Sweet___revenge: a'propos balonów, nie mogę teraz spotkać gumy, dzięki której mogłabym zadmuchać takiego wielkiego, który oblepiłby mi twarz
Sweet___revenge: nadmuchać*
wibrująca_mrówka: Sweet___revenge a może zamiast dmuchać, (w)ciągniesz?
Sweet___revenge: Mrówko, przejmujesz ton chłopaków, uspokój się, proszę
TheDancingClown: łoooooooo
wibrująca_mrówka: faja, cześć
TheDancingClown: elo melo 3 2 0
[a]: "Zdrowa faja mikołaja"
pause: hej Clown
TheDancingClown: hej hej hej haj heloł
TheDancingClown: jak tu dziwnei bez majka i kamerek
TylkoNaChwilęOna: br
TheDancingClown: zimno znaczy Moniko ?
TylkoNaChwilęOna: wibrująca_mrówka co niby ma wciągnąć?
[a]: nie pytaj
TheDancingClown: kutanga ;x ?
[a]:
TylkoNaChwilęOna: ...
[a]: ach, gdzież to niedomówienie, gra pauzą (jak w jazzie Milesa Davisa...)
wibrująca_mrówka: Sweet___revenge poczułem się wykluczony z towarzystwa.
Sweet___revenge: wibrująca_mrówka
TheDancingClown: wibrująca_mrówka ej ej
TylkoNaChwilęOna: impotencji pomarzyć mogą
[a]: o impotencji?
veresa: impotenci?
TylkoNaChwilęOna: wibrująca_mrówka ależ skąd
TheDancingClown: jak sie ostanio nie ....
TheDancingClown: przewrocilem znaczy
TheDancingClown: mylalem ze noge zlamalem
wibrująca_mrówka: TheDancingClown powiedz jeszcze że na śniegu....
TheDancingClown: w garazu, na suchym, przez wozek
TylkoNaChwilęOna: śnieg?
TheDancingClown: bo sie wykopyrtnal
TheDancingClown: i zablokowal
wibrująca_mrówka: a, to śmieszne
TheDancingClown: tak
TheDancingClown: smiesznie
[a]: nie, impotencji, vereso
veresa: to powinno być może "o impotencji"
TylkoNaChwilęOna: [a]
TheDancingClown: TylkoNaChwilęOna jak tam nowy zwiazek ?
TheDancingClown: ~~C===3 ?
TylkoNaChwilęOna: veresa czepiasz się literówki?
veresa: TylkoNaChwilęOna , zapytałam tylko
veresa: jakie to czepianie
TylkoNaChwilęOna: veresa nom..
***
aeron88:
Lord_Przedświt: Aeronie.
aeron88: Lord_Przedświt slocham?
Sweet___revenge: szlocham?
[a]: Myslovitz - "Z twarzą Ewy Tylman"
aeron88: Lord_Przedświt ???
Lord_Przedświt: ślozy ronię?
Lord_Przedświt: Aeronie, nic, tylko się odwituję.
[a]: odśwituję
TylkoNaChwilęOna:
TylkoNaChwilęOna: odwirowuję
TylkoNaChwilęOna:
Lord_Przedświt: ...a od wszelkich sprośności się odżegnuję!
[a]: Lord_Odwit
TylkoNaChwilęOna:
TylkoNaChwilęOna:
aeron88: Lord_Przedświt brak mi slow...!
Lord_Przedświt: "reverse_welcome"
[a]: "No, you can't break that... Technically"
TheDancingClown: wibrująca_mrówka spadam
wibrująca_mrówka: TheDancingClown tak, ja też
[a]: Aaa!...
TylkoNaChwilęOna: TheDancingClown spadaj Natasho
TylkoNaChwilęOna:
TylkoNaChwilęOna: na innym nicku
TylkoNaChwilęOna:
TylkoNaChwilęOna: urwo
TylkoNaChwilęOna: pa Kochamy Ciebie
TylkoNaChwilęOna: słodkich snów
***
Buahahha hahah hahahah:
Zawsze to fajniej gdy laski się biją :D
Smog i czad. Smok i czat.
Trafiona - zatopiona.
