wtorek, 16 czerwca 2015

Do you even Squirrel, Bro?!

Tym razem zaprezentuję jak wygląda typowa dyskusja. Czyli na co można trafić w mojej okolicy.

Motto:

Pozytron: Ludziom tak czasami odpierdziela, że myśli im się plączą.

***

Dogryzamy sobie z Pozytronem, jak to przedszkolaki ''-ty jesteś gupi! -a nie bo ty!'', gdy nagle...

wibrująca_mrówka: Pozytron, opowiedz jak tam twoje sprawy sercowe
Oak_Bluffs: k coorva idzcie przynudzac na inny pokoj
Oak_Bluffs: co za glaby masakra
Pozytron: Dziwi mnie, że ty starasz się być zabawny. I dziwi mnie, że wcale zabawny nie jesteś.
wibrująca_mrówka: gdyby nie te głąby to pokój byłby pusty..
Oak_Bluffs: no i dobrze ze bylby pusty
wibrująca_mrówka: mogę posiedzieć i popatrzeć jak nie piszecie, to na pewno nie byłoby nudne
Oak_Bluffs: spi33rdalaj na jajkies nastolatki a nie tu przynudzac
Pozytron: Piszesz jakieś głupoty pozbawione sensu i wydaje ci się, że to kogoś może śmieszyć. Może. Ludzi tak ograniczonych jak ty, może.
wibrująca_mrówka: Pozytron, raz jedyny wchodze tu i okazuję zainteresowanie twoim wymyślonym życiem, a ty nie chcesz rozmawiać. może znajdziemy jakiś mniej drażliwy temat?
Oak_Bluffs: mam alwergie na nudziarzy
wibrująca_mrówka: to wyjaśnia czemu masz problemy sama ze sobą.
46ka: pozytron jest debest
Pozytron: Dziwne, że ludzie czasami śmieją się tylko dlatego, że tego wymaga sytuacja. Choć ktoŕ mówi poprostu głupio.
~przychodzi: a _może_
Oak_Bluffs: a _może_ wiesz ze mnie dzisiaj w parku gonila wiewiorka?
(Od autora, dla dodania dramatyzmu nudzie: Dramatic look)
wibrująca_mrówka: NIESAMOWITE



a_może_: wiewiórka? myślałam, że one są bojące
Oak_Bluffs: ja niewiedzialam ze one sa takie szybkie
wibrująca_mrówka: (przesadziłem z zaangażowaniem?)
Oak_Bluffs: n iewiem moze byla wciekla
a_może_: możliwehaha
Oak_Bluffs: ja ja odpedzalam a ona mnie gonila
wibrująca_mrówka: wooow
a_może_: ja widziałam kilka razy ale na mój widok wszystkie uciekały
Oak_Bluffs: moj facet sie smial ze mnie
Wczesny_Twór: Chciała orzeszka
a_może_: Moze masz bardzo przynamny wygląd
Oak_Bluffs: u mnie sa oswojone w parku bo ludzuie karmia ale ona mnie gonila
Oak_Bluffs: Wczesny_Twór te co chca orzeszki spokojnie podchodza
Pozytron: wibrująca_mrówka, nie zauważasz tego, że zamiast pisać śmiesznie, się ośmieszasz pisząc głupio?
wibrująca_mrówka: Pozytron, nie zauważyłeś że od 15 linijek nikt z tobą nie rozmawia? dokładniej to od 30... no ale.
Oak_Bluffs: wibrująca_mrówka ja moge z nim rozmawiac bo jest madrzejszy od ciebie i nie jest tak nudny jak ty
Oak_Bluffs: ma jakas wiedze w przeciwienstwie dio ciebie
wibrująca_mrówka: Oak_Bluffs olej go, opowiedz jak to jest jak cie goni wiewiórka! te pościgi.. te wybuchy..



Anioł_Smierci_on: Oak masz racje religie to pokoj dla wonow laska mitomanowi ujawnila swoje dane teraz on jej grozi
a ta na Polcje chce z tym isc
Oak_Bluffs: mowilam ci juz dawno ze tam wchodza glaby
Anioł_Smierci_on: dzieki
Oak_Bluffs: tu w sumie to tez wiekszosc to glaby ale dalam ignory i ich niewidze
46ka: oak, jak miło
Pozytron: wibrująca_mrówka, w jakim celu to napisałeś? Dla śmieszności, dla wyższości, dla ośmieszenia, dowartościowania się czy dla asertywności? Kompletnie nie rozumiem motywów, którymi kierujesz się, starając się wszystkich w koło wyśmiać.
wibrująca_mrówka: oh, są bardzo proste - zabijam czas, albo zwyczajnie cię prowokuję, żebyś mógł nauczyć się konstruować coraz dłuższe zdania wybierz sobie ładniejszą wersję i w nią wierz.
