekstrawaganckim sposobem bycia
ekstrawagancja
- zachowanie się lub wygląd odmienne od powszechnie przyjętych

Upraszczając, wg różnych statystyk w naszym kraju tak ze 20% ludzi porozumiewa się w języku angielskim. A to szpanerzy.

Gratis, pokolorowałem sobie
argumentum ad personam na niebiesko.
T
eksty vereski potwierdzające moje wnioski - na czerwono.


***

veresa: Najsmieszniejsze są te popisy poprzez wstawianie słówek z jezyka angielskiego gdy rozmawia się po polsku
typu: yup, nope....chyba wtedy uzytkownik czuje się taki COOL
wibrująca_mrówka: oho, vereska znów wali smooceną
wibrująca_mrówka: wybacz, ale dla przeciętnej osoby, która zna przynajmniej podstawowy angielski to nie jest żaden szpan
wibrująca_mrówka: może dla ciebie jest, bo go nie znasz i ci imponuje
veresa: No faktycznie podstawy to są
veresa: Są tacy co lubią się chwalić podstawami nawet
wibrująca_mrówka: veresa chodźmy dalej!
wibrująca_mrówka: używanie słów dłuższych niż 3 sylaby to szpan
wibrująca_mrówka: ludzie piszą te dłuuuugie słowa by zaimponować! że je znają! bo są takie długie i skomplikowane!

veresa: Foto by napisał: oł je bejbe
heisenberg1: versa foto uczy angielskiego
heisenberg1: tak mysle
veresa: heisenberg1 , ale foto nigdy nie szpanuje
wibrująca_mrówka: veresa wyjaśnij mi jak używanie słów, często, normalnie w prawie każdej rozmowie, może być na czacie uznane za szpan? np. moje ''yup''

Sorry, nie ma już tej osoby w pokoju.

wibrująca_mrówka: i znów wyszła
gość_86921961: wibrująca_mrówka niektorzy maja jeszcze realne zycie, nie kazdy jest takim jak ty 100 % swego czasu bydlakiem spedzajacym na czacie
wibrująca_mrówka: niektórzy, jak vereska, mają zadziwiającą umiejętność znikania gdy zada im się pytanie wymagające od nich przemyślenia tego, co pitolili wcześniej i wyjaśnienia lub zmiany swojego stanowiska
wibrująca_mrówka: rozumiem, że jak ktoś wyjdzie raz, drugi - musiał iść, bo mleko na gazie
wibrująca_mrówka: ale gdy to jest nagminne?
heisenberg1: a moze poprostu olala belkot
heisenberg1: albo najzwyklej opuscila czat
heisenberg1: no rozne moga byc ewnetualnosci
wibrująca_mrówka: zawsze robi tak samo. po pytaniu magicznie znika. za każdym razem.
heisenberg1: nie nalezy wszedzie widzec spisku szczegolnie jesli samemu nie wiele ma sie do powiedzenia oprocz tekstow at personam
wibrująca_mrówka: więc musisz znaleźć masę wymówek
wibrująca_mrówka: a czy at personam nie było ''używasz słówka ''yup'' aby szpanować''?
wibrująca_mrówka: bo ja tylko zapytałem: w jaki sposób mój sposób pisania, który mam od bardzo dawna miałby być szpanem na czacie?
heisenberg1: ja zadnego szpanu nie widze moze nieco za bardzo przerost formy nad trescia
heisenberg1: no ale to moje zdanie
wibrująca_mrówka: a co to jest przerost formy nad treścią? że ktoś używa słowa ''yup'' zamiast ''tak''?
heisenberg1: ja mowie o caloksztalcie
wibrująca_mrówka: a ja mówię o tej sytuacji która miała miejsce
heisenberg1: nie o wtracaniu jakis slow z innego jezyka to akurat uwaz za normalne chociaz bardziej w mowie niz pismie
heisenberg1: i chyba o to versie chodzi ale to tylko moje domniemanie
wibrująca_mrówka: a ja mam do czynienia z tym tematem i nią już co najmniej 3 raz
wibrująca_mrówka: zawsze mowa o samoocenie, szpanowaniu, poczuciu bycia lepszym i fajniejszym
wibrująca_mrówka: więc wnioskuję, że veresie chodzi o to, że wg niej ludzie wplatający odzywki czy słowa z innych języków, głównie angielskiego, robią to by zrobić wrażenie na innych ludziach
wibrująca_mrówka: zwłaszcza w piśmie i zwłaszcza na czacie.
wibrująca_mrówka: więc super, że możesz sobie domniemywać o całokształcie na podstawie niezrozumianej przez ciebie rozmowy.
wibrująca_mrówka: ja sobie powyciągam wnioski na bazie kilku rozmów z nią na ten sam temat.