Słuchaj człowieku jeśli nie usuniesz nicku etc, ze słów wyjętych z kontekstu- przerobionych screenów, które mają na celu działanie na niekorzyść mojej osoby, ponieważ mój nick nie jest anonimowy spotkamy się w Sądzie w realu Mrów. Z poważaniem Monika
OdpowiedzUsuńSłuchaj człowieku, jeśli jesteś osobą, która przyznaje:
Usuń- że świadomie wyzbywa się swojej anonimowości na czacie i w internecie, podając dowolnej grupie nieznajomych osób informacje o sobie,
- i pragnie swoim imieniem, nazwiskiem czy jakimś zupełnie innym nickiem niż te występujące w notkach
- podpisać się pod działaniami w stronę dwóch osób, takimi jak: wyzwiska, w tym takie dotyczące szydzenia z innej narodowości i dotyczące prowadzenia się, długotrwałe psucie opinii w kręgu znajomych i w danym środowisku, prześladowanie oraz umyślne zaczepianie ignorujących cię osób w celu sprowokowania odpowiedzi, kłótni i wyzwisk,
- które to działania są odzwierciedlone w jakiejś części tutaj, w moim pamiętniku, i zawierają nawet stosunek postronnych osób do tej sytuacji - gdyż wszystko odbywało się na publicznym czacie,
- i jesteś gotowa na konfrontację z innymi osobami, które były świadkami tego, iż sama rozpoczęłaś szykanowanie i prześladowanie, a teraz podajesz się za ofiarę i próbujesz zatuszować swoją winę groźbami...
to pozostaje mi jedynie życzyć ci powodzenia i czekać aż twój prawnik wyjaśni ci jak działa realny świat, w którym nie pozywa się ludzi o to, że samemu wywołało się internetowe kłótnie, bo ma się do kogoś niechęć przez nick ;)
Oraz wyjaśni ci, że nie możesz ''bać się o życie'' jeśli codziennie przebywasz obok rzekomego agresora, zaczepiasz go, wyzywasz, prowokujesz do odpowiedzi. Bo w tym wypadku to ty jesteś agresorem, okazującym jawnie niechęć i brak chęci zaprzestania takich działań.
Do niczego się nie przyznaję, ponieważ wszystkie screeny ulegają tzw. "obróbce mającej na celu hejtowanie potencjalnej "ofiary" i cieszy jedynie fakt, że zawalczę ponieważ nie mam 15 lat- taka osoba popełniłaby po tym co wyrabiasz samobójstwo, a od wyjaśnienia Twoich ingerencji w screeny będą specjaliści , nie ja. "Nick" podlega ochronie prawa cywilnego jak inne dobra osobiste człowieka
UsuńCi z czatu przechowują zapisy ogólnego, na których można zobaczyć, że ta osoba z mojej notki (niby ty) rzeczywiście zaczęła obrażać i prześladować inną osobę, a różnice w moim zapisie są jedynie kosmetyczne. Mam prawo cytować, uprzedzam, że nie znam osób pod nickami oraz że ingeruję w zapisy, o czym możesz doczytać na moim własnym blogu. A także o tym, że nie zmieniam i nie usuwam nicków ponieważ są tak różnorodne i anonimowe, że zmieniając mogę trafić na inny, używany przez inną osobę, która może mieć mi za złe wkładanie w jej ''palce'' nie jej słów. Tak samo usunięcie nicku oznacza usunięcie autora, co moim zdaniem jest bezprawne przy posługiwaniu się cytatami.
UsuńSkoro nie przyznajesz się, że te słowa i zachowania prezentowane przez osobę o nicku, który uważasz za swój, należą do ciebie - oznacza to, że podszywasz się pod tę osobę i nie masz prawa do roszczeń. Sama właśnie przyznałaś, że nie jesteś osobą, posiadającą nick, o którego cytowanie chcesz mnie pozwać. Po sprawdzeniu zapisów u źródła z pewnością okaże się, że jednak ta osoba z notki jest powiązana z dokładnie tymi słowami, które wypowiadała, które cytowałem. A skoro niby jesteś nią ty - to jesteś odpowiedzialna za rozpoczęcie internetowej kłótni, prześladowanie, oczernianie, szerzenie nienawiści wobec ludzi na tle ich narodowości, a także za oczernianie mojej osoby i mojej działalności, ponieważ to, co teraz tu wypisujesz to bezpodstawne groźby dotyczące zniszczenia mojej reputacji.