46ka: ciekawe czy jq tez aqliczam się do głąbów ale przypuszczam ze skoro wszyscy...
wibrująca_mrówka: głąby to jeszcze nic, pomyśl co musi czuć taki ''plebs''
Oak_Bluffs: 46ka napisalam wiekszosc
46ka: wiem co napisałas, ale sprytnie nie okresliłas kto nalezy do mniejszosci
Pozytron: wibrująca_mrówka, ale odbija się to tylko na tobie. Pamiętaj. Szczekasz na innych, w końcu ktoś cię uuujjjeeeebbbiiieeeee.
wibrująca_mrówka: nie na innych, na ciebie. a ty nie złapałbyś własnego ogona, więc jestem spokojny o swój
Pozytron: Aha. Nie złapałbym ogona. No tak. I to jest mądre.
wibrująca_mrówka: jeśli w to wierzysz całym sercem to może być jakie tylko zapragniesz.
a_może_: 46ka wg mnie z Tobą jest wszystko ok
46ka: a moze,mi tam wszystko jedno, mogę byc i tłumokiem
a_może_: ważne że sama wiesz kim jesteś. inni mają prawo się przeciez pomylić
46ka: wredną stara siwa grubą babą
wibrująca_mrówka: siwą w tym wieku?
Oak_Bluffs: 4 6ka jestes nadwrazliwa. to ze ktos jest wredny czy gruby nie oznacza ze jest glabem pocieszy cie to ?
wibrująca_mrówka: tylko jeśli jest wredna lub gruba
Pozytron: Czy taka emocjonalność, nie odbija się na tym, kto ją stosuje? Bo przecież ironizowanie jest oznaką okazywanego nastroju. Bardzo więx łatwo takiego kogoś zranić, urazić. W sumie on sam rani własne uczucia. Więc brak w tym, jakiejkolwiek asertywności.
wibrująca_mrówka: a tak w skrócie to chodzi o to, że się na mnie obraziłeś?
(po wylogowaniu jednej osoby na 3 nickach)
Anioł_Smierci_on: jedna poszla a 3 nicki sie stracily
wibrująca_mrówka: niektórzy lubią rozmawiać sami ze sobą, spójrz na mnie, robię to od 20 minut
Pozytron: Szuka poparcia.
Anioł_Smierci_on: wybacz ale nie sledzilem Twych wypowiedzi wiec trudno mi sie odniesc
wibrująca_mrówka: nie szkodzi, absolutnie nie musisz się odnosić. nie chodzi o treść, a o fakt gadania do siebie.
Pozytron: Twoje stany emocjonalne, widać jak na dłoni. Odkrywqsz się. Ma to pewne zalety. Dziewczyny bardzo lubią ten sposób porozumiewania się. Chodzi o emocje. Stany emocjonalne. Ty działasz tym trybem. Dlatego z logicznego, bezemocjobalnego punktu widzenia, to co piszesz, jest pozbawione sensu. Albo może jesteś gejem.
~przychodzi: Psychedel
wibrująca_mrówka: rozumiem że ciebie nie krępują już prawa ułomnej ludzkiej natury?
Pozytron: I to pytanie jest poprostu pozbawione sensu. Może dziewczyny to zrozumieją. Ja nie potrafię.
Tutaj przechodzimy do Aktu II o innej tematyce
Pozytron: Swoją drogą, takie operowanie na stanach emocjonalnych, nie jest taką prostą sprawą.
MarcinekTinek: jestem takiego samego zdania
Pozytron: Nie zawsze bowiem, jesteśmy dostatecznie skupieni. Często jesteśmy rozemocjonowani. Spotkałem się 3 dni temu
z 20-letnią dziewczyną. Jej stany emocjonalne, działają całkiem inaczej, niż u osób np. w wieku 30 lat. I to co dla niej jest żartem, dla starszej może być chamatwem.
Pozytron: chamatwem.
Pozytron: chamstwem
Pozytron: To ciekawe. No i wydaje mi się, że starszą o wiele łatwiej zranić. Lecz ona sobie to potrafi wytłumaczyć. A taka młoda reaguje niemalże spontanicznie.
Psychedel: a o czym tu się w ogóle pisze ?
Pozytron: Np. ciekawe zjawisko z jakim się ostatnio spotkałem:
Psychedel: jakie zaś zjawiska ?