***

To może dodam jakieś teksty na potwierdzenie swoich wniosków?

Z notki: Dziękujemy ci, Panie, za te dary, którymi obdarowujesz czat, albowiem wnoszą one wysoką samoocenę do naszego życia


wiosenna79,:
no- 30 lat był w Stanach, to wiesz tu się czuje całkiem nie u siebie

veresa:
wiosenna79, ,e ten twoj znajomy pewnie zwyczajnie przed tobą szpanuje, chce pokazać, że taki wielki z niego "Amerykanin"

wibrująca_mrówka: Tash, nie szpanuj, jeszcze wyjdzie że znasz angielski i vereska poczuje się gorsza, jak ostatnim razem gdy zobaczyła jak [a] go używa
veresa:
wibrująca_mrówka , o tym ze ty się czujesz lepszy nie znaczy ze inni są gorsi

~Użytkownik veresa opuścił ten pokój.


Z notki: Lekcja pierwsza - jak rozpoznać ucznia


veresa:
Chcecie, żebym poczuła się gorsza, bo angielskiego nie umiem


[a]:
chyba wznowię mój kącik angielskiego "Idioms for Idiots"

veresa:
Hmm...to idiots to do kogo


veresa:
Sami siebie przyjaciele poprawiają, no , że tych , od których mają się za lepszych, to rozumiem

veresa:
Ok czas na mnie

wibrująca_mrówka:
więc jeśli zmieniasz znaczenie słowa piekło tak by ci odpowiadało...

wibrująca_mrówka: to robisz to co inni ludzie wg ciebie robią z tym nieszczęsnym ciastkiem

Tasha:
aaand she's gone

[a]: pierzchła
Tasha: czmychnęła straasznie szybko


Z notki: ''The ants are in the sugar'' - ''Everything turns to shit''


veresa:
Sweet___revenge , rozwody są kpina, mężem i żoną się jest do śmierci, jeśli przysiegalo się po grób, i przed Bogiem

NarkoRycerz:
veresa a jaka ja mam miec pewnosc ze xx lat po slubie mojej zonie cos nie odjepie i co? mam sie uzerac
z kretynkom az do smierci w imie czego? bo pezez pol godziny zdobylem sie na rycerska szlachetnosc?

veresa: to jest to ryzyko, oraz skrajność, o ktorej juz pisałam wyżej

Sweet___revenge:
veresa zatem jak odniesiesz się do sytuacji, w której to bogobojny, uduchowiony mężuś zaczyna lać swoją równie uduchowioną małżonkę? ma tkwić w syfie bo przysięgała?
Sweet___revenge: szlag
wibrująca_mrówka: niech zgadnę! vereska wyszła z pokoju? gdy okazało się, że jej ideały nie pasują do rzeczywistości?
Sweet___revenge: i to wtedy kiedy zadałam kluczowe pytanie 
ChillOutBunny: Na brak argumentow angielskie wyjscie
wibrująca_mrówka: cóż za ZBIEG OKOLICZNOŚCI
wibrująca_mrówka: pewnie mleko na gazie zostawiła  przez ostatnią godzinę


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, że dzielisz się ze mną swoją opinią.
Z przyjemnością wykorzystam Twoje wskazówki w dalszej pracy nad blogiem.