Nie podpisujesz się także nickiem z notki, co pozwala mi założyć, że jednak jest on anonimowy i nie tak powszechny jak próbujesz pokazać. Wątpię też aby był on zastrzeżonym znakiem marki, ksywką po której rozpoznają cię znajomi lub był związany z twoją pracą/działalnością. Cytat zgodny z zapisem nie rujnuje twojego życia i nie jest w żadnej mierze powodem do ''popełnienia samobójstwa przez 15latkę''. Zwłaszcza, że osoba z notki sama zaczepia osoby, które potem wyzywa, nawet gdy te ją ignorują. (Twój prawnik znajdzie to w zapisach.) Udowodniła tym brak obaw o swoje życie, swoją odporność na krytykę w internecie oraz fakt, że od kilku tygodni prześladuje swoją ofiarę - Natashę, nękając ją wyzwiskami. A więc sama prowokuje sytuacje, których się najwyraźniej później wstydzi. Tak samo wypowiada słowa, które później pragnie usunąć - co wygląda na próbę tuszowania przestępstwa a nie dochodzenie sprawiedliwości.
Osoba z notki wyraziła swoją niepochlebną opinię o innej osobie, wiedząc, że wyraża ją publicznie i każdy ma do niej dostęp. Była świadoma tego, że obraża inną osobę, a nawet tym się przechwalała oraz że weszła w dłuższą dyskusję na ten temat z wieloma świadkami. Dyskusję, która jest częścią moich wspomnień i którą cytuję zamiast streszczać, jako całą sytuację. Ponieważ subiektywne opisywanie zachowania osób trzecich uważam za bardziej krzywdzące, niż zacytowanie ich własnych słów w odpowiednim kontekście.
Screeny podlegają obróbce w zakresie jaki wyjaśniłem na blogu, ale ich bazą są zapisy rozmów z czatu, do których dostęp na drodze sądowej możesz uzyskać. Okaże się w nich, że wypowiadałaś obraźliwe słowa, do których się nie przyznajesz. Że znajdują się tam te słowa, które obecnie uważasz za podrobione. Z tego już się nie wytłumaczysz.
UsuńWięc masz trzy wyjścia:
- zarzucenie mi, że cię hejtuję oraz że to nie są twoje słowa, podczas gdy na jaw wyjdzie prawda, że to ty prześladujesz nadal pewną osobę oraz zaczepiasz mnie przy każdym naszym pobycie wspólnym na czacie, a ja ignoruję twoją osobę. To obala twoje zarzuty do mnie o 1. złośliwości, 2. ewentualnym skupianiu się wyłącznie na twojej osobie, 3. prześladowaniu cię do tego stopnia że ''boisz się'' lub ''chcesz się przez to zabić''
- zarzucenie mi, że korzystam z twoich słów/nicku bez pozwolenia, gdzie ja powołuję się na prawo cytatu i anonimowość, co jasno wynika z formy bloga oraz formy czatu. Blog jest karykaturą ludzkich zachowań i moim pamiętnikiem, w etykietach możesz znaleźć m.in. stworzone z różnych wypowiedzi wyrwanych z kontekstu historyjki/rozmowy. W tych ramach się poruszam od 3 lat prowadzenia bloga. Jeśli wstydzisz się własnych słów to ich nie wypowiadaj lub nie podpisuj swoim nazwiskiem. Nie ma w tym żadnej szkodliwości dla ciebie, sama udostępniłaś własne słowa dziesiątkom ludzi. Ja nie czerpię z bloga korzyści finansowych ani żadnych innych, nie reklamuję się ani nie jestem dość popularny - więc także cię nie okradam.
- odpuszczenie sobie tej bezsensownej batalii, bo marnowanie pieniędzy podatników oraz własnych, i czasu sądu na rozprawę między ''te słowa nie ja pisałam, ale mają być usunięte, bo jednak ja pisałam'' a ''pitolandem i wibrującą mrówką'', gdzie w tle przewinie się bardzo poważna sprawa o prześladowanie i piętnowanie - dowodów dostarczysz sama pokazując zapisy twoich wypowiedzi i ich kontekst wprost ze źródła, a nie jedynie od jakiegośtam czatowicza z netu - jest po prostu śmieszne.