Pozytron: Pewna dziewczyna (22 lata) jest barmanką u kolegi w pubie. Kiedy szefa, mojego kolegi nie ma, ma pewne poglądy na temat różnych osób. Ale kiedy jest szef, to ona przybiera takie same poglądy jak on. Kiedy go znowu nie ma, ona znowu ma inne zdanie. Ciekawe zjawisko
Psychedel: i co w tym złego ? :/
wibrująca_mrówka: to że w obu przypadkach ma te same poglądy, jednak pod presją, z obawy przed karą albo dla własnych korzyści okazuje inne poglądy.
Psychedel: jak dla mnie to normalne no ale...
wibrująca_mrówka: i złe jest to, że taką osobę można urobić jak się chce jeśli tylko ma się nad nią odrobinę władzy. z drugiej strony to może być upokarzające dla takiej osoby. ciągle się dopasowywać do innych. jest wiele wad.
Psychedel: no tak
Pozytron: I nie chce się przy nim przyznać, że mi przecież mówiła o tym kimś dobrze. A jeśli on tego kogoś nie lubi, to ona jak on jest, będzie uparcie kłamała, że wcale nie mówiła że go lubi. Przybierze takie zdanie, jakie ma szef.
Psychedel: to co ma robić ? stawiać się ?
Pozytron: wibrująca_mrówka, właśnie. Kiedyś w podstawówce miałem takiego kolegę Leszka. W klasie najlepszy kolega dla wszystkich, koleżeński. A poza szkołą, kiedy był z innymi kolegami, udawał że mnie nie zna. Na drugi dzień w szkole, znowu był najlepszym kokegą. I tak ciągle. To są chyba ludzie bez własnego zdania.
wibrująca_mrówka: Psychedel asertywność jeśli ci zależy na własnym zdaniu. a jeśli nie to nazywa się to poniekąd oportunizmem wszystko zależy od tego jakim chcesz być człowiekiem i czy ci z tym dobrze. no ale powiedz mi, gdzie tu masz w ogóle mowę o jakimś ''stawianiu się'', jeśli dziewczyna zmienia poglądy zależnie od tego z kim rozmawia sugerujesz że każdy szef (silniejsza osoba) wymusza siłą zmianę czyichś poglądów? może to robić jedynie pośrednio. przez swoją postawę - charyzmę, autorytet, zastraszanie, nagradzanie. różnie. a to od człowieka zależy czy się temu podda czy nie.
Psychedel: dobra mniejsza z tym. to teraz popiszemy o perliczkach O.o
wibrująca_mrówka: a jakbym ci kazał teraz dalej o tym rozmawiać, to byś posłuchał?
Psychedel: tak
wibrująca_mrówka: dlaczego?
Psychedel: a bo w sumie nie ma o czym
Oak_Bluffs: Psychedel a moze o kaniach rudych
Psychedel: koniach ?
Oak_Bluffs: albo orlikach krzykliwych
Oak_Bluffs: kaniach rudych milvus milvus
Psychedel: wole popisać o flądrze polinezyjskiej
wibrująca_mrówka: Psychedel ona ci sugeruje że lubi duże ptaki. i już macie temat.
Oak_Bluffs: Psychedel a moze pomowimy o wyst6epowaniu prionace glauca?
Psychedel: aha rozumiem duże ptaszki rozumiem
Oak_Bluffs: ichtiologia tez moze byc calkiem fajny temat
Psychedel: a co to ku...a jest prionce glaucca ?
Oak_Bluffs: duze ptaszki z wielkim dziobem"D
Oak_Bluffs: zarlacz blekitny
Oak_Bluffs: gatunek rekina
Oak_Bluffs: co myslisz o atakach tego gatunku na ludzi ?
Psychedel: może byc
Psychedel: to prawda że wieloryby pochodzą od konia ?
Oak_Bluffs: P sychedel to zalezy np sperm whale pochodzi od kury
Psychedel: i ty myślisz że to prawda
Pozytron: Ale zobaczcie. To też dobry przykład. Psychedel pisze głupoty w jakim celu? Myślę, że nie jest on w stanie rozmawiać logicznie i taka rozmowa go zmęczy. Więx postanowił napisać coś, co nie ma sensu, bo to nie wymaga żadnego wysiłku. Jednak inni też w to "wchodzą". Ciekawa zależność.
Psychedel: w każdym kłamstwie jest ziarno prawdy
Oak_Bluffs: hehe
Psychedel: i jednak te wieloroby coś z tych koni pochodzą... a co z tym rzarłaczem błękitnym ?
