Pozytron: Pan sobie kazał przywieść białogłowę,Aby z nią mógł mieć tajemną rozmowe.Czekawszy chłopca dobrze długą chwilę,Tak zeby drugi uszedł był i milę,Pojźrzy pod okno, a ci sobie radzi!I rzecze z góry do onej czeladzi:"Po diable, synku, folgujesz tej paniej:Jam kazał przywieść, a ty jedziesz na niej".
Pozytron: A tak Mrówka podrywa Romanovą codziennie. Takim niewinnym wierszykiem. Odzwierciedlającym prawdę o ich związku:
Pozytron: Ziemię pomierzył i głębokie morze,Wie, jako wstają i zachodzą zorze;Wiatrom rozumie, praktykuje komu,A sam nie widzi, że ma corvę w domu.
Pozytron: NatashaRomanova, wziąłem to z bloga Mrówki. O tobie
Pozytron: Ooo...jest i ten ciiuulla
wibrująca_mrówka: Pozek, znowu się oświadczasz?
Pozytron: Kochliwy żuk gnojarz,znalazłszy ciut gówna,zakrzyknął:- Hej! To ja,któż się ze mną zrównaw miłosnych podbojach?! Widziała to mrówkaprzechodząca obok.Zganiła półgłówka,że smród toczy drogą:- Chuć, to zła wymówka! Tak więc moi mili -wartość rzeczą względną!Żebyście odkrylijej naturę błędną,są potrzeby chwili.
Pozytron:
blood&oil: Ale zenada
NatashaRomanova: noo
NatashaRomanova:
Pozytron: Teraz głos krytyków.
Pozytron: - Ale to niefajne
Pozytron: - ale
Pozytron: to złe
Pozytron: - nie zasłóżył na Oscara
Pozytron: *u
NatashaRomanova: to urocze, że nie porzebuje innych do rozmowy
wibrująca_mrówka: jak będzie potrzebował, to zaloguje się na drugi nick
NatashaRomanova: no tak
serce121: czytam i jestem
wibrująca_mrówka: nawet nie zdążyłem palcami pstryknąć
serce121: wiec nie musi sie logować
serce121: ty se mozesz pstrykać
serce121: tam na rudą
serce121:
wibrująca_mrówka: napisała laska, o której jej facet pisze per ''nagrzana, wypięta suka''
wibrująca_mrówka: yup.
wibrująca_mrówka:
NatashaRomanova:
serce121: jakoś nigdy tego nie czytałam zeby tak napisał nie ściemniaj
wibrująca_mrówka: zawsze wolałem cytować
serce121: nie wiesz co napisać juz
serce121: i zmyślasz
ririra: Tia, mróweczko. Cytować rzeczy których nie ma
wibrująca_mrówka: notka ''Co on tam rżnie'' (Do poczytania TUTAJ)
wibrująca_mrówka: 3 sierpnia 2016
wibrująca_mrówka: wtedy jeszcze były zapisy do plików
motylanoga: jak bym miał nagrzaną wypiętą suke to bym zostawił ją dla siebie
wibrująca_mrówka: nogo, nie przyniósłbyś na czat?
motylanoga: jak tak można
Pozytron: motylanoga lubisz Mrówkę?
motylanoga: nie przepadam za nim ale jakoś trzeba z tym żyć
Pozytron: motylanoga
Pozytron: W sumie nikt go tu nie lubi. Taki typ
motylanoga: i myśle że on mnie też jakoś tam toleruje
wibrująca_mrówka: motylanoga zawsze możesz zapytać
ZłotyChłopak: Mrówek się nie je.
ZłotyChłopak: To owady.
ZłotyChłopak: Jak byłem mały to przypalałem je lupą nad słońcem.
NatashaRomanova: ja lupą to przypalałam kartki papieru, ale może jakaś nienormalna byłam
Pozytron: NatashaRomanova o to, to. Z tą niebormalną
serce121: jaby miał a nie pisał o mnie tak jakbto twierdzisz
Pozytron: *nienormalną
Pozytron: I tak ci zostało do dziś, Tasha
***
Pozytron: Więc powiedz gdzie Ty jesteśGdzie szukać Ciebie mamKtórą uderzyć stronęNie chcę być dłużej samKtórym podążać ślademKtórą mam wybrać z drógBądź moim drogowskazemPomóż ugasić ból.
Pozytron: Brak mi ciepła Twoich dłoniMarzeń naszych choć do końca niespełnionychswoje żale topie w piciuWiem że muszę zmienić coś w swym marnym życiu
Pozytron: Gdzie
mam szukać sam już nie wiemIle jeszcze długich dni minie bez
SiebieKażda chwila jest wiecznościąNie wiem jak mam dalej żyć z tą
samotnością
Lord_Przedświt: Każdy ma wrażliwą stronę.
serce121: na disco polo go wzieło
ririra: dwa nicki to i mu palców brak : )
serce121: ririra 5 nie tylko 2
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że dzielisz się ze mną swoją opinią.
Z przyjemnością wykorzystam Twoje wskazówki w dalszej pracy nad blogiem.