Chociaż, mogę ci zaproponować czwarte wyjście. Przy którym, z obecnej sytuacji, możesz wyjść z twarzą. Proponuję ci ugodę.
UsuńPrzeproś publicznie mnie oraz Romanovą, za to co na nasz temat pisałaś. Mogę to opublikować tutaj, co oczyści cię częściowo z winy za to, co zrobiłaś i pokaże czytelnikom i czatowiczom, że jesteś rozsądną i szanującą innych osobą. Która potrafi przyznać się do błędu i pochopnej oceny. A jeśli do tego obiecasz publicznie, że przestaniesz nas zaczepiać, prowokować, wypowiadać się na nasz temat, prześladować, ośmieszać czy wyzywać - mogę nawet pokusić się o usunięcie tego epizodu z bloga i mojej pamięci, zostawiając ci, przynajmniej u mnie - czyste konto i potencjał do nawiązania normalnej znajomości. Ponieważ za Natashę, która jest bardziej pokrzywdzona przez ciebie niż ja - nie mogę się w tej kwestii wypowiedzieć.
Ps. Chciałem cię jeszcze poinformować, że miałaś dwie opcje prywatnego kontaktu ze mną w sprawie swoich zarzutów, bardziej osobiste, o których wiedziałaś. Nie skorzystałaś z nich. Tak nie postępują osoby, które pragną dojść swoich praw lub którym zależy na dyskrecji. To także jest argument dla mnie.
Masz rację Mró nie jesteś wart, ani jednego grosza. Zaprzeczasz sam sobie twierdząc, że nie manipulujesz screenami i zaprzeczasz sam sobie jak np. pani xxx --> której nick ukryłeś http://pitoland.blogspot.com/2017/01/cz2-pt-kobiety-do-mopow-mezczyzni-do.html. Cytując Ciebie:,,uprzedzam, że nie znam osób pod nickami oraz że ingeruję w zapisy, o czym możesz doczytać na moim własnym blogu". To jeden z wielu twoich zakłamanych słów. Jestem po pierwszych konsultacjach z prawnikami i wiem, że to co robisz jest niezgodne z prawem nawet, gdybyś odniósł się do regulaminu czatu- on nie ma z tym nic wspólnego. Za przepraszam i usunięcie przerobionych screenów jeszcze rozmyślam czy wkroczyć na drogę postępowania karnego. Nie licząc gróźb skierowanych wobec mojej osoby na które nie mogłam pozostać obojętna, oraz "epitetów" od momentu pierwszej styczności z czatem, które skierowałeś wobec mojej osoby. Na co są dowody w postaci, chociażby twojego bloga :(
Usuńa najgorsze, że używasz nicków- nazwisk którymi dane osoby posługują się w sieci bez ich zgody :(
UsuńOk, oto przeprosiny:
Usuń-przepraszam, że prowadzę blog o takim zamyśle i tematyce już od 3 lat i że nie jest on o tobie
-przepraszam, że stanąłem w obronie kobiety, o nicku enigma, gdy zaczęłaś jej ubliżać
-przepraszam, że stanąłem w obronie Natashy, którą wyzywałaś w sposób zacytowany w notkach
-przepraszam, że napisałaś do mnie ''giń'' oraz, że życzyłaś hiv moim dzieciom i mojej znajomej
-przepraszam, że śmiałem przebywać w miejscu, które lubie i ignorować twoje zaczepki i rozmowy, poza sytuacjami gdy obrażałaś moich znajomych
-przepraszam, że nie jesteś osobą, która to napisała i zrobiła, czyli nie jesteś osobą z notek, ponieważ się do tego nie przyznajesz
-przepraszam, że ''rzekomo twoje'' słowa pochodzą z trzech lub więcej różnych nicków, których nawet nie sprecyzowałaś, a tego, z którego teraz piszesz nie ma w żadnej notce i nie jest mi on znany
-przepraszam, że wstydzisz się cudzych słów, skoro nie są one twoje - co poświadczyłaś wcześniej
-przepraszam, że nie masz podstaw żeby mnie w tej chwili gnoić i obrażać
-przepraszam, że zrobiłaś z tego publiczną e-dramę, w której zdecydowałaś się na usuwanie komentarzy
Jeśli któryś z nicków jest podobny lub taki sam jak twoja nazwa, ksywka w jakimś innym serwisie, i wypowiada słowa, które mogą zostać uznane za twoje, a ci się nie podobają, np, ten tekst o nadmuchiwaniu balonów z gumy do żucia, polecam skontaktowanie się bezpośrednio z osobą pod ''twoim'' nickiem. Gdyż ja pełnię jedynie rolę odtwórczą, blog jest moim artystycznym dziełem, pamiętnikiem, zbiorem cytatów czy autoironicznych myśli. I nie jestem powiązany z osobą, która najwyraźniej korzysta z twojej nazwy użytkownika.