Psychedel: żarłaczem
Pozytron: Logika nie jest czysto logiczna.
Psychedel: co to jest logika ?
Pozytron: Opiera się ona na prawach samopoczucia. Można zablokować emocje totalnie. Taka postawa gwarantuje... ...niemożność zranienia siebie i niemożność zranienia kogoś innego.
Psychedel: to chyba u was
Psychedel: dobra to co z tym żarłaczem ?
(Niestety nic, bo znów zmieniamy temat!)
Pozytron: Można próbować dominować za pomocą ataku na kogoś przez "wjeżdżanie mu na ambicję".
Psychedel: a no można
Pozytron: Ale może się to odbić na nim, jeśli tamten zaoponuje blokadą.
Psychedel: to się tak fajnie pisze jak się tego nie stosuje ale można też w pysk
Pozytron: Więc ta koleżanka, barmanka, przybiera postawę najmniejszej lini oporu.
wibrująca_mrówka: linia
najmniejszego oporu to się nie odzywać na temat poglądów a nie przyjmować cudze. prawdopodobnie ma w tym zysk.
Pozytron: W pysk też można.
Psychedel: można ? to komu szczelić ?
~przychodzi: Sweet___revenge
Pozytron: Stosowałem metodę "w pysk" w szkole. To też dodaje autorytetu. Ktoś sobie ze mnie żartuje, znoszę to cierpliwie. Komuś robi się wesoło, wszyscy się śmieją. Nagle cios w ryj i wszyscy "uuuu, ale dostał". Koniec śmiechu, koniec żartów.
Psychedel: i wylatujesz ze szkoły za rozbój
wibrująca_mrówka:
Sweet___revenge: to się nazywają kompleksy, Pozytronie
wibrująca_mrówka: normalnie całe życie Pozytrona
46ka: proteza kulejącego ego
Psychedel: w pysk; ciul. leży
wibrująca_mrówka: a jaką metodę stosujesz w internecie skoro nie możesz dać w mordę?
Pozytron: Zobaczcie teraz atak Sweet___revenge.
Sweet___revenge: ale ja nie atakuję wcale, jeno wniosek wysnułam
wibrująca_mrówka: faktycznie, kobieta cię powaliła żeby było zabawniej - nawet bez walki
Pozytron: W ten sposób szuka ona poparcia. Czuje się pewnie, bo liczy na krytykę Mrówki w moją stronę i poparcie jej ataku. Tym sposobem myśli, że atakuje całkiem bezpiecznie.
Sweet___revenge:
Pozytron: Ale może się zdziwić.
Psychedel: jak wszyscy będą tak okok za oko, ząb za ząb. to za nie długo wszyscy będą bez oczu i zębów
Sweet___revenge: ok, skończyłam, jesteś śmieszny
wibrująca_mrówka: nie bój się, obronię cię
Pozytron: Bo istnieje coś takiego jak "cierpliwość i nagły cios w ryj".
Sweet___revenge: a istnieje też coś takiego jak poczucie własnej wartości
Psychedel: oooo...to ciekawe. własna godność
Sweet___revenge: której nie udowadnia się przemocą fizyczną
Psychedel: ja wole ryknąć
46ka: jest jeszcze cos takiego jak strzepanie prochu z sandałów
Pozytron: Sweet___revenge, jesteś głupia.
Sweet___revenge: i vice versa
wibrująca_mrówka: Sweet, a wyżej rozmawialiśmy o przyjmowaniu zdania innych osób, nawet jak mamy inne. patrz jak się wpasowałaś z tą godnością
Sweet___revenge: że niby Pozytron potrafi przyjąć?
Psychedel: wszyscy jesteście poj...ani
46ka: sweet - czuj sie zaszczycona, o mnie mówi wprost idiotka, ty ejste3s wyżej
Sweet___revenge: szał
46ka: no
wibrująca_mrówka: no, spójrz z jaką godnością wyprowadził ten nagły cios ''w ryj''.. ''jesteś głupia!'' - a masz!
Psychedel: dup
Pozytron: Mieczem wojujesz, od miecza zginiesz. Najlepszym zawodem w hiatorii, był zawód klauna. Królowie mieli wielu wrogów i wiele spraw na głowie. Dużą odpowiedzialność, itd. A klaun? Zrobił z siebie pajaca, dostał za to nieźle zapłacone i miał spokój. Nikt się go nie uczepiał.
wibrująca_mrówka: Pozytron i tak wybudowałeś sobie swoje m4?