Sprawę uznaję z mojej strony za zamkniętą i rozwiązaną. Dalsze roszczenia kieruj proszę w stronę osoby, która wchodzi na twoim/lub podobnym nicku/nickach i pisze słowa, do których się nie przyznajesz. Jeśli uda ci się do niej dotrzeć i wyegzekwować aby przestała obrażać innych użytkowników portalu, psując ci opinię w internecie - z przyjemnością dołączę do notki sprostowanie o tym, że jest to osoba podszywająca się i jej zachowanie jest złe.
Pozdrawiam.
Ps. proszę abyś próbując udowodnić mi na siłę ingerencję w rozmowy - której nigdy nie zaprzeczałem, której dokonuję w zakresie opisanym tutaj wielokrotnie - nie powoływała się na wpis na moim blogu, który po 1. nie pochodzi z czatu, po 2. również wg twojej teorii, mógł zostać skrócony, ujednolicony lub wręcz wymyślony na potrzebę bloga (nie posiada imienia/nicku rozmówcy), który to blog, jak zauważyłaś, składa się z dialogów.
UsuńJeśli pragniesz zarzucać mi kłamstwo, przeanalizuj dokładnie swoje słowa w komentarzu powyżej, wynika z nich nie tylko, że nie kłamię lecz także, że parafrazując: wstąpisz na drogę postępowania karnego jeśli przeproszę i usunę materiały, które jak wyżej wspomniałaś nie należą do ciebie i mogą być dowodem iż ktoś inny się pod ciebie podszywa lub ma podobny do ciebie nick.
Proszę także abyś powstrzymała się od fałszywych oskarżeń, które w łatwy sposób można zweryfikować oraz od spamowania czy nękania mojej osoby, ponieważ zaznaczam kolejny raz - nie jestem związany z osobą z notki ani z tobą, nie pragnę też z nimi żadnej interakcji.
Życzę udanej nocy.
Mró nie masz pojęcia o czym mówisz, jakie sprostowanie? To Ty jesteś winien co najmniej przeprosiny wg prawa obowiązującego w Polsce. Posługując się nickami bez zgody oraz manipulując screenami ulegającymi wg Ciebie "kosmetycznym" zabiegom dla zaspokojenia, czego?
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńA ja chętnie zgłoszę szerzenie nienawiści na tle narodowościowym. Jak to wszystkie "ruskie" mają "hivka" http://pitoland.blogspot.com/2016/12/e-drama-czesc-ii-poziom-musi-byc.html
OdpowiedzUsuńSkoro się przyznajesz, że to ty, bo nie jesteś anonimowa, pójdzie dużo łatwiej!
Ty mi grozisz śmiercią.. Naprawdę dzisiaj jadę do kancelarii prawniczej
OdpowiedzUsuńBoję się o własne życie tym bardziej, że screeny są wyjęte z kontekstu.
OdpowiedzUsuńA ja mam myśli samobójcze, bo jestem nękana przez pewną użytkowniczke czatu, która ciągle pisze do mnie i innych na pokoju głównym o moim rzekomym złym prowadzeniu sie, patologicznej rodzinie i braku wykształcenia i pracy.
OdpowiedzUsuńLicytujemy się dalej?