Psychedel: taki zawód
Sweet___revenge: to się zdaje się niekonsekwencja nazywa
wibrująca_mrówka: niekonsekwencja, niekompetencja, różnie ludzie mówią.
Sweet___revenge: pozytronizm
wibrująca_mrówka:
Pozytron: wibrująca_mrówka, dokładnie tak. Klauna nikt nie rusza.
Psychedel: czasami może kogoś zdenerwoać jego pajacowanie
Pozytron: A tych, którzy za dużo wojują, ubija się na samym wstępie. I spadają szybciej, niż weszli. Pozycja zostania w cieniu, jest bardzo dobrą pozycją.
46ka: to skad wiadomo ze duzo wojują skoro nie mieli okazji się wykazac?
Sweet___revenge: jak go czytam, to tak jakbym słuchała karka z 3 paskami na dresie, palącego fajka na przystanku, słowo daje
46ka: nie obrażaj karków
Pozytron: Psychedel, tak. Jak króla zdenerwowało jego pajacowanie, to kazał, żeby mu wypłacono 10 srebrników i kazał mu spadać. Klaun był bogaty, mimo pozorów.
wibrująca_mrówka: jakby mnie zdenerwował to bym go obdarł ze skóry ale to tylko ja i moje średniowiecze
Sweet___revenge: i zrobił sobie płaszcz?
wibrująca_mrówka: buty.
Pozytron: No i mam atak 3 mocarzy n mnie. Jaką powinienem przyjąć postawę? Mam do wyboru kilka. Mogę przytakiwać i zgadzać się z wami. Czyli pozycja klauna. Mogę atakować w każdego. Ale 3 na jednego, to walka nierówna.
Oak_Bluffs: Pozytron to sa dzieci ktore siedza na czacie od 14 i sapia bo w realu kazdy ma ich w dupie
wibrująca_mrówka: moje wewnętrzne dziecko które tu siedzi od 14, chce buty z ludzkiej skóry najlepiej z klauna
Pozytron: Co by tu jeszcze...
wibrująca_mrówka: Oak_Bluffs idź ganiać wiewiórkę



wibrująca_mrówka: Pozytron możesz wiać, walczyć albo dać się zabić. ewentualnie - negocjować.
46ka: podziwiam wasze zacoiecie
wibrująca_mrówka: toć niesienie kaganka oświaty szczytnym jest celem, nieprawdaż?
Oak_Bluffs: wibrująca_mrówka powinienes nick zmienic na wibrujacy przecinek
Sweet___revenge: a najzabawniejsze, że osoba która tu jest od świtu do nocy, wytyka innym obecność tutaj
wibrująca_mrówka: to nieważne, niech ci opowie jak ją goniła wiewiórka w parku! te pościgi, te wybuchy!
Oak_Bluffs: przeciez ona ma u n-mnie ignora glabie od kilku lat bo tak zrzedzuila jak stara baba i przynudzala
wibrująca_mrówka: Oak_Bluffs pewnie dlatego że nigdy nie goniła jej wiewiórka.
Sweet___revenge: wlaśnie, mrówko, ona mnie nie widzi, uświadom jej jak długo tu przebywa codziennie
Oak_Bluffs: P ozytron jezeli 3 cie atakuje tzn ze sie ciebie boja uwazaja ze jestes za silny dla nich
wibrująca_mrówka: Oak_Bluffs albo zwyczajnie chcą twojego telefonu (wersja dla panów) lub twojej dupy (wersja dla dam) ale co ja tam wiem.
Psychedel: albo nadstawić policzek można
Pozytron: Psychedel, właśnie. To też można. Można się dawać, ku uciesze chołoty. Kiedy na arenie ginął Gladiator, tłumy chołoty darło się z radości.
Oak_Bluffs: wibrująca_mrówka o czym ty piszesz cioto?
wibrująca_mrówka: Oak_Bluffs tłumaczę ci zbyt-męska-''kobieto'' że 3 napadajacych kogoś kolesi może mieć inne motywy niż ''boją sie ciebie''
Pozytron: Jaką przyjąć postawę...
46ka: najlepiej zasadniczą
wibrująca_mrówka: Pozytron to zależy od napastników i tego jak szybko biegasz.
Oak_Bluffs: w ibrująca_mrówka pamietaj glabie o jednym tylko tchorze suie grupuja
Pozytron: To co piszesz Sweet___revenge, jest tylkotwoją słabością.
Sweet___revenge: czyli moje słowa na marne
wibrująca_mrówka: O ak_Bluffs grupują się zwierzęta, ludzie w pary, znajomi, pingwiny jak im zimno...
Oak_Bluffs: p omysl dlaczego to robia
wibrująca_mrówka: ze strachu przed tobą?
Oak_Bluffs: bo sie boja
Sweet___revenge: jej próżnia umysłowa mnie smuci. naprawdę
Oak_Bluffs: mrowki sa silne w grupie pojedyncza mrowka nic nie zrobi
wibrująca_mrówka: Sweet___revenge fakt, bawi tylko przez pierwsze 6 godzin
Oak_Bluffs: szerszen jest silniejszy moze dzialac w pojedynke
Pozytron: Sweet___revenge przyjeła postawę atakującą. Jednak nie liczy się z siłą przebicia, oponentów. A może liczy, lecz liczy na to że Mrówka jej będzie pomagał ciągle, a jak on polegnie, to 46ka się dołączy. Avangers w czystej postaci. Herosi, atakujcie



Internety mówią, żem w 44% jak Czarna Wdowa. Sorki Revenge, obcisły czarny kostium biorę ja!

Oak_Bluffs: zarlacze biale plywaja samotnie
Sweet___revenge: Pozytron koniowi zamelduj
Pozytron: powiedz to na lotnisku. Najlepiej do megafonu.
wibrująca_mrówka: Pozytron bo Sweet jest jak czarna wdowa i ma coś czego ci brakuje - subtelność
Oak_Bluffs: w ibrująca_mrówka ty nie rozumiesz prostych zasad kierujacych przyroda i o czym tu z toba gadac dzieciaku
Oak_Bluffs: ona ma kretynizm wrodzony p odobnie jak ty
46ka: przeceniasz się, od jakiegos czasu nawet nie aptrzę co piszesz, dosc wysoko cenię swoje dobre samopoczucie , któe łatwo zepsuć wyektstraktowaną głupotą
wibrująca_mrówka: Oak_Bluffs no właśnie nie rozumiem, skoro 3 karków chce cie obić to nie robią tego zazwyczaj ''bo im zagrażasz siedząc na przystanku''. jeśli 3 chłopa idzie ciemną ulicą, czują się bezpiecznie w grupie i idą atakować, to ich motywem nie jest strach. strach może ich łączyć w grupę by czuli się bezpiecznie, ale nie jest on ich motywem w obiciu ryja pozytronowi
Oak_Bluffs: jezeli w trojke atakuja tzn ze pojedynczo by sie bali proste
Oak_Bluffs: w ibrująca_mrówka ty jestes jeszcze dziacko
Sweet___revenge: dziacko drogie
Oak_Bluffs: w grupach sa osobniki slabe
Oak_Bluffs: osobniki silne dzialaja w pojedynke
wibrująca_mrówka: i co, powiesz mi że 1 kark by pozytrona obił ze strachu? czy nie ze strachu?
Pozytron: Jeśli atakują w grupie, to każdy z nich jest słabszy od ich ofiary. A to znaczy, że każdy z nich jest słaby.
Oak_Bluffs: dlaczego by mialgo ktos pobic?
wibrująca_mrówka: wpierniczyłby mu albo dla zysku, albo dla zasady - bo może
wibrująca_mrówka: wg ciebie ze strachu. ''jeśli 3 atakuje jednego to atakują bo sie go boją''. tak pisałaś.
Oak_Bluffs: w ibrująca_mrówka tak w pojedynke sie go boja dlatego sie grupuja
Oak_Bluffs: logiczne
wibrująca_mrówka: więc czemu 1 na 1 też obiją mu mordę?
Oak_Bluffs: w grupie osobniki slabe czuja sie silne
nihilist: o motywem ataku rzadko bywa strach, chyba prawie nigdy tzn moze czasem
wibrująca_mrówka: nihilist tłumacze jej to od 10 minut.
Oak_Bluffs: osobniki z natury silne nie potrzebuja grup poniewaz znaja swoja sile
wibrująca_mrówka: cieszę się niezmiernie, więc to oznacza że 1 silny osobnik wpieprzy pozytronowi ze strachu?

(Przechodzimy do Hitlera! Taaaak!)



Pozytron: wibrująca_mrówka, jeden był Hitler. A zobacz jaką miał siłę przebicia. Był silniejszy od każdego innego. Takie miał jaja. Ze stali. Że się porwał na zdobycie władzy nad światem.
wibrująca_mrówka: a on się potem przypadkiem nie zastrzelił?
Pozytron: a on przypadkiem nie wybił ok. miliarda ludzi?
wibrująca_mrówka: gołymi rękoma?
nihilist: jeden osilek nie atakuje silniejszego tylko przewaznie slabszego, a grupuja sie dla poczucia wspolnoty, wspolnego celu albo zeby wzmocnic sily
Oak_Bluffs: jeden nie do tego potrzebuje innych zeby wzmocnic swoja sile
nihilist: hitler mial caly lud za soba. sam by gowno zdzialal
wibrująca_mrówka: nihilist dokładnie. a 3 na ulicy cię nie zaatakuje bo się ciebie boją, a z innych motywów... jeśli by się go bali, ze względu na jego siłę to mogliby go sprzątnąć po cichu albo kogoś nająć. na pewno nie w bezpośredniej konfrontacji. bo ostatnie co ci zostaje to walka o życie w bezpośredniej konfrontacji.
Pozytron: wibrująca_mrówka, nie. Jednemu wpiiepszę ja. Wtedy on przyjdzie z kolefami i wtedy wpiiepszą mi. Ale to nie umniejsza faktowi, że każdy z nich jest słabszy ode mnie.
Oak_Bluffs: nihilist racja to byla jego sila bez ludzi nic by nie zrobil. widze ze rozumiesz o co mi chodzi
Pozytron: nihilist, wąż zwykle nie atakuje człowieka, do czasu kiedy nie odczuje dużego zagrożenia, czyli strachu.
nihilist: lew tez sie boi gazeli dlatego atakuje?
Oak_Bluffs: w ibrująca_mrówka historia dzieciak historia sie klania
wibrująca_mrówka: nihilist bo jest głodny?
nihilist: no raczej
Oak_Bluffs: nihilist lew atakuje bo glod jest silniejszy
nihilist: osilek atakuje slabszego bo tez odczuwa glod a nie ma glowy zeby zarobic i kradnie mu pieniadze. na przyklad. bo sa rozne motywy
Oak_Bluffs: waz atakuje tylko we wlasnej obronie albo z glodu
nihilist: osilek by nie zaatakowal pudziana bo sie go boi ale slabszego sie nie boi bo wie ze da mu rade
wibrująca_mrówka: nihilist napisałes jej to samo co ja, tobie przyznała racje a mnie wyzwała od dzieci
Oak_Bluffs: nihilist ale 10 osilkow by moglo
Oak_Bluffs: w ibrująca_mrówka bo ty dziecko jestes niewiem moze masz 17 lat gora al;bo sie zatrzymales w rozwoju
wibrująca_mrówka: mowa o 1 a nie o 10. czego widocznie nie załapałaś bo na argumenty o 1 przywołujesz 10, a na argumenty o 10 przywołujesz tego 1.
Pozytron: nihilist, tak. Obejrzyj programy jak to było w przypadku Stalina. Co chwila musiał zabijać własnych Generałów, bo go chciali wykopać z dowództwa. Hitlera bał się każdy. Nawet nie próbowali mu się sprzeciwiać. Miał jaja? Miał. Sprzeniewiercy zostawali głodzeni i zabijani.
wibrująca_mrówka: nihilist więc jasne jest że motywem silnego w walce 1 na 1 nie będzie strach (chyba że zagrożenie życia i instynkt), tak samo motywem grupy w ataku na kogoś też nie będzie strach. cóż. silniejsi się nie boją. więc nie mogą atakować ze strachu, Oak_Bluffs . ze strachu atakują słabsi przyparci do muru. ale to konieczność a nie 'zamiar'.
Pozytron: wibrująca_mrówka, a 3 mnie pobije gołymi rękoma, czy jeden chce mnie pobić, a dwóch pozostałych mu pomaga?
wibrująca_mrówka: ciebie pobije 1, jeśli juz mamy trzymać sie faktów. ale sytuacja zakładała że 3 karków cie dorwie w ciemnej bramie, wg Oak, ze strachu że ich zabijesz weź pod uwagę fakt że z tych 3 kazdy ma swoje motywy. 1 może chcieć ci dobić, np z zemsty. 2 może się nudzi i jest sadystą, a 3 robi co mu każą bo chce należeć do grupy
Pozytron: Ze strachu, że pobiję tego jednego, on dzwoni po kolegów. Jak to nazwać?
wibrująca_mrówka: przezornością
Pozytron: Tak jak robi to Sweet___revenge. Sama nie potrafi się ze mną skobfrontować. Robi to tylko wtedy, kiedy widzi ciebie. Jak to nazwać?
wibrująca_mrówka: nieudaną randką.
Pozytron: Tchórzostwem Bo jest słabszy ode mnie. Tak jak Sweet___revenge. Jest za głupia na konfrontację ze mną,
w pojedynkę.
Sweet___revenge: Pozytron wszak konfrontacja z Tobą jest strasznie energochłonna, jesteś wampirem energetycznym
wibrująca_mrówka: jeśli nie znam siły przeciwnika, robię zwiad. najlepiej wysłać kogoś innego. poza tym, po co ja mam odpowiadać za twoją obitą mordę i się pocić? jako rozsądny i leniwy człowiek wolałbym wysłać kogoś innego. doceniam twoją aprobatę dla argumentu siły, ja jednak nadal stawiam na siłę argumentu. bo wybacz ale jeśli twój siłacz nie ma rozumu to na nic mu ta siła.. kogoś kto wali na oślep łatwiej powalić..
Pozytron: Sweet___revenge, bo jestem jednostką bardzo silną.
Sweet___revenge: jeśli ta słabość ma się wiązać ze spokojem, to tak, jestem słabsza i mam Cię w okolicach okrężnicy, Pozytruś nędzna pijawka
Pozytron: No i tym sposobem dochodzimy do sedna tej psychologicznej rozmowy. Każdy chce, żeby go szanowano.
A że szacunku nie ma, to wojuje. Jednak szybko spada i ntak leży.
Sweet___revenge: a odezwał się ten świecący przykładem, który jest wzorem do naśladowania w kwestii szanowania innych
wibrująca_mrówka: Pozytron czyli jak ty w szkole podstawowej. ta da.
Pozytron: Nie szanowany w domu, nie szanowany na ulicy, stara się uzyskiwać jedynie szacunek pozorny Bo ci, którzy mogą cię poprzeć, odsuną się od ciebie przy byle bolączce Więc to ułuda. Ale jeśli ty się z tym lepiej czujesz, to musisz być tylko tak samo ograniczony jak Sweet___revenge.
Sweet___revenge: ciekawa jestem, kto "przysuwa" się do Ciebie, bo na moje oko jesteś nieprzeciętnie odpychający
wibrująca_mrówka: 20 letnia barmanka
Sweet___revenge: ach, no przecież
wibrująca_mrówka: <tu wstawić tekst pozytrona o szukaniu wsparcia między mrówkiem a sweet>
Sweet___revenge:
wibrująca_mrówka: no, to możemy kpić dalej.
Pozytron: Sweet___revenge, kochasz Mrówkę?
Sweet___revenge: całym serdoooshkiem
Pozytron: A dałabyś mu tyłka? Sweet___revenge?
Oak_Bluffs: wibrator jakbys nie wiedzial to agresja ma podloze w lęku. to znany fakt psychologiczny
Sweet___revenge: czyli pozytron permanentnie się boi
wibrująca_mrówka: Oak_Bluffs tak samo jak to że mam 17 lat?
Pozytron: I wyszło. Masz faceta, kochasz Mrówkę. Jesteś dzzziiiwwwkkkaaaa
Sweet___revenge: Pozytron wszystko rozpatruje z płaszczyzny tyłka ale że niby co wyszło? dorabia sobie nową ideologię
Oak_Bluffs: co robi organizm przyparty do muru w sytuacji bez wyjscia, nawet jesli jest slabszy atakuje
wibrująca_mrówka: cieszę się że cytujesz moje słowa
Pozytron: Oak_Bluffs, to co teraz Sweet___revenge. Bredzi.
Sweet___revenge: idę, chyba czuję się tym zdegustowana. miłego, mrówko
wibrująca_mrówka: Sweet___revenge miłego moje serduszko
Pozytron: Sweet___revenge, tak. Dorabiasz sobie ideologię. Dokładnie. Ale dzzziiwwkkkąą jesteś nawet bez ideologii
Sweet___revenge: nie skomentuje tego, prymitywie do widzenia
~odchodzi: Sweet___revenge
Pozytron: Poddała się.
wibrująca_mrówka: ...pomyślał gołąb obsrywając szachownicę... taaaak..
Pozytron: Mrówka okazał się za słabym zawodnikiem, żeby ją wesprzeć. Przegrali.
wibrująca_mrówka: ..pomyślał gołąb rozrzucając pionki w koło szachownicy...
Pozytron: A Mrówka sam, to może co najwyżej mrówkę w kiblu ubić.
wibrująca_mrówka: ..pomyslał gołąb pusząc ogon nad wczorajszą przydeptaną kromką chleba..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, że dzielisz się ze mną swoją opinią.
Z przyjemnością wykorzystam Twoje wskazówki w dalszej pracy nad blogiem.